Nowa Wola
Sumie odpustowej, połączonej z poświęceniem wieńców dożynkowych, przewodniczył ks. Krzysztof Marczak z Garbowa; celebrowali ją ks. Piotr Wiracki z Puław (kaznodzieja) oraz kapłani sernickiej parafii: administrator ks. kan. Wojciech Szlachetka i wikary ks. Wojciech Marczewski. Proboszcz ks. kan. Czesław Biziorek służył licznie zgromadzonym parafianom i gościom, jednając ich z Bogiem w sakramencie pokuty. Rzesza wiernych zgromadziła się wokół ołtarza polowego, usytuowanego w dzwonnicy. Dzięki temu wzrok i serca uczestników odpustowej liturgii kierowały się ku Jezusowi, obecnemu w tajemnicy Eucharystii. Nawiązaniem do maryjnego święta był dźwięk jasnogórskich fanfar, jaki towarzyszył rozpoczęciu liturgii. „W uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej na naszej ziemi oddajemy cześć Maryi poprzez fanfary, które w myślach jednoczą nas z duchową stolicą Polski, a umieszczony wysoko ponad głowami wiernych ołtarz przywołuje w naszych myślach jasnogórskie wały - mówił ks. kan. Wojciech Szlachetka. - Dziękuję wam, drodzy parafianie, że i tutaj jest taki zakątek, gdzie każdy chce powracać”.
Gdy cztery wieńce dożynkowe zostały ustawione na honorowym miejscu, poczet sztandarowy Ochotniczej Straży Pożarnej ustawił się tuż obok ołtarza, a dziewczynki w barwnych, ludowych strojach zajęły pierwsze ławki; gdy w procesji kapłani zostali przyprowadzeni do ołtarza, rozpoczęła się żarliwa modlitwa rolniczego ludu. „Chcemy Panu Bogu podziękować za wszelkie dobro i za chleb, którym możemy się dzielić z innymi - mówił ks. Szlachetka. - Dziękujemy przede wszystkim za to, że możemy ten chleb składać w ofierze eucharystycznej i karmić się pokarmem z nieba”. W odpowiedzi na słowa kapłana, wierni licznie przystąpili do Komunii św., dziękując w ten sposób za Boże błogosławieństwo, towarzyszące ich codziennemu życiu i rolniczemu utrudzeniu.
Czas dziękczynienia był także okazją do pogłębionej refleksji. Pytania o wierność Bogu i przykazaniom, zadawane przez kaznodzieję, mobilizowały wiernych do udzielenia sobie odpowiedzi, na ile w codziennym życiu ich wzorem jest Maryja i posłuszeństwo Jej słowom: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek powie wam mój Syn”. Przypominając historię Polski, w którą od wieków wpisana jest obecność Bożej Matki, ks. Piotr Wiracki wskazywał, że z pomocą Maryi można odnaleźć drogę do świętości. „W Kanie Galilejskiej Maryja cieszy się radością młodych, którzy przeżywają swoje wesele, ale jest tam też po to, by ich wspierać i pomagać, gdy tego potrzebują. I przez wieki nic się nie zmieniło - mówił. - Gdy misjonarze przynieśli na naszą ziemię Chrystusa, wraz z Synem przyszła Jego Matka, aby być ze swoim ludem, wspierać i w razie potrzeby bronić. Pod Jej opiekę uciekali się nasi praojcowie; Ona dla niezliczonych rzesz była wzorem najszlachetniejszych cnót. Przygarnęła serca ludu polskiego, który do Niej uciekał się w latach doli i niedoli. A Bóg sprawił, że naród polski zawarł z Maryją przymierze serca, którego znakiem jest Jasna Góra”. Zwracając uwagę na zaangażowanie sernickich parafian, kaznodzieja mówił: „Wasza troska o Kościół i cześć okazywana Maryi jest wyrazem wielkiej pobożności i wiary. Pamiętajcie, by to, co jest w waszych sercach, przekazać następnym pokoleniom”.
Przed zakończeniem Mszy św. kapłani poświęcili pieczołowicie wykonane wieńce. Został także rozstrzygnięty konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Przywilej reprezentowania parafii na archidiecezjalnych dożynkach w Wąwolnicy zdobyły wieńce wykonane przez mieszkańców Nowej Woli, Nowej Wsi, Woli Sernickiej i Wólki Zabłockiej, czyli wszystkie. Ks. kan. Wojciech Szlachetka, dziękując za przygotowanie uroczystości szczególnie mieszkańcom Nowej Woli, zaprosił wszystkich do udziału w procesji eucharystycznej, będącej zwieńczeniem parafialnych dożynek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu