Piotr Jackowski: - Czy mógłby Pan określić siebie mianem człowieka idącego pod prąd i co oznacza to stwierdzenie?
Jerzy Zelnik: - Tak, z pewnością. Idę pod prąd w spokoju, bez hałasu i manifestów, żyjąc w zgodzie z własnym sumieniem. Reżyseruję tak, jak mi sumienie nakazuje. Unikam jakichś bezsensownych, płytkich pokus, które są stratą czasu. Moje pod prąd to znaczy, że nie jestem na fali i nie staram się być na siłę modny.
- Aby tworzyć rzeczy ciekawe i pożyteczne, warto poszukiwać inspiracji u samego źródła, którym są wartości chrześcijańskie. Na to źródło wskazuje Jan Paweł II w „Tryptyku Rzymskim”. Wzorców mamy dużo, trzeba tylko umieć rozejrzeć się wokół siebie i wybrać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Jasne, tylko że Pan Bóg dał człowiekowi wolną wolę. Ludzie kierują się nią, wybierając filozofię, estetykę... Niestety, zawsze będziemy mieć do czynienia z żywiołem ścierających się wartości. Ale... jest na to metoda. Robić swoje, być sobą i być sobie wiernym.
- W swym poetyckim spektaklu „Dar i Tajemnica”, który obejrzymy 2 kwietnia 2008 r. o godz. 20 w stalowowolskiej bazylice, nawiązuje Pan do pamiętnych słów Jana Pawła II: „Nie lękajcie się”. Z pewnością jest to wskazanie zarówno dla artystów, jak i odbiorców sztuki.
- Człowiek, który podejmuje odpowiedzialność, szczególnie ten, który podejmuje odpowiedzialność za rodzinę, za swoją twórczość, za swoją działalność społeczno-polityczną, powinien mieć odwagę służenia prawdzie. I o to chodziło Papieżowi. Nie lękajcie się, idźcie drogą, którą jest Chrystus. Wiadomo, my chrześcijanie chcemy nie lękać się iść tą drogą. Ona nieraz jest wyboista. Pięknie pisał o tym ks. Jan Twardowski, że jak św. Agnieszka go spotkała, mówiła: Och, już się bałam, że poszedłeś prościej asfaltową drogą, autostradą do nieba z nagrodą od ministra i że cię diabli wzięli”. A on starał się iść wąską drogą. Pamiętajmy, że jakieś trudności, którymi najeżona jest nasza droga, w gruncie rzeczy mieszczą się w reżyserii Pana Boga.
Reklama
- Zatem... nie lękajmy się i bądźmy odważni...
- Przyjmowanie cierpienia, przezwyciężanie kłopotów, podejmowanie stale odpowiedzialności, życie w zgodzie z wartościami, z którymi się utożsamiamy... To wymaga odwagi. Wymaga odwagi, bo grzech ciągnie, grzech jest bardzo ładnie ubrany, uśmiechnięty i modny. Musimy być odważni, aby przeciwstawiać się złu w imię tych wartości, na których chcemy budować nasze życie - niepowtarzalne, być może krótkie, dłuższe, ale jedyne na tej ziemi. Dlatego każdego dnia trzeba sobie odpowiadać na pytanie, czy ten dzień nie był wyrzucony w błoto?
Wieczór papieski z Zelnikiem
W trzecią rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pała II, bazylika konkatedralna w Stalowej Woli zaprasza do uczestnictwa w wieczorze papieskim. 2 kwietnia o godz. 18.30 zostanie odprawiona Msza św. O godz. 19.30 zostaną wykonane fragmenty „Stabat Mater” Giovanniego Battisty Pergolesiego. Dzieło zaprezentują: Ewa Wojciechowska - sopran, Bożena Wójtowicz - alt, Chór Chłopięcy „Cantus” MDK, Chór Dziewczęcy „Voluntate” Gimnazjum nr 4, Orkiestra Kameralna PSM. Dyrygent - Maciej Witek. Słowo wiążące - Piotr Szpara. O godz. 20 rozpocznie się koncert poetycki „Pontyfikat Jana Pawła II Dar i Tajemnica”. Wykonawcy: Jerzy Zelnik - aktor, Georgij Agratina - fletnia Pana, cymbały; Robert Grudzień - organy. Słowo wstępne - Piotr Jackowski. O godz. 21 odbędzie się apel przy pomniku Jana Pawła II przed bazyliką.
(pj)