Każdego roku od 15 lat w Wielki Poniedziałek bp Stefan Regmunt jest z odwiedzinami w jakimś zakładzie karnym, w tym roku po raz pierwszy na terenie swojej nowej diecezji. Stara się w dniach, które poprzedzają święta, być z tymi, którzy przeżyć świąt normalnie nie mogą.
- Nie przybywam tutaj z urzędu, ale z potrzeby serca - mówił do osadzonych Biskup Stefan. - Chcę powiedzieć, że na was czekamy. Czekamy w parafiach, czekamy w diecezji. Czekają wasze rodziny.
Ksiądz Biskup mówił więźniom o tym, że pobyt w zakładzie karnym nie jest finałem ich życia, ale może stać się początkiem czegoś nowego. Przykładem radykalnego nawrócenia, a także zerwania z nałogiem może być Irlandczyk św. Mateusz Talbot, który na skutek popełnianego zła znalazł sie na dnie życia, na marginesie społeczeństwa, a później został świętym. Także św. Piotr najpierw zaparł się Jezusa, ale potem zapłakał i odmienił serce. Świętym może zostać każdy.
Więźniowie wyraźnie cieszyli się z wizyty Księdza Biskupa. - Dla nas, skazanych przebywających w tym zakładzie karnym, jest to dzień bardzo szczególny. Dla nas, skazanych, to wielka rzecz, bo wiemy, że w tych trudnych chwilach nie jesteśmy sami, ktoś jest z nami, modli się za nas - mówił jeden z nich, witając Biskupa Stefana.
Po ogólnym spotkaniu zakończonym modlitwą, błogosławieństwem i życzeniami świątecznymi Ksiądz Biskup chwilę porozmawiał osobiście z każdym z przybyłych, odwiedził także sale, w których mieszkają osadzeni, a później osobno spotkał się z dyrekcją zakładu.
Kapelanem głogowskiego zakładu karnego jest ks. Sebastian Kluwak. Dzięki jego posłudze co niedzielę sprawowana jest tu Eucharystia, w której bierze udział ok. 30 osób, a prócz tego we wtorki i w soboty osadzeni mają możliwość indywidualnego spotkania z kapelanem i spowiedzi.
- Moja rola jako kapelana to nic innego, jak prowadzenie duszpasterstwa, sprawowanie sakramentów, przepowiadanie Słowa Bożego - mówi o swojej pracy Ksiądz Sebastian. - Dla wielu z nich kontakt z Kościołem ma znaczenie terapeutyczne. Po rozmowach z kapelanem odnajdują nadzieję, czują się lepiej. Później po wyjściu z więzienia często nawiązuję z nimi relacje osobiste, dzięki czemu mogę towarzyszyć im, gdy np. chrzczą swoje dzieci czy zawierają sakrament małżeństwa.
W Zakładzie Karnym w Głogowie przebywa ok. 400 więźniów. Ponieważ ma on charakter półotwarty, większość z nich pracuje poza terenem zakładu. Pomagają także w okolicznym parafiach, m.in. dzięki ich pracy powstał kościół pw. Trójcy Świętej w Wierzchowicach, w parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Jakubowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu