Reklama

W charyzmacie ubóstwa, czystości i posłuszeństwa (6)

Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Misjonarek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Benedyktynki Misjonarki w naszej diecezji przebywają od 1983 r. Zamieszkują w klasztorze pofranciszkańskim w Biłgoraju. Obecnie są cztery siostry zakonne. Starają się realizować benedyktyńską zasadę: " Módl się i pracuj" przez świadectwo życia konsekrowanego, włączonego w nurt liturgii Kościoła, oraz przez pracę apostolską i misyjną wśród dzieci, zwłaszcza opuszczonych, i młodzieży. Dwie z sióstr katechizują dzieci i młodzież w Miejskim Zespole Szkół w Biłgoraju. Jedna z nich pracuje także w Ośrodku Wychowawczym. Kolejna siostra służy w parafii jako zakrystianka. Jedna z sióstr jest już na emeryturze. Siostry organizują także wakacyjne kolonie dla dzieci, w parafii prowadzą scholę, grupę Rycerzyków Niepokalanej, co roku z dziećmi i młodzieżą przygotowują jasełka.

Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Misjonarek zostało założone przez polską benedyktynkę klauzurową m. Marię Jadwigę Kuleszę w Białej Cerkwi koło Kijowa w 1917 r.

Pierwsze dzieło, które siostry prowadziły, to ochronka dla dzieci. W 1920 r., wskutek zbliżania się wojsk sowieckich, zmuszone opuścić Białą Cerkiew, Benedyktynki przeniosły się do diecezji łuckiej. W Łucku i w Kowlu, w domach wybudowanych z wielkim trudem, założyły dwa duże sierocińce. Zgromadzenie zostało zatwierdzone na prawie diecezjalnym w 1928 r. przez biskupa łuckiego Adolfa Szelążka. II wojna światowa utrudniła działalność Zgromadzenia. Siostry zostały pozbawione własnych domów i możliwości pracy opiekuńczo-wychowawczej. Włączyły się do pracy charytatywnej w ramach działalności Katolickiego Komitetu Pomocy Biednym. Prowadziły kuchnie dla głodujących, szpitalik, schronisko dla osób w podeszłym wieku i dzieci, komplety tajnego nauczania, w domach prywatnych służyły pomocą chorym, wspomagały jeńców wojennych i więźniów.

Wiosną 1945 r. siostry musiały opuścić diecezję łucką i szukać możliwości zamieszkania i pracy w nowych granicach Polski. Najpierw zatrzymały się w Końskowoli k. Puław i w samych Puławach. Założyły tam dom dziecka, gdyż przyjechały z sierotami z Wołynia. Ponadto w diecezji lubelskiej siostry założyły placówki w Kurowie i Chełmie. W Kwidzynie zorganizowano dom generalny i nowicjat. Mimo trudności rodziły się nowe powołania i powstawały nowe placówki, m.in. w 1946 r. w Otwocku i Ełku. Zgromadzenie założyło także placówki poza granicami Polski.

Zgodnie ze swoim charyzmatem siostry włączają się w zbawcze dzieło Kościoła poprzez pracę apostolską i misyjną. Podejmują w tym celu różne formy działalności - zajmują się zwłaszcza wychowaniem i kształceniem dzieci i młodzieży poprzez katechizację, pracę w zakładach specjalnej troski i przedszkolach. Angażują się też w pracę apostolską wśród laikatu żeńskiego i duszpasterską pomoc w krajach misyjnych. W Polsce prowadzą domy pomocy społecznej dla chłopców z niedorozwojem umysłowym, specjalny ośrodek wychowawczy dla chłopców oraz przedszkola w Otwocku i Gdańsku.

Siostry pracują również przy parafiach jako katechetki, zakrystianki, organistki, prowadzą różne grupy młodzieżowe. W większych swoich domach organizują w czasie ferii zimowych i wakacji letnich rekolekcje dla dziewcząt, a latem dla kobiet.

Duchowość Zgromadzenia wyrasta z reguły św. Benedykta, będącej odbiciem Słowa Bożego zawartego w Piśmie Świętym Starego i Nowego Testamentu. Ma ona charakter chrystocentryczny, a specyficzną cechą drogi do świętości sióstr jest kult Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz naśladowanie Jego pokory, cichości i gorliwości zbawienia dusz. Centrum życia duchowego stanowi dla Benedyktynek Misjonarek Ofiara Eucharystyczna i Liturgia Godzin. Dziecięcą czcią otaczają siostry Najświętszą Maryję Pannę jako wzór życia konsekrowanego. Poprzez modlitwę i różnorodne prace dają świadectwo benedyktyńskiej dewizie: Ora et labora, tak by cała rzeczywistość ziemska była skierowana ku Bogu.

Siostry Benedyktynki Misjonarki noszą czarny habit, przepasany czarnym skórzanym paskiem, na habicie czarny szkaplerz, welon czarny, biało podszyty oraz krzyż zawieszony na czarnej tasiemce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Sędzia odrzucił zależenie obrońców księdza na tymczasowe aresztowanie kapłana. Rozprawa była prowadzona w trybie niejawnym. Przed salą rozpraw pojawiło się wielu zwolenników księdza, którzy wierzą w jego niewinność.

CZYTAJ DALEJ

Mistrz miłosierdzia

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję