Reklama

Człowiek na drodze do raju

Niedziela warszawska 17/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Milena Kindziuk: - Czy przygotowania do beatyfikacji Jana Pawła II nie przysłaniają tegorocznych Świąt Wielkanocnych?

Ks. prof. Józef Naumowicz: - Obie uroczystości wiążą się ze sobą. Beatyfikacja przypada w Niedzielę Miłosierdzia ustanowioną przez Jana Pawła II i zapewne pomoże lepiej przeżyć tę niedzielę, jak też całe święta. Bo przecież wielkanocna tajemnica męki i zmartwychwstania jest najwyższym wyrazem miłosierdzia. - Tu bierze początek Boże miłosierdzie?
- Ono przejawia się już w akcie stworzenia. Znajduje swój wyraz także w momencie upadku człowieka: gdy traci on raj, Bóg nie przestaje troszczyć się o jego los. Wygnany Adam został umieszczony, jak podaje Septuaginta, „naprzeciw raju” lub, jak pisał św. Ireneusz z Lyonu, „na drodze” do raju. Oznacza to, że nie utracił on całkowicie kontaktu z rajem, zachował o nim pamięć w swym sercu. Może do niego wrócić i tego pragnie, chociaż nie może uczynić tego sam. Jednak Stwórca przewidział powrót człowieka do krainy szczęśliwości i mu w tym pomaga.

- Człowiek wygnany z raju może do niego wrócić ponownie po swej śmierci, w przyszłym życiu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak. Stąd śmierć fizyczna, chociaż jawi się nam jako bolesne rozstanie, jest także łaską, powrotem do domu Ojca, ale ten powrót musi się zacząć już tu, na ziemi.

- Ale to wszystko dzięki męce Jezusa.

- Od Orygenesa utrwaliła się tradycja, że krzyż na Golgocie stał nad grobem Adama, a krople krwi spływającej po krzyżu, przez pękniętą skałę, padały na czaszkę pierwszego człowieka. Dlatego u stóp krzyża malowano czaszkę. Tak więc hebrajska nazwa wzgórza „Golgota” czy łacińska „Kalwaria”, oznaczające „Miejsce Czaszki”, nawiązuje nie tylko do kształtu pagórka. To wyraz głębokiej, starej tradycji, która umieszcza grób Adama na Golgocie i pokazuje, że w chwili Męki człowiek został obmyty krwią Chrystusa, czyli odkupiony.

Reklama

- Stąd Adam nie znalazł się w miejscu potępienia?

- Żaden autor kościelny nie umieścił rodziców rodzaju ludzkiego wśród potępionych. Natomiast już niektóre najstarsze kalendarze liturgiczne sytuują ich wśród świętych.

- O tym też mówi prawda zawarta w Credo o zstąpieniu Jezusa do piekieł.

- Ona głosi, że wszyscy sprawiedliwi, którzy żyli przed Chrystusem i czekali na Jego zbawienie, dostąpili tego zbawienia w momencie Męki. Tę prawdę barwnie przedstawiali wczesnochrześcijańscy kaznodzieje: oto Chrystus roztrzaskuje bramy piekieł, rozrywa pęta, więzy, łańcuchy śmierci, depcze złe moce. Pokonuje śmierć po to, by wyprowadzić sprawiedliwych z krainy ciemności do krainy życia. Już prowadzi za rękę Adama i Ewę, a za nimi podążają całe pokolenia. Bo zmartwychwstanie to zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią i zarazem zaproszenie wszystkich ludzi do udziału w tym zwycięstwie.

- W jednej z pieśni śpiewamy, że krzyż jest drzewem rajskim.

- Ojcowie Kościoła głosili, że krzyż został wyciosany z odrośli rajskiego drzewa poznania. Ale krzyż jest drzewem rajskim, bo na nim zawisło Życie, które prowadzi do raju.

- Symbolem życia i zarazem miłosierdzia jest przebity bok Jezusa

- Według Wulgaty, bok Jezusa nie został „przebity”, ale „otwarty”. Z boku Jezusa wypłynęły woda i krew, otwarła się brama życia. Woda bowiem, jak uważa się od czasów Ojców Kościoła, wskazuje na chrzest, a krew na Eucharystię. Stąd mówi się, że z boku Chrystusa wzięły początek sakramenty.

- Co jest ważniejsze: śmierć czy zmartwychwstanie Chrystusa?

- Protestanci podkreślają bardziej znaczenie śmierci Chrystusa, chrześcijanie wschodni akcentują zmartwychwstanie, katolicy wskazują na wzajemny, wewnętrzny związek między śmiercią i zmartwychwstaniem. Jedno i drugie jest ważne.

- Bez zmartwychwstania śmierć na krzyżu nie miałaby znaczenia.

- Po zmartwychwstaniu Chrystus jest obecny już nie tylko w jednym miejscu w Palestynie i w jednym czasie, ale odtąd żyje wszędzie i zawsze wśród swoich, tam, gdzie oni są: w Efezie, Koryncie, Jerozolimie, Rzymie, Warszawie... Gdyby więc nie było zmartwychwstania, Jezus byłby postacią historyczną, ważną i wielką, ale tylko historyczną. Jego żywot kończyłby się w momencie śmierci. Gdyby nie było zmartwychwstania, nie byłoby Eucharystii, sakramentów, nie byłoby Kościoła, bo Kościół to nieustanna i żywa obecność Chrystusa Zmartwychwstałego.

- Co nam dziś mówi zmartwychwstanie?

- Że Chrystus nadal żyje i działa. Że działa przez ludzi świętych, takich jak Jan Paweł II. Ale także, że nasze ziemskie ciało, ziemskie prace i radości, codzienne trudy i małe zwycięstwa są nie tylko ziemskie. Jak wyraził to Norwid, „piękno jest po to, by zachwycało do pracy, praca - by się zmartwychwstało”.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję