Reklama

Rok 2000

Nasze powroty do Ojca

Niedziela Ogólnopolska 48/1999

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałabym zaprosić Czytelników Niedzieli na króciutkie "spotkanie duchowe", aby wspólnie rozpalić się miłością dziękczynną za odkupienie świata.
Za kilka tygodni zegary świata wybiją 2000 rok. Wcześniej - Jan Paweł II otworzy Święte Drzwi Jubileuszu.
Czy zdążymy podejść najbliżej i podać Zbawicielowi swoje serca i serce Kościoła Świętego? Razem będzie raźniej. Co powiemy Jezusowi Chrystusowi na powitanie? Czy otworzymy święte drzwi swojego serca? "Świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście" - uczy św. Paweł nie tylko Koryntian, ale cały świat, uczy i nas.
Pasją Jezusa jest dzielić się Ojcem i doprowadzić każdego osobiście w
czasie naszej podróży do Jego Tęsknoty.
Czy czujemy się zaskoczeni, czy przeczuwamy, kim jest nasz Ojciec w
Niebie?
Jakże wymowna jest ta reprodukcja Rembrandta z ewangelicznej sceny powrotu syna, który, używając świata, roztrwonił majątek, ale nie "wyprał" się ze swojej tęsknoty za ojcem. Teraz ojciec ściska, całuje syna i cieszy się z jego powrotu.
Dając przykład miłosiernego ojca ziemskiego, Jezus pragnie uzupełnić naszą wiedzę o Ojcu Niebieskim.
Czy zdążymy nasycić się Bogiem tak, by się przekonać, że Ojcostwo Jego jest ponad możliwości naszego doznania?
Nawet prorok Izajasz, który przedstawił nam Boga Ojca tak ciepło, że nie chce się zejść z Jego kolan, nie powiedział wszystkiego.
W Wielki Czwartek podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus modlił się i nadal modli się po prawicy Ojca, abyśmy poznali, że Bóg tak nas umiłował, jak swego Syna...
Czy może to nas nie przekonuje...? Jak dobrze wiedzieć o Jego miłości, której nie pokonają nawet grzechy synów, córek...
Św. Teresa Mała, Doktor Kościoła, cieszyła się, bo znalazła drogę do czułości Boga i nie bała się wziąć ze sobą wszystkich grzechów świata. Jezus otwarł jej drzwi po to, by ich nie zamknąć.
Czy potrafimy się cieszyć Bogiem i swoim synostwem w Jego Miłości, której i tak nie jesteśmy w stanie zrozumieć? Możemy jednak uwierzyć! To wystarczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1999-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję