Kolejny sukces
Kolejny sukces odniósł polski wymiar sprawiedliwości w rozliczeniach z przeszłością. Tym razem warszawskiemu sądowi rejonowemu udało się doczekać do przedawnienia sprawy palenia akt warszawskiej SB (Gazeta Wyborcza, 18 stycznia). Sprawiedliwości po raz kolejny stało się zadość, a i esbecy mogą się czuć całkiem bezpieczni.
Kraj mlekiem i miodem płynący
Pobory prezydentów miast, marszałków sejmików należą do najwyższych w kraju (Życie, 19 stycznia). Jeżeliby sytuację gospodarczą państwa prognozować w oparciu o pensje samorządowców, to okazałoby się, że mamy kraj mlekiem i miodem płynący.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cytat
"Pierwszy program Telewizji Polskiej oraz inne stacje i media cieszą się z nieszczęścia Gabriela Janowskiego. Do znudzenia pokazują nam obrazy chorego człowieka. Są to te same media i ci sami decydenci, którzy utajnili skandaliczne zachowanie Aleksandra Kwaśniewskiego przy grobach polskich męczenników w Katyniu. To nie tylko skandal. To po ludzku obrzydliwe" (Marcin Gugulski, Głos, 22 stycznia).
O dwóch "Przystankach"
Reklama
W Gazecie Wyborczej z 21 stycznia br. polemika ks. Andrzeja Draguły, naszego redakcyjnego kolegi i rzecznika prasowego Inicjatywy Ewangelizacyjnej "Przystanek Jezus", z Andrzejem Osęką, publicystą GW, gorącym zwolennikiem "Przystanku Woodstock" Jerzego Owsiaka. Polemika nt. obu "Przystanków" zadziwiająca, gdyż pan Andrzej nie widział żadnego z opisywanych festiwali na oczy. Ksiądz Andrzej był jednym z organizatorów "Przystanku Jezus" i wie, o czym pisze. W przeciwieństwie do dziennikarza GW, któremu wystarczy, że inicjatywa ma katolickie korzenie, by kpić, dworować i obrzucać błotkiem.
Czy komunistom zdarzają się cuda?
Przynajmniej jeden tak. Cud rozmnożenia. W 1990 r. PZPR pożyczyła od swojej radzieckiej siostry 1,2 miliona dolarów i 500 milionów starych zł. Kwartał później suma ta (w cudowny sposób) rozrosła się do 7,5 miliona dolarów. Mało tego, w ostatniej dekadzie udało się wyciągnąć z partyjnych kont - uwaga! - 150 miliardów starych zł. Pachnie przekrętem? Nie dla wymiaru sprawiedliwości III RP. Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła sprawę, a uzasadnienie tej decyzji rozśmieszy nawet największego ponuraka. No i co, towarzysze, naprawdę cudów nie ma?