Reklama

Prosto i jasno

Ministrowie na wyścigi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rząd L. Millera po blisko dwóch latach nie zrobił jeszcze niczego pożytecznego dla Polski, nie odniósł w żadnej dziedzinie sukcesu, i zamiast wziąć się do pracy, zajmuje się wyłącznie biciem piany, czyli kolejnymi obietnicami. Ostatnio dwóch ważnych ministrów obiecuje, że... No właśnie, minister pracy i gospodarki J. Hausner, zamiast walczyć z bezrobociem, zaproponował "Pakt dla pracy i rozwoju". Jakby zapomniał, że tu nie ma co paktować, tylko trzeba starać się rozwiązać np. problem bezrobocia. Liczba Polaków pozostających bez pracy osiągnęła rekordową liczbę w ciągu ostatnich dziesięciu lat, jest największa wśród krajów członkowskich UE i państw kandydujących. Niemal co piąta zdolna do pracy osoba pozostaje bezrobotna, wśród nich także ludzie wykształceni i młodzi (40 proc. ogółu bezrobotnych to ludzie młodzi). W sumie w urzędach pracy jest zarejestrowanych 3 mln 320 tys. osób, co stanowi 18,7 proc. ludności aktywnej zawodowo. Dramat pogłębia fakt, że blisko 42 proc. bezrobotnych zamieszkuje na wsi. Najwyższą stopę bezrobocia, prawie 30 proc., odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim. Niewiele mniejsza była w Zachodniopomorskiem (27,2 proc.) i Lubuskiem (26,8 proc.). Najniższe bezrobocie odnotowano w woj. mazowieckim (14,2 proc.), małopolskim (14,4 proc.), podlaskim (15,6 proc.) i lubelskim (16,3 proc.). Co ciekawe, największe bezrobocie notowane jest w województwach, w których tradycyjnie najwięcej głosów zdobywa rządzący SLD. Pozostawię to bez komentarza.
Sytuację braku pracy pogarsza fakt, że większość bezrobotnych pozostaje bez prawa do zasiłku. Obecnie nie pobiera go ponad 2 mln 766 tys. osób, czyli 83,3 proc. ogółu zarejestrowanych bezrobotnych. W tej grupie 41,8 proc. stanowią mieszkańcy wsi. Zwiększyła się również liczba długotrwale bezrobotnych, czyli pozostających bez pracy przynajmniej od roku. Grupa ta przekroczyła połowę wszystkich bezrobotnych wobec 48,3 proc. przed rokiem. Tymczasem z danych GUS-u na koniec stycznia br. wynika, iż 600 zakładów zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie z pracy ok. 20 tys. pracowników, w tym ok. 4,7 tys. osób z sektora publicznego. Jeśli doliczyć do tego planowane zwolnienia w górnictwie, hutnictwie i na PKP, czeka nas prawdziwa zapaść na rynku pracy. Niestety, po ewentualnym akcesie do Unii Europejskiej bezrobocie wzrośnie jeszcze o kolejne 3 proc. Zamiast unijnego eldorado, będzie to już prawdziwy dramat, bieda z nędzą, głodowa emigracja za chlebem. Wobec tej sytuacji ani ten rząd, ani Sejm nie mają żadnego pomysłu. Przypomnę, że z szumem nagłośniony program rządu "Pierwsza praca" okazał się także gołosłowną obietnicą, gdyż nie poszły za tym konkretne pieniądze.
Drugi minister od obietnic to G. Kołodko. Po wpadce z abolicją podatkową oraz podatkiem od bogactwa wpadł na inny pomysł zasilenia dogorywającego budżetu państwa. W zaproponowanych zmianach systemu podatkowego chce zmniejszyć obciążenia finansowe dla samorządów, pragnie ograniczyć liczbę powiatów, uszczelnić przepływ publicznych pieniędzy, a także wprowadzić cztery stawki w podatku od dochodów osobistych (tzw. PIT) w wysokości 0 proc., 17 proc., 28 proc. i 38 proc. Najniższa - zerowa stawka miałaby być przeznaczona dla ludzi o niskich dochodach (minimalnej płacy). Pozostałe stawki byłyby efektem obniżenia o 2 pkt procentowe obowiązujących. Dzięki tym zmianom budżet ma zaoszczędzić 8-9 mld zł.
Coś jednak za coś. Obniżki podatków będą możliwe dzięki zniesieniu wszystkich ulg podatkowych. Może więc zniknąć wspólne opodatkowanie się, do którego mają dziś prawo małżonkowie i osoby samotnie wychowujące dzieci. Gdyby to rozwiązanie zostało przyjęte, już wiadomo, kto zapłaciłby za te zmiany: rodzina i najubożsi.
Jednym ze wspomnianych elementów zmian w finansach publicznych ma być zmiana struktury subwencji dla jednostek samorządu terytorialnego. Ministerstwo Finansów rozważa zmniejszenie subwencji drogowej oraz zmniejszenie dotychczasowego udziału samorządów we wpływach z podatków dochodowych CIT i PIT. Ma to związek ze spodziewanymi transferami z Unii Europejskiej, o jakie będą mogły się starać samorządy lokalne. Żeby jednak dostać pieniądze z UE, trzeba wyłożyć część własnych. Czy samorządy będzie stać na to?
Zmiany mają objąć także tzw. fundusze celowe. Chodzi o ich likwidację. Przypomnijmy, że do funduszy celowych zalicza się m.in. Fundusz Pracy, Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i Fundusz Emerytalno-Rentowy (związany z KRUS, czyli Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego). Istnieją również fundusze: ochrony środowiska, kombatantów, promocji twórczości, a także fundusz administracyjny. Jak widać, jest to tylko plan zatrzymania pieniędzy, a nie jego przypływów do budżetu. Może się więc okazać, że zapowiedziana przez ministra G. Kołodkę zmiana systemu podatkowego jest nową zasłoną dymną.
Co nas może uratować? Tylko i jedynie pronarodowa polityka polskiego rządu, pomoc dobrym zakładom, ocalenie polskiego rolnictwa, ochrona rynku, aby małe i średnie polskie firmy mogły się rozwinąć. A przede wszystkim dogłębna reforma systemu podatkowego, ponieważ dotychczasowe przepisy prawne i finansowe prowadzą wręcz do unicestwienia funkcjonujących jeszcze przedsiębiorstw. Wspomnę jedynie, że za każde 1000 zł, które pracownik dostaje na rękę, musi on do spółki z pracodawcą zapłacić dodatkowo ponad 800 zł różnych podatków i składek. Tu leży istota częściowego bodaj rozwiązania problemu bezrobocia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Wstrząs w KWK Mysłowice-Wesoła; jeden górnik transportowany na powierzchnię

2024-05-14 09:04

[ TEMATY ]

kopalnia

PAP/Kasia Zaremba

Jeden z czterech górników poszukiwanych po nocnym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła był we wtorek rano transportowany na powierzchnię. Trwają próby dotarcia do pozostałych – poinformował na briefingu wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej ds. produkcji Rajmund Horst.

Wstrząs w kopalni Wesoła nastąpił w nocy z poniedziałku na wtorek około godz. 3.30 na poziomie 870 metrów w pokładzie 510. Miał on energię 7x10(6) dżula, co odpowiada magnitudzie 2,66 w popularnej skali Richtera. Został zlokalizowany około 40 metrów od czoła przodka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję