Tylko w kilku kościołach warszawskich można skorzystać z całodziennej
posługi w konfesjonale. Są to głównie świątynie prowadzone przez
zgromadzenia zakonne: jezuitów, kapucynów, pallotynów oraz misjonarzy.
Kościół usilnie zachęca proboszczów do wprowadzenia codziennej
praktyki słuchania spowiedzi poza godzinami sprawowania Eucharystii. "
Tak jak we wszystkich parafiach istnieje ustalony porządek Mszy św.,
tak też powinny być podawane do publicznej wiadomości godziny dyżurów
w konfesjonale. Z tych samych racji, zwłaszcza w większych ośrodkach
miejskich, należy pomnażać liczbę miejsc, w których sakrament pokuty
jest sprawowany cały dzień" - czytamy w dokumentach II Polskiego
Synodu Plenarnego.
Jednak miejsc, gdzie trwa całodzienna spowiedź, jest
w Warszawie bardzo mało. "Spowiedź podczas Mszy św." - taką informację
można przeczytać na tablicach ogłoszeń większości świątyń w Warszawie.
Najlepiej sytuacja wygląda na Starym i Nowym Mieście. Tutaj większość
kościołów jest w ciągu dnia otwarta, w niektórych trwa całodzienna
spowiedź, a także adoracja Najświętszego Sakramentu. Często odprawiane
są także Msze św.
Chyba najbardziej znanym w Warszawie miejscem, gdzie
przez cały dzień można skorzystać z sakramentu pokuty, jest sanktuarium
Matki Bożej Łaskawej przy ul. Świętojańskiej. Spowiedź trwa tam w
dni powszednie w godzinach: 6.30-12.45, 15.00-18.45 i 20.00-20.15.
W niedziele kapłani spowiadają od 7.00 do 13.50 oraz od 20.00 do
20.50. Przez cały ten czas trwa adoracja Najświętszego Sakramentu
w kaplicy adoracyjnej. Spowiedź odbywa się właśnie w tej kaplicy.
Ustawiono tam ogromny konfesjonał, z zewnątrz przypominający nieco
szafę. Penitent otwiera drzwiczki i wchodzi do niewielkiego pomieszczenia
z klęcznikiem i kratką. Umieszczona na zewnątrz lampka informuje,
czy konfesjonał jest zajęty, czy nie. A zajęty jest praktycznie cały
czas. - Codziennie mamy bardzo dużo penitentów - twierdzą jezuici
ze Świętojańskiej.
Całodzienna spowiedź trwa również w kościele Przemienienia
Pańskiego Braci Mniejszych Kapucynów przy ul. Miodowej. Posługa sakramentu
pokuty to szczególny charyzmat kapucynów. Wśród wielu wybitnych spowiedników
pochodzących z tego zakonu można wymienić chociażby bł. o. Honorata
Koźmińskiego czy św. o. Pio. Na Miodowej spowiedź trwa w godz. 6.30-12.00
i 15.30-19.00. Tutaj także przychodzi bardzo dużo ludzi. Niektórzy
wstępują przypadkowo i widząc kapłana w konfesjonale decydują się
na spowiedź. Większość jednak doskonale wie, że w kapucyńskiej świątyni
jest możliwość wyspowiadania się przez cały dzień. Zdarzają się nawrócenia
po wielu latach trwania w grzechu. - Spowiedź wtedy odbywa się często
z wielkim żalem, bólem, płaczem. Zdarzyło mi się nieraz, że chłop
jak dąb, którego nie można podejrzewać, że jest mięczakiem, ryczy
jak bóbr u kratek konfesjonału podczas właśnie takiej spowiedzi.
Nie ma w tym nic udawanego, jest to autentyczna spowiedź nawrócenia
- opowiada o. Dariusz Sosnowski.
Od godz. od 6.00 do 12.00 oraz od 16.30 do 19.30 można
skorzystać z sakramentu pokuty w Bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim
Przedmieściu. Tę świątynię, położoną w ścisłym centrum miasta, odwiedza
szczególnie wiele osób, wśród których dużą część stanowią studenci
pobliskiego Uniwersytetu Warszawskiego.
Studenci chętnie też korzystają z posługi duszpasterzy
akademickich w kościele św. Anny przy pl. Zamkowym. Tutaj ze spowiedzi
można skorzystać codziennie w godz. 15.00-18.00. W pozostałym czasie
o sakrament pokuty można zawsze poprosić dyżurującego w rektoracie
świątyni kapłana. Jak podkreśla rektor kościoła ks. Bogdan Bartołd,
bardzo wielu penitentów to, oprócz studentów, narzeczeni przygotowujący
się do sakramentu małżeństwa. - W naszej świątyni odbywa się bardzo
wiele ślubów, po prostu młodym parom podoba się to miejsce. Może
także decyduje to, że św. Anna jest patronką małżeństw - wyjaśnia
ksiądz rektor. Dodaje, że w posłudze duszpasterskiej w kościele św.
Anny pomaga wielu zaprzyjaźnionych kapłanów, w tym np. z Opus Dei.
W kościele św. Marcina na Piwnej co prawda nie ma całodziennej
spowiedzi, ale na dwóch konfesjonałach wiszą kartki z dokładnymi
godzinami dyżurów spowiedników. Są tam nawet ich nazwiska. Jest to
więc doskonała okazja, żeby praktykować regularną spowiedź u tego
samego kapłana. Jak podkreślają duszpasterze, jest to bardzo ważne
dla rozwoju życia duchowego. U św. Marcina z sakramentu pokuty można
skorzystać np. w soboty od godz. 19.30 do 20.30.
W kościołach na Starym i Nowym Mieście Msze św. odprawiane
są bardzo często, nie tylko rano i wieczorem. To także dobra okazja
do spowiedzi. I tak np. u franciszkanów konwentualnych na Zakroczymskiej
spowiednicy posługują w konfesjonale podczas Mszy św. o godz. 10.00,
a u dominikanów na Freta - o 12.00.
Na terenie diecezji warszawsko-praskiej całodzienna spowiedź
odbywa się w kościele św. Wincentego Pallottiego przy ul. Skaryszewskiej.
Posługują tu pallotyni. Z sakramentu pokuty można skorzystać codziennie
w godz. 8.00-12.30 i 15.00-17.30. Spowiedź odbywa się w specjalnym
pomieszczeniu połączonym z kaplicą adoracyjną, gdzie przez cały dzień
wystawiony jest Najświętszy Sakrament. - Przyjeżdżają do nas ludzie
z całej Warszawy. Wielu ma stałych spowiedników. Sporo jest także
podróżnych, gdyż w pobliżu znajduje się Dworzec Warszawa Wschodnia
- mówi ks. Edmund Robek, proboszcz parafii.
Szkoda, że miejsc w Warszawie, gdzie trwa całodzienna
spowiedź, jest tak mało. W dodatku większość z nich znajduje się
na terenie Starego Miasta i okolic, gdzie dominują kościoły zakonne.
Praktycznie nie zdarza się, żeby całodzienna spowiedź odbywała się
w świątyni prowadzonej przez księży diecezjalnych. Dlaczego? Odpowiedź
jest prosta. W klasztorach jest więcej kapłanów. - Na plebaniach
diecezjalnych zwykle jest ich mało i w dodatku mają różne czasochłonne
zajęcia, jak np. katechezę - wyjaśnia ks. Bartołd.
Wydaje się jednak, że w wielu parafiach diecezjalnych,
zwłaszcza tam, gdzie świątynie szczycą się tytułami sanktuariów,
wprowadzenie spowiedzi w ciągu dnia, choćby przez 2-3 godziny, byłoby
możliwe bez uszczerbku dla innych obowiązków księży. Potrzeba może
jedynie trochę dobrej woli. Doświadczenie pokazuje bowiem, że kiedy
się naprawdę chce usłużyć drugiemu człowiekowi, czas zawsze się znajdzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu