Reklama

Kolejny sierpień...

Niedziela częstochowska 31/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są do siebie bardzo podobni. Sylwetka pochylona, twarz ciemna, chód powolny, zygzakowaty. Jeśli akurat nie idą, to muszą się o coś opierać, głos mają bełkotliwy, strój niechlujny. Można ich spotkać wszędzie, najczęściej w bramach, parkach, pod sklepami i, oczywiście, przy budkach z piwem. Zdarza im się zdrzemnąć na trawniku, w rowie lub pod ścianą. Chętnie odwożą wózki pod supermarketami, lubią pożyczać pieniądze "na chleb dla dzieci". Najczęściej wyszli dzisiaj z więzienia i nie mają gotówki na podróż. Przysięgają na Pana Boga, że jutro oddadzą dług. Jaki mają wiek? Oczywiście, różny, zresztą trudno to stwierdzić. Jaka płeć? Są też i kobiety (chyba nie ma na świecie nic smutniejszego niż pijana kobieta). Czasami legitymowani są przez policję, ale przecież i tak dokumentów nie mają, bo po co. Zapytani, czy dali się już spisać rachmistrzowi w spisie powszechnym, odpowiadają, że owszem - ciągle ich ktoś spisuje. Bywają też agresywni, więc często spędzają noc w izbie wytrzeźwień. Dzień zaczynają bardzo wcześnie, nawet przed otworzeniem sklepu z alkoholem. Co piją? Niektórzy podobno wszystko i przez cały okrągły rok. Potrafią się nawet obrażać, gdy ktoś ich nazwie pijakiem lub alkoholikiem. W domach obiecują, że to już ostatni raz, a żony wciąż mają nadzieję, że tak będzie. Wzbudzają u innych wszystkie emocje - od litości i współczucia, przez śmiech i drwinę, aż po gniew, złość i agresję. I mają żal do świata, że nikt ich nie rozumie.

Nie sądzę, żebym kogoś mógł obrazić taką charakterystyką. Ci, o których mowa, i tak nie czytają Niedzieli, zresztą, chyba niczego nie czytają, bo i po co. A jednak trzeba o nich mówić, bo są naszymi braćmi, ojcami, zięciami, synami, sąsiadami. Zaś szacunek do człowieka na pewno nie oznacza udawania, że wszystko jest w porządku.

Kolejny sierpień Kościół ogłasza jako miesiąc trzeźwości. Niejeden by się uśmiał, gdyby to przeczytał. Nie pierwszy to temat w Kościele, który został wyśmiany. Ale wcześniej czy później i tak koś zapyta, co Kościół zrobił dla trzeźwości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję