Podczas szczytu COP26 delegacja Stolicy Apostolskiej przedstawiła troski Ojca Świętego o nasz wspólny dom, podkreślając ludzkie oblicze kryzysu klimatycznego, jego wpływ na najbiedniejszych i tych, którzy są najmniej odpowiedzialni za jego powstanie. Zaznaczono, że „zobowiązania do ograniczenia wzrostu średniej temperatury na świecie do 1,5°C powyżej poziomów sprzed epoki przemysłowej oraz do zapewnienia niezbędnych ku temu środków finansowych są obiecujące i niezbędne dla przetrwania najbardziej narażonych społeczności”. Stolica Apostolska docenia przyjęte zobowiązania, ale przypomina, że jest jeszcze wiele do zrobienia, aby zamierzone cele osiągnąć.

Watykan ma nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie i wypełnić „luki” w zakresie łagodzenia zmian klimatycznych, dostosowania do nich i finansowania koniecznych działań. Przypomniano także, że straty i szkody już poniesione mają szczególne znaczenie dla społeczności najbardziej narażonych na zmiany klimatyczne, co wyrazili we wspólnym apelu przywódcy religijni i naukowcy w dniu 4 października podczas spotkania poprzedzającego COP26. Jak zaznaczono, papież Franciszek podkreślił znaczenie długu ekologicznego i potrzeby solidarności, jaką kraje uprzemysłowione są winne krajom ubogim.

Stolica Apostolska liczy, że ostateczne decyzje COP26 będą inspirowane autentycznym poczuciem odpowiedzialności wobec obecnych i przyszłych pokoleń, troską o nasz wspólny dom oraz że decyzje te mogą naprawdę odpowiedzieć na wołanie Ziemi i ubogich. Przytoczono słowa Franciszka z jego listu do katolików Szkocji, który napisał, że „czas się kończy: tej okazji nie wolno marnować”.