Reklama

Widziane z plebanii

Niedziela łódzka 41/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczął się nowy rok szkolny, a wraz z nim troska parafii o przygotowanie dzieci i młodzieży do sakramentów świętych, zwłaszcza do I Komunii św. i bierzmowania.
Jest rzeczą bolesną, że rodzice katoliccy w ogromnej większości nie przejawiają troski o chrześcijańską formację swych dzieci. Odnosi się wrażenie, że rodzicom wcale na tym nie zależy, a chodzi im jedynie o to, by ich dziecko "poszło do I Komunii" i "zaliczyło" bierzmowanie.
Najważniejszym warunkiem przyjęcia sakramentów świętych jest wiara. Bez wiary nie wolno dopuścić dziecka do I Komunii św., w przeciwnym wypadku jest to profanacja sakramentu. A co można powiedzieć o wierze rodziców:

- jeśli dziecko nie potrafi powiedzieć, czym jest I Komunia św. na kilka dni przed przystąpieniem do sakramentu?

- jeśli rodzice i ich dzieci systematycznie lekceważą sobie udział w niedzielnej Mszy św.?

- jeśli w ogóle nie zdają sobie sprawy z wartości i roli Mszy św. w życiu katolika?

- jeśli sami nie przystępują do Komunii św. i całymi latami nie korzystają z sakramentu pojednania?

- jeśli uporczywie bronią się przed każdą inicjatywą Kościoła, który pragnie pomóc im w chrześcijańskim wychowaniu dzieci?

- jeśli nie wychowują swych dzieci w szacunku do tego, co Boże i święte, a często wręcz przeciwnie - w nienawiści do Kościoła?

- jeśli na lekcjach religii dzieci zachowują się wręcz skandalicznie, lekceważą katechetę i przedmiot, którego naucza?

- jeśli nie potrafią się zachować w świątyni ani uszanować miejsca świętego?

- jeśli sami rodzice nie dają dzieciom przykładu godnego zachowania się w tych miejscach, np. żują gumę i ostentacyjnie lekceważą przyjęte obyczaje i gesty, wyrażające poszanowanie dla Boga obecnego w Najświętszym Sakramencie i liturgii.

Czy wolno godzić się, by dziecko wychowywane w takiej atmosferze dostępowało kolejnych etapów wtajemniczenia chrześcijańskiego?
Przygotowanie kandydatów do I Komunii św. i bierzmowania nie może ograniczać się tyko do katechezy w szkole. Istnieje mylne przekonanie, że wystarczy zdobyć pewien zasób wiedzy religijnej, aby być gotowym do przyjęcia sakramentów. Owszem, to też jest ważne, ale nie tylko. Potrzebne jest jeszcze przygotowanie duszy dziecka przez modlitwę, liturgię i pogłębianie świadomości chrześcijańskiej przy współpracy duszpasterzy z rodzicami.
W formacji chrześcijańskiej najważniejszą sprawą jest budowanie wspólnoty w Chrystusie. Kościół jest wspólnotą, jest rodziną, jest Ludem Bożym wędrującym z Chrystusem do ostatecznego celu, jakim jest Dom Ojca. Kościół to Chrystus i my - pozostający w jedności z Nim i między sobą. Dopóki będziemy patrzeć na Kościół jak na instytucję kleru, świadczącą usługi dla ludności mniej lub bardziej wierzącej, dopóty nie zrozumiemy, o co w tym wszystkim chodzi, jakie jest zadanie duszpasterzy i jaka jest rola wszystkich, którzy przez chrzest zostali włączeni do wspólnoty Ludu Bożego. Nie jest łatwo budować wspólnotę wierzących przy powszechnie panującej wizji Kościoła tylko jako instytucji. Wydaje się, że lepiej rozumieją to młodzi katolicy, którzy coraz liczniej gromadzą się, aby wspólnie się modlić, poznawać Słowo Boże, przeżywać Eucharystię, a także razem świętować i dzielić radość. Eucharystia jest ważnym elementem budującym wspólnotę i tak należy na nią patrzeć: Eucharystia to Chrystus i my jako jedno z Nim, to Jego i nasza ofiara. Bogu dzięki, że i w naszej parafii są bardzo żywotne wspólnoty młodzieżowe, a także czwartkowa Wspólnota Dorosłych.
Do przeżywania Kościoła jako wspólnoty chcielibyśmy stopniowo wdrażać i dzieci. Już od klasy zerowej podejmujemy przygotowanie do I Komunii św. Gromadzimy dzieci w kaplicy, aby poczuły się małą wspólnotą dzieci Bożych. Jesteśmy razem, modlimy się, wspólnie uczestniczymy we Mszy św. Dzieci pełnią dostępne dla nich funkcje, śpiewają pieśni, poznają Chrystusa i to, że On jest z nami.
Jest rzeczą oczywistą, że nie wszystkie dzieci, ze względu na klimat wiary panujący w domu i inne okoliczności, dojrzewają jednocześnie do przyjęcia sakramentów świętych, dlatego trzeba zerwać ze stereotypem, że dziecko idzie do I Komunii św., bo jest w klasie drugiej, a do bierzmowania dlatego, że jest w klasie trzeciej gimnazjalnej. Nie, nie dlatego! Ale dlatego, że jest odpowiednio przygotowane przez dom, szkołę i Kościół. Jeśli nie, jego przygotowanie należy przedłużyć. To powinni zrozumieć rodzice, którzy tak agresywnie domagają się, aby ich dziecko wtedy przystąpiło do sakramentów świętych, kiedy oni tego chcą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję sosnowiecką, a wierni modlili się nad biskupem

2024-05-09 10:00

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Piotr Babisz/Muza Dei

Msza święta, wieczór uwielbienia, modlitwa wstawiennicza oraz adoracja Najświętszego Sakramentu połączyły wiernych diecezji sosnowieckiej w dziękczynieniu za dar nowego biskupa diecezjalnego Artura Ważnego. Wydarzenie miało miejsce 8 maja w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sosnowcu-Środuli.

8 maja bp Artur Ważny podczas specjalnej uroczystości w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu objął kanonicznie urząd biskupa sosnowieckiego. Jego wolą było, aby jeszcze tego samego dnia zawierzyć w modlitwie Bogu swoją nową posługę i cały lokalny Kościół, do którego został posłany.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję