Reklama

Wiara

Leon Knabit OSB: kremacja nie jest sprzeczna z nauką Kościoła

Lepiej jest iść do domu żałoby, niż iść do domu wesela (Koh 2,7) – mówi starotestamentowy mędrzec, Kohelet. Mamy piękną, choć chłodną wiosnę, ale na zimnych ogrodników zapowiadają w tym roku ocieplenie.

[ TEMATY ]

o. Leon Knabit

Fot. Robert Krawczyk/CSPB

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyroda obudziła się już do życia. Tymczasem śmierć nieubłaganie zbiera swoje żniwo. Najczęściej zabiera starszych, ale zdarza się niekiedy, że i młodszego człowieka prowadzi na sąd Boży. Z klasztoru tynieckiego odeszli do Pana już wszyscy, którzy w nim byli w roku mojego wstąpienia, 1958. Pozostał jedynie ojciec Ludwik Maria, przebywający aktualnie w naszym klasztorze w Biskupowie. Śmierć zawsze jest dramatem i zrozumiałe są łzy pozostałych po zmarłej osobie członków rodziny. Pan Jezus też płakał po zmarłym Łazarzu, choć wiedział, że za parę minut go wskrzesi. Jednak smutek i żal dla człowieka wierzącego nigdy nie jest połączony z rozpaczą. Prefacja we Mszy żałobnej mówi: „Dla Twoich wiernych, o Panie, życie się zmienia, ale się nie kończy. Gdy bowiem rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajda przygotowane w niebie wieczne mieszkanie.” Wierzymy w życie wieczne i liczymy się z tym, że nie każdy zmarły jest gotów natychmiast wejść do wiecznego szczęścia. Dlatego tak często dajemy na Msze święte za ich dusze, nieraz nawet wiele lat po śmierci. Zdarza się nam rozmawiać o śmierci z ludźmi niewierzącymi albo uważającymi się za niewierzących. Zwykle niechętnie poruszają temat śmierci. Często mówią, że nie myślą o tym, a czasem: „Jeśli tam nic nie ma, to przynajmniej staram się tu żyć porządnie”. Warto im delikatnie przypomnieć, że wierzą czy nie, Pan Bóg ich kocha i czeka na nich. No i modlić się za nich.

W każdym razie wyrazem naszej pamięci o zmarłym i współczucia z rodziną jest brać udział we Mszy św. z Komunią za zmarłego i w uroczystości pogrzebowej z kwiatami, wieńcem lub złożeniem ofiary na cel charytatywny, jeśli rodzina o to prosi. A jeżeli z rodziną łączą nas bliższe stosunki, to dobrze jest zajść w odwiedziny, nie po to, by tylko zanieść pocieszenie w słowach często banalnych, ale by pomóc zapełnić choć w części pustkę, która powstała po bliskiej osobie i choć trochę osłodzić osamotnienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A kremacja? Nie jest sprzeczna z nauką Kościoła. Bogu jest wszystko jedno wskrzesić ciało spopielone czy stoczone przez robaki. Osobiście wolę normalny pogrzeb, co też praktykujemy i w naszym klasztorze. Módlmy się za tę osobę spośród nas, którą Pan Bóg pierwszą powoła przed swój sąd.

Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

KSIĄŻKI O. LEONA KNABITA DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI:

"Najważniejszy dzień mojego życia"

"Bóg oszalał z miłości"

"Nie samą pracą żyje człowiek"

"Moje Życie. Alfabet ojca Leona"

"Święty od zaraz - dlaczego nie Ty i ja?"

"Modlitewnik"

2023-05-15 07:42

Ocena: +23 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzisiaj mamy spór o kształt społeczny i polityczny naszej Ojczyzny

[ TEMATY ]

o. Leon Knabit

Karol Porwich/Niedziela

Oto czas, w którym w Polsce wciąż coś się działo. Że wspomnę choćby: wrzesień 1939 – II wojna światowa; październik 1956 – „Odwilż” polityczna i 1978 – wybór papieża Polaka; listopad 1918 – ogłoszenie niepodległości; grudzień 1981 – stan wojenny.

A dzisiaj? Dzisiaj mamy spór, a właściwie bezpardonową walkę, o kształt społeczny i polityczny naszej Ojczyzny. Co robić, żeby Polska wyszła z tego zwycięsko? Patrzymy w przeszłość. Pod koniec Wielkiej Wojny i ze Wschodu, i nawet z drugiej strony Atlantyku domagano się niepodległości Polski. Kiedy tę niepodległość wreszcie wywalczyliśmy, nadeszła dramatyczna próba II wojny światowej. Polska została osamotniona i opuszczona przez sojuszników. Przypomniał to nam, a wypomniał im, Jan Paweł II na warszawskim Placu Zwycięstwa (właśnie!) 2 czerwca 1979 roku. Zwycięzcy zabrali nam połowę przedwojennego terytorium, a paręnaście milionów ludzi arbitralnie wypędzili z ich siedzib na Wschodzie, gdzie od wieków byli u siebie, na Ziemie Odzyskane. Jakby na ironię nazwano to repatriacją.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Dziś bulla o Roku Świętym, najbardziej uroczysty spośród dokumentów papieskich

2024-05-09 16:52

[ TEMATY ]

Watykan

bulla papieska

Rok Święty 2025

www.vaticannews.va/pl

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Dziś wyjątkowy i doniosły dzień w Watykanie. Na rozpoczęcie wieczornych nieszporów Wniebowstąpienia Pańskiego w Bazylice Watykańskiej Papież uroczyście ogłasza Rok Święty 2025. Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów. Dla wierzących jest to wyjątkowy czas łaski, a także specjalna okazja do uzyskania odpustu zupełnego. Szczegóły obchodów oraz daty Roku Świętego podaje bulla papieska.

Jubileusz lub Rok Święty jest obchodzony co 25 lat. Po raz pierwszy został ogłoszony w 1300 r. bullą Bonifacego VIII, która do dziś jest przechowywana w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Bulla papieska to dokument z pieczęcią papieża, a zatem po przywileju najbardziej autorytatywny i uroczysty spośród dokumentów biskupa Rzymu. Termin ten wywodzi się od łacińskiego bulla, który oznaczał ołowianą pieczęć zawieszoną na dokumencie, a dopiero od około XIV wieku był stosowany do dokumentów opatrzonych taką pieczęcią. Użycie ołowianej pieczęci jest udokumentowane w przypadku papieży od VI wieku. W przypadku dokumentów o szczególnym znaczeniu zamiast ołowiu stosowano złoto.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję