Reklama

Savoir-vivre

Jak reagować na kpinę, drwinę i złośliwość?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Złośliwość to czyn lub wypowiedź, której celem jest uczynienie komuś jakiejś drobnej krzywdy czy sprawienie komuś przykrości. Źródłem złośliwości jest niechęć i nieżyczliwość wobec kogoś i, często, negatywne emocje.
Złośliwość może mieć różny ciężar gatunkowy. Zawsze jest zachowaniem niewłaściwym. Nie przystoi zatem osobie dobrze wychowanej. W wielu przypadkach plami honor: może być zachowaniem niegodnym lub obraźliwym.
Złośliwość może być dokonana czynem - np. ktoś może komuś złośliwie nasypać do herbaty soli zamiast cukru. Może też zostać zamanifestowana poprzez przekazanie komuś fałszywej informacji - np. ktoś poinformuje kogoś złośliwie, że ważne zebranie jest o godz. 16, podczas gdy jest ono o 17, i osoba poinformowana musi czekać godzinę.
Złośliwość może także pojawić się w postaci agresji słownej - najczęściej będzie to drwina lub kpina. O tym, że jest to drwina czy kpina, nie musi wcale świadczyć treść wypowiedzi. Decydujące mogą tu być ton, mimika, gestykulacja, kontekst. Kpina pojawia się wtedy, gdy następuje tzw. wyśmiewanie się i wyrażone jest również lekceważenie i pogarda. Ktoś ma np. poważne kłopoty z wyjaśnieniem czegoś po angielsku, przekręca słowa itp. Ktoś inny mówi: „Nie wiedziałem, że tak świetnie znasz angielski. Czy mógłbyś udzielić korepetycji mojemu synowi?”. Gdy w tym samym przypadku stopień złośliwości będzie poważnie zwiększony, będzie to już drwina. Pojawi się więc np. wtedy, gdy kpiąca osoba nie będzie tego mówić z uśmiechem, a ponadto doda ze złą miną: „Powinieneś zdać egzamin państwowy. Dostaniesz świetną pensję jako tłumacz w dyplomacji”.
Na kpinę reagujmy z uśmiechem i bagatelizujmy ją. Nie pozwalajmy z siebie drwić. Reagujmy grzecznie, ale stanowczo.
Pozwalajmy sobie tylko na żartobliwe pokpiwanie i tylko wtedy, gdy mamy pewność, że osoba, do której się ono odnosi, nie odbierze tego jako złośliwości.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

O. Arnold Chrapkowski zauważył, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny, 3 maja, jest szczególnym czasem, by na nowo „Bożej Rodzicielce zawierzyć Polskę, naszą najdroższą Ojczyznę”, przynosząc Jej bogactwo historii, przeżywane troski codzienności i nadzieję na przyszłości.

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję