Miejscu i roli świeckich w Kościele poświęcone były czerwcowe „Dialogi w katedrze”. Podobnie jak w poprzednich miesiącach, abp Marek Jędraszewski odpowiadał 13 czerwca na pytania internautów i zebranych w łódzkiej katedrze wiernych.
Metropolita łódzki odpowiedział m.in. na tytułowe pytanie czerwcowej edycji Dialogów o „Moje miejsce w Kościele”. Wskazał, że „każdy w Kościele ma swoje miejsce i swoje powołanie”, ale to apostolstwo łączy wszystkich: zarówno świeckich jak i duchownych.
Abp Jędraszewski podkreślił też, że na Kościół nie można patrzeć jako na zbiór niezależnych, obojętnych na siebie atomów. – Tworzymy jeden lud Boży, jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami. Jesteśmy istotami powołanymi do życia przez Boga i przez niego kochanymi a odkrywanie tego, kim jesteśmy i po co jesteśmy to nieustanne odkrywanie naszej chrześcijańskiej godności – tłumaczył zebranym w katedrze.
Pytany o miejsce we wspólnocie Kościoła osób rozwiedzionych, które nierzadko czują się odepchnięte, wiceprzewodniczący Episkopatu Polski zaznaczył, że osób, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej nie wolno eliminować czy odsuwać od Kościoła. – Musimy być jak najbardziej otwarci, by ich swoją postawą nie odtrącać, ale pokazywać, że są ciągle chrześcijanami. Jako członkowie Kościoła mamy być „narzędziami i kanałami Bożego Miłosierdzia” – odpowiedział.
Reklama
Jednego z uczestników „Dialogów w katedrze” intrygowało pytanie o to, „czy dla osób rozwiedzionych, zabójców, homoseksualistów jest miejsce w Kościele?”. Abp Jędraszewski przypomniał w odpowiedzi, że Kościół to wspólnota ludzi dotkniętych skutkami grzechu pierworodnego, z osobistymi słabościami, wspólnota ludzi narażonych na różne pokusy i właśnie dlatego każda Msza rozpoczyna się od aktu żalu za grzechy.
Padło też zapytanie o to, jak w Kościele mają się odnaleźć lekarze i studenci medycyny, który są sygnatariuszami Deklaracji Wiary. „Czy aby zadowolić społeczeństwo mamy medycynę podzielić na katolicką i niekatolicką?” - pytano. Metropolita łódzki przypomniał o zapisanym w Konstytucji prawie do wolności sumienia i religii, z którego wynika prawo do postępowania zgodnie z własnym sumieniem. – Wszyscy, którzy oskarżają prof. Chazana i innych sygnatariuszy chcą łamać Konstytucję. To oni powinni być oskarżani o łamanie prawa – stwierdził.
Oprawę muzyczną czerwcowej edycji „Dialogów w katedrze” przygotowali klerycy Wyższego Seminariów Duchownego Ojców Franciszkanów w Łodzi-Łagiewnikach.
"Dialogi w katedrze" to jedna inicjatyw podjętych przez archidiecezję łódzką w Roku Wiary. Co miesiąc (z wyjątkiem okresu wakacyjnego) abp Jędraszewski odpowiada w łódzkiej katedrze na pytania przysłane przez internautów i zadawane przez zebranych w świątyni wiernych.
Początkowo cykl zaplanowany był na 10 spotkań, z których ostatnie, poświęcone tematyce "Wiara i godność człowieka", odbyło się 13 grudnia 2013. Na jego zakończenie metropolita łódzki zapowiedział kontynuację cyklu w roku 2014.
W tym roku "Dialogi w katedrze" poświęcone były m.in. powołaniu do ojcostwa, poszanowaniu ludzkiego ciała, godności pracy ludzkiej, wolności, roli kobiety i matki. Kolejne zaplanowano już po wakacjach: 12 września - "Ateizm", 10 października - "Troska o ubogich", 14 listopada - "Samotność i starość" oraz 12 grudnia - "Sumienie".
W środę, 19 kwietnia 1944 r., o świcie wartownicy z miejscowej samoobrony, pilnujący bezpieczeństwa mieszkańców Rudki, jak zwykle rozeszli się do domów. Wtedy okrążyła wieś sotnia «Zalizniaka», wsparta w tym dniu przez bojówki UNS z Nowego Sioła, Gorajca, Lublińca Nowego i Starego, Łówczy i Podemszczyzny. Dramat rozegrał się według przyjętego przez napastników scenariusza. Do przysiółka Wola pod budynek szkoły wjechały od strony Chotylubia dwie furmanki z przebranymi w niemieckie mundury Ukraińcami. Sołtysowi Bazylemu Kalinowiczowi wydano rozkaz, żeby zwołać zebranie w miejscowej szkole. Ten zorientował się, że to podstęp, gdy powiadamiał o tym mieszkańców, padły pierwsze ofiary. Rudczanie rzucili się do ucieczki. Część z nich została zatrzymana na terenie wsi. Nikt nie stawiał oporu. Napastnicy podpalili zabudowania, które przeważnie były kryte strzechą. Niektórzy z mieszkańców schowali się w piwnicach i domowych kryjówkach. Większość nich spłonęła żywcem lub udusiła się dymem. (…) Wiele osób ukryło się w głębokim jarze, nieopodal przysiółka Wola, jednak Ukraińcy odnaleźli ich tam. Spośród zgromadzonych w jarze ludzi wyselekcjonowano mężczyzn powyżej 16 lat i rozstrzelano ich. Jeden z upowców brutalnie odepchnął 10-letnią Janinę Mazurkiewicz od jej ojca Marcina i zastrzelił go. Następnie napastnicy rozstrzelali…” (autor książki podaje ich imiona i nazwiska) te fakty tak zapisał historyk z Cieszanowa Tomasz Róg w wydanej niedawno książce „Rudka zarys dziejów wsi dziś nieistniejącej”. Tak, tego dnia zginęło 65 mieszkańców Rudki, spalono wszystkie domostwa. Rudka przestała istnieć. A była to wieś polska (mieszkał w niej tylko 1 Ukrainiec), wśród otaczających ją miejscowości o przewadze ludności ukraińskiej. Wieś, która w 1880 r. liczyła 60 domów, w których żyło 339 mieszkańców., a w 1905 r. zamieszkiwało 432 wiernych wyznania rzymskokatolickiego. Rudka swoją nazwę wywodzi od niewielkiego zakładu metalurgicznego pozyskującego żelazo z przetapianych rud darniowych, wydobywanych z pobliskich torfowisk. Dziś tam, gdzie była wieś, stoi tylko kamienny krzyż upamiętniający zniesienie pańszczyzny w 1848 r. oraz kapliczka w lesie. Przy drodze z Chotylubia do Nowego Brusna ustawiono duży głaz i krzyż oraz umieszczono tablicę z nazwiskami ofiar. Ten pomnik 31 maja 1994 r. poświęcił bp Tadeusz Pieronek. Przy tym pomniku, stojącym na granicy gminy Cieszanów i Horyniec Zdrój, w drugą niedzielę maja co roku spotykają się mieszkańcy, nie tylko tych gmin, ale także byli mieszkańcy Rudki rozproszeni po kraju, których z roku na rok jest coraz mniej. Spotykają się na modlitwie i by zaświadczyć, że pamiętają o swoich rodakach bestialsko zamordowanych. Książka o Rudce jest kolejnym pomnikiem pamięci, zapisanym na papierze, by ocalić od zapomnienia tragiczną przeszłość. Publikacja, napisana w oparciu o dokumenty i wspomnienia naocznych świadków, jest istotnym przyczynkiem do wyjaśnienia niełatwych stosunków polsko-ukraińskich z lat 1943-1947. Przy okazji Tomasz Róg prostuje kłamstwa, jakie pojawiły się w publikacjach ukraińskich o napaści UPA na Rudkę jako akcji odwetowej za rzekome przewiny miejscowych Polaków wobec Ukraińców. Pisze się w nich o współpracy rudczan z niemieckim okupantem i wydawaniu ukraińskich działaczy niepodległościowych w ręce Niemców, by wykazać, że Polacy byli winni tego, co ich spotkało. Tymczasem Rudka jest jednym z przykładów realizowanej przez UPA czystki etnicznej, wypróbowanej już na Wołyniu, a potem realizowanej w Małopolsce Wschodniej.
Papież Leon XIV miał wspaniałe relacje z ojcem i matką. W wywiadzie dla amerykańskiego portalu „Crux”, którego fragmenty opublikowano w czwartek w Rzymie, papież powiedział, że nadal jest blisko związany ze swoimi dwoma braćmi, mimo że jeden z nich reprezentuje przeciwne poglądy polityczne i mimo że mieszkają w różnych miejscach. Leon podkreślił, że to właśnie doświadczenia rodzinne ukształtowały go jako osobę.
Papież opowiedział się za większym uznaniem tradycyjnych rodzin składających się z ojca, matki i dzieci. Rodzina jest „fundamentem” społeczeństwa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.