To o nich spiewamy w jednej z piesni wielkanocnych, poznając ich imiona:
Łukasz z Kleofasem,
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obaj jednym czasem.
Szli do miasteczka Emaus,
spotkał ci ich Pan Jezus, alleluja!
Szczegółowy opis tego spotkania daje nam Ewangelista Łukasz w 24 rozdziale. Z jego opisu dowiadujemy się, że w niedzielę Zmartwychwstania dwóch uczniów Pana Jezusa szło z Jerozolimy w stronę Emaus. Wspólna wędrówkę naznaczyli rozmową na temat tego, co się wydarzyło. Dotarły do nich pierwsze wiadomości na temat tego, że Jezus żyje. Byli pełni niepewności i wątpili w prawdziwość tych wiadomości.
Patrząc na idących do Emaus uczniów przypomina mi się fragment wiersza, przywoływany w kazaniu przed kilku laty przez śp. ks. Stanisława Budzyńskiego:
Szli uczniowie, szli do Emaus,
Smutni, zalęknieni.
Obok stanął Chrystus w bieli,
Oni nie pojęli…
Reklama
Przed nimi długa droga – ok. 12 km. Byli smutni. I na tym etapie zatrzymały się ich myśli. Ten ich smutek sprawił, że nie byli zdolni rozpoznać Jezusa Chrystusa w tej postaci, która szła razem z nimi, wydawało im się, że to jakiś przybysz, który przypadkiem pojawił się w tych dniach w Jerozolimie. A to był Zmartwychwstały Pan, który pełen współczucia i wyrozumiałości tłumaczy im Pisma i łamie z nimi chleb. W ten sposób Jezus zapalił na nowo ich serca i otworzył im oczy, aby mogli go rozpoznać. To sprawiło, że ich droga powrotna była zupełnie inna. Byli pewni i pełni radości. Poznali Pana przy łamaniu chleba. Postawmy się w ich miejscu. Jesteśmy przecież uczniami Jezusa. Czy dostrzegamy Jego obecność? Czy słuchamy Jego słów? A może to do nas odnoszą się słowa z parafrazy wiersza:
Szli uczniowie, szli do Emaus,
Szli po polskiej ziemi,
Obok stanął Chrystus w bieli,
Oni nie pojęli…
Może jeszcze nie pojęliśmy bliskości Jezusa i daru Eucharystii. Wsłuchajmy się w głos Papieża Franciszka. „W ten sposób droga do Emaus staje się symbolem naszej drogi wiary: Pismo Święte i Eucharystia są niezbędnymi elementami spotkania z Panem. (…) Dobrze to zapamiętajcie: czytać każdego dnia fragment Ewangelii, a w niedzielę przystępować do komunii, przyjmować Jezusa. Tak się stało w przypadku uczniów z Emaus: przyjęli Słowo; dzielili się łamanym chlebem i ze smutnych i przegranych, jakimi się czuli, stali się radośni. Zawsze, drodzy bracia i siostry, Słowo Boże i Eucharystia napełniają nas radością. Dobrze to zapamiętajcie. Kiedy jesteś smutny, zaczerpnij ze Słowa Bożego, gdy jesteś przygnębiony, zaczerpnij ze Słowa Bożego i idź na niedzielną Mszę św., by przyjąć komunię i uczestniczyć w misterium Jezusa. Słowo Boże i Eucharystia napełniają nas radością” —mówił Papież Franciszek podczas modlitwy Regina Coeli, 4 maja 2015 r.
Chciejmy dostrzec bliskość Pana. Słuchajmy Jego słów. On podobnie jak uczniom w Emaus, przynosi nam dar pokoju, wyjaśnia nam pisma i łamie dla nas chleb…