Reklama

Dziękczynna donacja

Niedziela przemyska 17/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Było już późno. Dzieci ułożone do snu, a z Radia Fara snują się refleksje o kapliczkach, ich historiach, tradycjach, które przy nich się rodziły. Kusi mnie, by sięgnąć po słuchawkę i powiedzieć o czymś, co od dawna mnie wzrusza i co podziwiam. Jednak, to nie takie proste. Z pewnym niedosytem słucham ostatniej piosenki tej miłej wtorkowej audycji. Sen nie załatwia sprawy. Sumienie gryzie, i nieco naśmiewa się ze mnie - oj, ty strachliwa kobieto. Co zrobić? Przecież możesz napisać. Obok Radia jest jeszcze przemyska „Niedziela”. Zatem, piszę.
Mam sąsiadów. Ich życie znaczone było niepokojem i cierpieniem w sytuacji, gdy inni rodzice przeżywają nieopisaną radość. Narodziny Andrzeja nie zwiastowały kłopotów. Ale kiedy rodziła się Kasia przyszły powikłania i wraz z nimi trwała choroba Kasi, i pytanie - dlaczego to dotyka nas? Na szczęście Stanisława i Zygmunt nie poddali się rezygnacji. Wraz ze słowami pytań do Boga znaleźli słowa prośby do Maryi. I Maryja usłyszała. Po miesiącach niepokoju związanego z oczekiwaniem na kolejne dziecko przyszedł na świat zdrowy Kacperek. Teraz Kasia, która jest przez rodziców najbardziej kochana, która, jak się okazało, jest czasem najczulszym dzieckiem, otoczona została miłością dwojga swojego rodzeństwa. To tajemnica, której nie można zrozumieć, jeśli się nie ma takiej Kasi. Tak myślę, jako matka, ale i obserwatorka wielkiej miłości rodziców do swego chorego dziecka.
To znane scenariusze. Ale jest coś, o czym warto napisać. W czasie tego modlitewnego oczekiwania Stanisława i Zygmunt postanowili, że jeśli urodzi się zdrowe dziecko, jako wotum postawią na swojej posesji kapliczkę dla Matki Bożej. Maryja przyjęła tę „umowę”. Ale jak to z Matką bywa postanowiła, widać, wypróbować ich miłość i wytrwałość. Na drodze stanęła nie niewdzięczność, ale brak możliwości finansowych. Dla chcącego jednak nie ma rzeczy niemożliwych, zwłaszcza jeśli dotyczą spraw duchowych. Jakimś sposobem dowiedział się o tym ksiądz proboszcz... reszta niech zostanie milczeniem, które daje rękojmię wdzięczności od samego Boga. Dość, że na posesji stoi kapliczka-wotum.
Za tym materialnym darem poszła duchowa radość mieszkańców Maćkowic, którzy w miesiącu maju gromadzą się tutaj na śpiewanie Litanii. Przychodzi około dwadzieścia osób, i to nie tylko starsi, ale też, równie licznie, młodzież i dzieci. A rodzice...? Codziennie, co mnie wzrusza i zadziwia, zapalają na noc światło. Jak miło iść tędy nocą. Człowiek nie boi się. Czuje, że ktoś czuwa i to nie byle kto.
Szkoda, że coraz rzadziej przy kapliczkach przydrożnych można zobaczyć ludzi śpiewających Litanię Loretańską i pieśni maryjne!
W czasach, gdy po prostu zapominamy o naszych tradycjach, a niektórzy lekceważą je lub się wstydzą, są jeszcze ludzie, którzy je publicznie podtrzymują i z radością chwalą Matkę Bożą. Pamiętajmy o krzyżach i kapliczkach przydrożnych, aby je przystroić kwiatami, bo zaniedbane będą świadczyć, niestety, o naszym zaniedbaniu duchowym.
Powinniśmy brać przykład z mieszkańców Maćkowic i innych wiosek na Podkarpaciu i spotykać się przy kapliczkach, aby nie zatracić tej naszej pięknej tradycji śpiewania majówek.
Uff. Trochę mnie to kosztowało. Ale warto było. Moje sumienie już mnie nie morduje zarzutami tchórzostwa. Teraz pozostał lęk - jak to przyjmą Czytelnicy. A może, może to moje cierpiętnicze pisanie zainspiruje innych do opisania podobnych miejsc i tradycji. Kto wie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję