Reklama

Odpowiedzialność za Europę

Niedziela warszawska 23/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Chmieliński: - Czy warto wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

O. Bogusław Trzeciak: - To jest nasz udział w tym, co dzieje się we współczesnym świecie. Podjęcie odpowiedzialności za wymiar europejski, szerszy niż tylko nasze krajowe podwórko.

- Czyli decydujemy o kształcie nie tylko Polski, ale całej Europy...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak. Powinniśmy pamiętać, że to nie są wybory do parlamentu polskiego. Nie wybieramy między taką a inną partią, którą potem będziemy mogli rozliczać z obietnic. To jest zupełnie inny wymiar. Spotykamy się z innymi narodami i razem dzielimy się odpowiedzialnością za losy całej Europy.

- To jednak chyba nie sprzyja dużej frekwencji w eurowyborach. Bo decydujemy o sprawach odległych od naszego podwórka.

- Rzeczywiście. Jesteśmy tak zajęci bieżącymi sprawami lokalnymi, tym, co dzieje się wokół nas, że gubimy ten inny, powszechniejszy wymiar rzeczywistości. Sprawy innych narodów, języków, kultur, tak bardzo nas nie obchodzą. To przykre.

Reklama

- Powinno nas więc obchodzić nie tylko własne podwórko, ale to, co się dzieje i na innych podwórkach.

- To, co się dzieje między nami. Jak budujemy wspólną odpowiedzialność za innych i jak inni widzą nas. Jest to wzięcie wspólnej odpowiedzialności. Pokazanie, że można grać razem, z innymi narodami, kulturami, a nie tylko z sąsiadem, który mieszka 10 metrów ode mnie.

- W wyborach parlamentarnych głosujemy na kandydatów reprezentujących konkretne partie, które potem wchodzą do Sejmu bądź nie. W tych wyborach pozornie jest tak samo. Też poszczególne partie wystawiają swoich kandydatów. Ale potem w Europarlamencie już tych partii nie ma.

- Partie wchodzą do pewnych koalicji światopoglądowych. Albo nawet, można powiedzieć, europoglądowych. Koalicje bowiem różnią się spojrzeniem na Europę. I np. chrześcijańscy demokraci mają inną wizję Europy niż socjaldemokraci. Partie w każdym państwie nazywają się inaczej, ale mają określony światopogląd. Dlatego partie o podobnym światopoglądzie łączą się w PE w ugrupowania, zwane frakcjami parlamentarnymi.

- A ile jest tych ugrupowań?

- Najważniejsze i największe są dwa. Frakcja Europejskiej partii Ludowej - Chrześcijańscy Demokraci (EPP - ED) oraz Frakcja Socjaldemokratycznej Partii Europy (PES). Tak naprawdę cały proces stanowienia prawa, podejmowania decyzji, zależy od nich. Cała reszta mniejszych ugrupowań to jest tylko jakieś budowanie tła i może zaznaczenie swojej obecności, pokazanie, że są inne światopoglądy. Ale te małe ugrupowania w bezpośrednim budowaniu prawa nie biorą niestety udziału. Pojedynczy posłowie tych partii mogą wysuwać oczywiście jakieś inicjatywy, ich głos jest słyszalny, ale jeżeli ma się to przełożyć na jakieś konkretne dyrektywy, proces powstawania prawa, to jest już mniejsza siła.

- Powiedzmy, że głosujemy na posła X. Startował on z listy partii Y. Jeżeli dostanie się do PE to będzie on musiał wejść do tego ugrupowania, do którego należy w PE partia Y?

- Tak, jeżeli wchodzi z tej listy, to staje się członkiem grupy, do której należy partia Y. Chociaż oczywiście jeżeli się uprze, to na siłę nikt go nie zatrzyma. I takie przejścia się zdarzają.
W tych wyborach nie chodzi o partykularny interes narodowy. Oczywiście UE składa się z poszczególnych narodów. Chodzi jednak o pewne myślenie wspólne. Np. w jednym ugrupowaniu jest iluś posłów z Polski, Niemiec, Hiszpanii, Włoch. I oni nie dbają o konkretny interes Polski czy Niemiec, bo nie ma grup narodowych. Oni dbają o propagowanie i przełożenie konkretnych wartości na określone sfery życia, np. ochronę środowiska. Jeżeli więc ktoś mówi, że dba o interes Polski, to o tyle, o ile cała Europa będzie dbała o ochronę środowiska. Jeżeli stworzy się dobre reguły ochrony środowiska, to Polska też będzie na tym korzystać.

- Jak wygląda życie europosła z Polski?

- Jest to ciągłe podróżowanie między Polską, Brukselą i Strasburgiem. Główne posiedzenia PE są w Strasburgu, w Brukseli zbierają się komisje. Posiedzenia trwają przez cały miesiąc. Praktycznie przez 4, 5 dni w tygodniu posłowie są na posiedzeniach, po czym wracają do Polski na 2 dni i znowu wyjeżdżają. Zależy to też od tego w ilu komisjach jest taki poseł.
Poseł jest ostatnim ogniwem całego łańcucha jego współpracowników, którzy zbierają dokumentację, ekspertów, którzy mu pomagają. On sobie tworzy tam grupę współpracowników. I razem pracują. Bo posłowie zawodowo zajmują się różnymi rzeczami, zdarzają się przecież np. aktorzy czy sportowcy i oni nie znają się na tworzeniu prawa. Ważne jest więc, żeby sobie dobrać kompetentnych współpracowników. Co oczywiście nie znaczy, że sam poseł nie powinien mieć odpowiednich cech.

- Np. jakich?

- Powinien być merytoryczny. Mieć pomysły, umieć zachęcić innych do robienia czegoś wspólnie. Umieć pracować z innymi, budować jedność.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: najubożsi płacą najwyższą cenę za zmiany klimatyczne

2024-05-16 16:55

[ TEMATY ]

bieda

papież Franciszek

zmiany klimatyczne

www.vaticannews.va/pl

Papieska audiencja dla uczestników kongresu pt. Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej

Papieska audiencja dla uczestników kongresu pt. Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej

Papież Franciszek przyjął na audiencji uczestników międzynarodowego kongresu pt. „Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej”. Został on zorganizowany w Watykanie przez Papieskie Akademie Nauk. W spotkaniu wzięli udział naukowcy, politycy i burmistrzowie z całego świata.

W czasie audiencji Papież wskazał na pilne wyzwanie, jakim jest troska o ochronę życia i pomoc najuboższym, którzy płacą najwyższą cenę za zmiany klimatyczne. Zauważył, że najbiedniejsze narody muszą otrzymać większe wsparcie. Ojciec Święty przypomniał też o tym, że to od naszych obecnych działań zależy przyszłość dzieci i młodzieży. „To na nas spoczywa obowiązek podjęcia takich działań, które nie zanegują ich przyszłości” – mówił Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w maju

2024-05-16 16:49

[ TEMATY ]

USA

różaniec

maj

Karol Porwich/Niedziela

33 689 różańców odmówiono od początku maja aż do dzisiaj w ramach akcji „Wyzwanie 50 tys. różańców”. To inicjatywa promowana przez amerykańskiego biskupa Roberta Barrona wraz z zespołem katolickiej aplikacji Hallow. Jak pokazuje mapa wydarzenia, biorą w nim udział ludzie z całego świata.

„W ubiegłym roku w maju rzuciliśmy wyzwanie, aby przez miesiąc odmówić 10 tys. różańców i myśleliśmy, że to naprawdę ambitny cel; osiągnęliśmy go w 48 godzin” - wyjaśnia bp Barron. Ostatecznie w zeszłym roku liczba modlitw sięgnęła 64 tys.

CZYTAJ DALEJ

Duda: wszystko, co dotyczy bezpieczeństwa Polski powinno być poza sporem politycznym

2024-05-17 13:50

[ TEMATY ]

polityka

Prezydent Andrzej Duda

PAP/Piotr Nowak

Wszystko, co jest obecnie związane z bezpieczeństwem Polski powinno być wyłączone spoza politycznego sporu - podkreślił w piątek prezydent Andrzej Duda. Prezydent zaznaczył też, że zawsze apeluje o dialog i jest otwarty na rozmowy z każdym.

Prezydent przed wylotem do Włoch na obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino był pytany o zamach na premiera Słowacji Roberta Ficę w kontekście polskiego sporu politycznego oraz o orędzia marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Marszałek powiedział m.in., że natychmiastowe ostudzenie temperatury sporu jest kwestią wagi państwowej i że jest to sprawa bezpieczeństwa Polski. Jak wskazał, "radykalizm rodzi chaos", a "chaos osłabia nas względem zewnętrznych wrogów".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję