Długie październikowe wieczory zdają się brzmieć głosami powtarzającymi jak refren słowa: „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą…”. To czas nabożeństw różańcowych. Wpisują się one w krajobraz złotych liści, perlistych kropli deszczu i snujących się dymów ognisk niczym hołd oddawany Królowej Nieba i ziemi. Prowadzą ku refleksji nad istotą wiary.
Nabożeństwa różańcowe mają swoją tradycję i są szczególną drogą do Boga przez pośrednictwo Matki Najświętszej. Według podań, miał je zapoczątkować św. Dominik, któremu Maryja poleciła rozpowszechnić modlitwę na całym świecie. U schyłku średniowiecza do rytmicznego powtarzania „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo” dołączono jeszcze rozważanie tajemnic z życia Maryi i Jezusa. Niezwykłą rolę w krzewieniu modlitwy różańcowej odegrali kolejni papieże: Pius V, który ustalił formę trzyczęściowego Różańca, Leon XIII, Jan XXIII i w końcu Jan Paweł II, który nie tylko sam zawierzył swoje życie Królowej Różańca, ale także poszerzył rozważania o tajemnice światła. O szczególnej mocy tej modlitwy wobec sił zła mówią świadectwa egzorcystów czy zapisy osób, które doświadczyły objawień Maryi w Lourdes, Fatimie, La Salette czy Gietrzwałdzie. Nie trzeba jednak szukać wielkich sanktuariów, by zanurzyć się w duchowości różańcowej.
Do wyjątkowej kontemplacji tajemnic Różańca zaprasza wędrówka po dróżkach w parku przy sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Niechobrzu. Tu ponad 30 lat temu umieszczone zostały kapliczki przedstawiające ewangeliczne sceny wpisane w kolejne części Różańca. Zaprojektowany przez inż. Romana i Martę Orlewskich park Matki Bożej obejmuje teren dawnej cegielni, tuż za świątynią. Przygotowanie parku, zasadzenie drzewek i budowa stacji trwały ponad rok. Wszystkie prace z ofiarnym sercem wykonywali mieszkańcy Niechobrza. Rzeźby do kolejnych stacji wykonała w drzewie lipowym ludowa artystka Agata Błażej, która podczas poświęcenia parku opowiadała, że przed 40 laty miała sen - usłyszała głos Chrystusa mówiącego: „Agato, masz wielkie dzieło do spełnienia”. Wypełniła je z pełnym zaangażowaniem jako 70-letnia osoba, a jej praca spotkała się z wielkim uznaniem nie tylko ze strony wiernych, ale także znawców sztuki. Każda część Różańca wyrażona jest przez odmienny styl kapliczek. Radosne to miejsca bliskiego spotkania z Bogiem Człowiekiem, budowane na kształt otwartych domków, ozdobionych rabatami kwiatów. Bolesne wyrażają mistycyzm męki i śmierci Chrystusa. Aby dostrzec sens cierpienia, trzeba patrzeć w górę, ku Niebu, dlatego każda ze stacji umieszczona jest na podwyższeniu. Zaś tajemnice chwalebne są podążaniem za Zmartwychwstałym i Jego Matką - od pustego Grobu, aż do spotkania w Eucharystii, bo ostatnią kapliczką jest kościół parafialny. Wykonane ponad 30 lat temu dróżki, zmieniły się - posadzone drzewka urosły, kapliczki poddane zostały renowacji. To tak, jak zmienia się serce człowieka poddane kształtowaniu przez Maryję.
Czasem próbuje się zepchnąć modlitwę różańcową na margines pobożności, zostawić ją dla tych, którzy są albo bardzo religijni, albo nie mają innych zajęć. Tymczasem z różańcem w ręku królowie zwyciężali wojny o wolność swojego kraju, podnosiły się społeczności Hiroszimy i Nagasaki po tragedii zrzucenia bomb atomowych, niezliczona rzesza osób wybłagała cuda, o których wiedzą tylko oni i Bóg. Może warto zacząć modlitwę na różańcu od prostej intencji: o prawdziwą wiarę?
Pomóż w rozwoju naszego portalu