Katie Ledecky, medalistka olimpijska: wiara jest tym, na czym zawsze mogę się oprzeć
Amerykańska pływaczka Katie (Kathleen) Ledecky, która zdobyła dotychczas 10 medali olimpijskich i otrzymała w maju br. z rąk prezydenta Joe Bidena Medal Wolności, bierze udział także w obecnych Igrzyskach w Paryżu. Określana przez amerykańskie media jako „ikoniczna zawodniczka”, jak np. golfista Tiger Woods, niezmiennie podkreśla swoją katolicką wiarę. Ostatnio w wywiadzie dla amerykańskich mediów katolickich opowiedziała o swej wydanej 11 czerwca br. książce - wspomnieniach "Just Add Water" (Dodaj tylko wodę), podkreślając, że „moja wiara jest tym, na czym zawsze mogę się oprzeć”.
Od czasu swego pierwszego występu w wieku 15 lat (urodziła się 17 marca 1997 w Waszyngtonie) na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 Ledecky zdobyła siedem złotych medali olimpijskich i trzy srebrne. W stolicy Francji doszedł do tego, jak na razie, brązowy medal ba 400 m stylem dowolnym. Wywalczyła także 26 medali mistrzostw świata, w tym 21 złotych, a obecnie jest rekordzistką świata na dystansach 800 i 1500 metrów stylem dowolnym.
Podziel się cytatem
Młoda pływaczka znalazła się wśród innych kultowych sportowców amerykańskich, takich jak gimnastyczka Simone Biles, golfista Tiger Woods i gwiazda baseballu Babe Ruth, otrzymując najwyższe odznaczenie cywilne stanów Zjednoczonych - Medal Wolności. Przy tym niezależnie od emocji związanych z igrzyskami i innymi zawodami jest ona stałą parafianką kościoła pw. św Teresy od Dzieciątka Jezus w mieście Bethesda w stanie Maryland.
Jeszcze jako uczennica katolickiej szkoły dla dziewcząt Stone Ridge School of the Sacred Heart w tym mieście przyleciała do Londynu na swoje pierwsze zawody olimpijskie. Od tamtego czasu praktykuje swoją wiarę m.in. modląc się przed każdymi zawodami sportowymi, o czym oznajmiła miejscowa gazeta diecezjalna „Catholic Standard”.
Ledecky nie jest jedyną katoliczką, odznaczoną w Białym Domu Prezydenckim Medalem Wolności w maju br. Wśród 19 laureatów znalazł się także jezuita ks. Gregory Boyle, który stworzył program rehabilitacji dla członków gangów.
Mimo imponującego dorobku medalowego 27-latka nie jest bynajmniej rekordzistką pod względem zdobytych medali olimpijskich - tutaj bezkonkurencyjny jest jej rodak i również pływak Michael Phelps, który startując na czterech igrzyskach olimpijskich (w latach 2004-16) zdobył łącznie 28 medali (łącznie ze sztafetami), w tym 23 złote, na drugim miejscu jest sowiecka gimnastyczka Łarisa Łatynina - 18 (9 złotych) w latach 1956-64 i na trzecim - słynny przedwojenny biegacz fiński Paavo Nurmi: 12 medali, w tym 9 złotych (1920-28).
Alicja Konieczek czasem 9.16,51 pobiła rekord Polski w biegu na 3000 m z przeszkodami i awansowała do finału igrzysk olimpijskich w Paryżu. W eliminacjach odpadły jej młodsza siostra Aneta oraz Kinga Królik.
Od 2006 roku rekordzistką kraju była Wioletta Frankiewicz, która uzyskała 9.17,15. Starsza z sióstr Konieczek poprawiła ten wynik o 0,64 s i zajęła czwarte miejsce w trzeciej serii kwalifikacyjnej. Do finału awansowało po pięć najszybszych zawodniczek z każdego z trzech biegów.
O sprawie poinformowała Fundacja Życie i Rodzina. – Aborcyjny Dream Team szczuł i szczuł, aż w końcu są efekty.
W ostatnim czasie doszło do serii ataków na działaczy pro-life, którzy protestują przeciwko działalności tzw. przychodni aborcyjnej na ul. Wiejskiej – wskazuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina. Jak relacjonuje, podczas jednego z ataków kobieta podeszła z wiaderkiem i wylała bliżej niezidentyfikowaną lepką ciecz na wolontariuszy. – Została zatrzymana przez policję, ale… bardzo szybko zwolniona! Natomiast mężczyzna, który był z tą kobietą, pobił pikietujące dziewczyny – wybrał moment ataku, kiedy były same, bez chłopaków w pobliżu. Jedną popchnął, drugą uderzył w twarz i rozbił jej wargę. Inny mężczyzna wparował w zgromadzenie, przewrócił stolik i niszczył sprzęt – wylicza Krzysztof Kasprzak. – Mamy do czynienia z bezprawiem w AboTaku i bezprawiem na ulicy – ocenia.
O sprawie poinformowała Fundacja Życie i Rodzina. – Aborcyjny Dream Team szczuł i szczuł, aż w końcu są efekty.
W ostatnim czasie doszło do serii ataków na działaczy pro-life, którzy protestują przeciwko działalności tzw. przychodni aborcyjnej na ul. Wiejskiej – wskazuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina. Jak relacjonuje, podczas jednego z ataków kobieta podeszła z wiaderkiem i wylała bliżej niezidentyfikowaną lepką ciecz na wolontariuszy. – Została zatrzymana przez policję, ale… bardzo szybko zwolniona! Natomiast mężczyzna, który był z tą kobietą, pobił pikietujące dziewczyny – wybrał moment ataku, kiedy były same, bez chłopaków w pobliżu. Jedną popchnął, drugą uderzył w twarz i rozbił jej wargę. Inny mężczyzna wparował w zgromadzenie, przewrócił stolik i niszczył sprzęt – wylicza Krzysztof Kasprzak. – Mamy do czynienia z bezprawiem w AboTaku i bezprawiem na ulicy – ocenia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.