Reklama

Święci i błogosławieni

Święty na rozstaju dróg

Po torturach zrzucony z mostu Karola do Wełtawy. Legenda głosi, że nie chciał ujawnić tajemnicy spowiedzi. Św. Jan Nepomucen żył w XIV wieku, pełnił funkcję wikariusza arcybiskupa Pragi i był kanonikiem katedry św. Wita w Pradze. Można go zobaczyć także w Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Jan Nepomucen ma pod swoją modlitewną opieką spowiedników i penitentów. Jest również patronem, który chroni przed powodziami i wzburzonymi wodami. Ponadto patronuje życiu rodzinnemu i wszelkim przeprawom. Tradycja ludowa podaje, że jest świętym, który chroni przed suszą i powodzią pola i zasiewy.

Dlatego bardzo często figury tego Świętego można spotkać przy mostach, rzekach, w okolicy skrzyżowań dróg. W Polsce takich figur jest około 2,5 tys. W Warszawie znajdują się cztery: przy ul. Senatorskiej, na pl. Trzech Krzyży, w Wilanowie (na Augustówce, przed budynkiem ITI) i na Służewie (nad Potokiem Służewieckim).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miejsca te nie są przypadkowe. Figura znajdująca się u zbiegu ulic Wiertniczej i Augustówki została ustawiona w XIX wieku. Stojący Święty chronił okolicę przed powodzią. Co prawda odległość od Wisły jest znaczna, ale jej wysokie wody dość często zalewały okolicę. Wraz z rozwojem infrastruktury Święty objął nową funkcję - żegnał wyjeżdżających z Warszawy.

Natomiast figura umieszczona na Mokotowie na osiedlu Służew upamiętnia powstanie styczniowe..

Święty przedstawiany jest w stroju kapłańskim, w ręku trzyma palmę męczeństwa. Niekiedy ma palec na ustach, jako symbol zachowania tajemnicy. Książka, kłódka, krzyż, woda, zamek, zapieczętowany list, most, pieczęć, wieniec z pięciu gwiazd - są jego atrybutami.

Jan urodził się w 1348 r. w Pomuku (Nepomuku) niedaleko czeskiej Pragi. Był synem miejscowego urzędnika. Pierwsza pewna wzmianka o nim pochodzi z 1370 r., kiedy był klerykiem i notariuszem w kurii arcybiskupiej w Pradze. Studiował prawo, został proboszczem i kanonikiem. Arcybiskup Pragi mianował go swoim wikariuszem generalnym, co stanowiło wielki zaszczyt, ponieważ urząd ten sprawiał, że Jan zajmował najważniejsze miejsce w diecezji zaraz po metropolicie. Wacław IV Luksemburczyk i arcybiskup Pragi prowadzili spór, podczas którego Jan był mediatorem. Król rozkazał go uwięzić i 20 marca 1393 r. Jan został poddany torturom. W nocy skatowanego Jana zrzucono z mostu do rzeki. Ludowa legenda dodaje, że Świętemu przywiązano do szyi kamień młyński - a ten się urwał. A także, że niezwykła jasność obudziła mieszkańców Pragi, a król Wacław nawrócił się i odbył pokutę. „Kroniki” Tomasza Ebendorfera z Haselbach z 1450 r. Podają, że Jan zginął męczeńsko, ponieważ nie zgodził się ujawnić tajemnicy spowiedzi małżonki króla - Zofii.

Reklama

Oficjalny proces beatyfikacji rozpoczęto dopiero w 1710 r. z polecenia cesarza Józefa I (jednak kult tego Świętego szerzył się spontanicznie od chwili śmierci). Papież Innocenty XIII dziesięć lat po rozpoczęciu procesu potwierdził tytuł błogosławionego, a także zatwierdził tekst Mszy św. i Liturgii Godzin ku czci Jana (na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę). 19 marca 1729 r. papież Benedykt XII formalnie ogłosił go świętym.

W osobnym relikwiarzu w katedrze praskiej znajduje się język św. Jana Nepomucena.

2013-07-17 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przez życie – ze świętymi

Niedziela legnicka 49/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

święty

Ks. Piotr Nowosielski

Chojnów po raz 2. stał się miejscem spotkania dla działających w diecezji wspólnot Eucharystycznego Ruchu Młodych. W sobotę 23 listopada, w przededniu uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata, ulicami miasta przeszedł korowód świętych i błogosławionych

Grupę tworzyło ponad 190 dzieci i młodzieży, którym towarzyszyli opiekunowie na czele z bp. Markiem Mendykiem. Wydarzenie rozpoczęło się spotkaniem w Gimnazjum nr 1 im. Jana Pawła II w Chojnowie, w którym zawiązano wspólnotę. Uczestnicy skorzystali także z warsztatów, podczas których przygotowywali transparenty z okolicznościowymi hasłami, delektując się przy tym słodkim poczęstunkiem. Jeden z wykonanych transparentów z napisem: „Aby być świętym, niewiele trzeba – to zwyczajność w drodze do nieba” otwierał pochód, który przeszedł ulicami miasta do kościoła pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. W korowodzie transparentów dało się dostrzec także inne napisy, m.in.: „Święty – zawsze uśmiechnięty”, „Św. Dominiku, kocham cię bez liku”, „Św. Urszula – to nasza matula”, „Choć ją nazwano «mała» – doktorem Kościoła została”, „Każdy Święty ci to powie – najważniejsze duszy zdrowie”.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję