Okazją do dziękczynienia za lata posługi kapłańskiej stały się 60. rocznica święceń prezbiteratu pierwszego biskupa legnickiego Tadeusza Rybaka oraz 50. rocznica obecnego biskupa legnickiego Stefana Cichego. Główne uroczystości jubileuszowe odbyły się w katedrze legnickiej 14 września.

Rocznicowy koncert

Świętowanie jubileuszy przewidziane było na dzień patronów diecezji - Świętych Apostołów Piotra i Pawła 29 czerwca, jednak ze względu na hospitalizację bp. Stefana Cichego uroczystości przeniesiono na wrzesień. Wstępem do obchodów rocznic był jubileusz 15. rocznicy przyjęcia sakry biskupiej przez Biskupa Stefana. W katedrze legnickiej 12 września o godz. 19.30 odbył się koncert symfoniczny pt. „Per Crucem ad Lucem” („Przez Krzyż do Światła”), przygotowany specjalnie na tę okazję. Tytuł koncertu nawiązuje do motta posługi biskupiej obecnego Biskupa legnickiego. Z koncertem wystąpiła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze oraz chóry z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Legnicy i parafii pw. Matki Bożej Łaskawej w Zgorzelcu. Kompozytorem i dyrygentem był Hubert Kowalski z Krakowa. Partie solowe wykonała sopranistka Anna Filimowska-Wolfinger. Dzieło to zostało skomponowane specjalnie na tę okazję. W koncercie wzięli udział: zaproszeni goście, przedstawiciele władz miasta z jego prezydentem, parlamentarzyści, księża, siostry zakonne oraz bliscy i przyjaciele Księdza Biskupa.

Uczestników spotkania powitał ks. Mariusz Majewski, sekretarz bp. Stefana Cichego. Koncert poprzedziła projekcja filmu o życiu i kapłańskiej posłudze dostojnego Jubilata. Wprowadzając słuchaczy w muzyczną atmosferę, kompozytor Hubert Kowalski powiedział: - Nawiązując do hasła, koncert ma doprowadzić słuchacza do refleksji nad sensem cierpienia, wartości ofiary odczytywanej przez człowieka wierzącego w kontekście nadziei, którą daje człowiekowi Chrystus.

Na zakończenie muzycznego, jubileuszowego spotkania, biskup pomocniczy Marek Mendyk podziękował kompozytorowi oraz wykonawcom za wspaniałą ucztę duchową. Złożył także życzenia Biskupowi Jubilatowi. Słowa podziękowania wyraził także sam Jubilat, Biskup Stefan, który docenił w szczególny sposób kompozytora Huberta Kowalskiego, dziękując mu nie tylko za ten koncert, ale także za wieloletnią współpracę z diecezją legnicką, zwłaszcza za oratoria komponowane z okazji Legnickich Marszów dla Życia.

Uroczyste „Te Deum”

W święto Podwyższenia Krzyża Świętego 14 września o godz. 11 w katedrze zgromadzili się dostojni goście. Na uroczystości przybyli: nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, prymas Polski abp Józef Kowalczyk, ponad 20 biskupów, księża z Polski i z zagranicy, siostry zakonne, a także krewni i przyjaciele Biskupów Jubilatów. Wśród rzeszy wiernych nie zabrakło także parlamentarzystów, przedstawicieli władz wojewódzkich i lokalnych oraz wielu znakomitych gości. Wszyscy uczestniczyli w dziękczynnej Eucharystii za lata posługi kapłańskiej biskupa seniora Tadeusza Rybaka i biskupa legnickiego Stefana Cichego. Witając gości, bp Stefan Cichy zaznaczył, że ten jubileuszowy rok w jego życiu naznaczony jest krzyżem choroby. Podziękował za modlitewne wsparcie wiernych podczas swojego pobytu w szpitalu oraz czasu rekonwalescencji. Krzyż cierpienia i choroby nie omija także biskupa seniora Tadeusza Rybaka. Ta uroczystość zatem miała również wymiar symboliczny. Homilię podczas Mszy św. wygłosił biskup zielonogórsko-gorzowski Stefan Regmunt (biskup pomocniczy diecezji legnickiej w latach 1995 - 2008). W pierwszej części kazania mówił o znaczeniu krzyża w życiu świata i wszystkich wiernych. - Krzyż to znak zbawienia, źródło błogosławieństwa Bożego, w nim jest nasze zwycięstwo - podkreślił bp Regmunt. Mówił też o tym, że Chrystus, ofiarując swoje życie na drzewie krzyża, stał się Najwyższym Kapłanem. - Jego kapłaństwo jest źródłem kapłaństwa każdego księdza, każdego biskupa. Wszyscy, w tym Jubilaci, uczestniczymy w jedynym kapłaństwie Chrystusa - mówił. W dalszej części homilii Ksiądz Biskup przypomniał o najważniejszych dokonaniach Jubilatów. Na zakończenie życzył, aby obecność Jesusa Najwyższego Kapłana była nadzieją, umocnieniem i źródłem mocy do dalszego życia i posługi w Kościele.

Po homilii odbył się obrzęd błogosławieństwa Biskupów Jubilatów, któremu przewodniczył abp Józef Kowalczyk. Znakiem upamiętniającym to wydarzenie były pamiątkowe krzyże wręczone Księżom Biskupom przez Prymasa Polski. Z okazji złotego jubileuszu biskup legnicki Stefan Cichy otrzymał list gratulacyjny od papieża Franciszka. Odczytał go abp Celestino Migliore.

Uroczystość zakończyła się życzeniami składanymi przez przedstawicieli laikatu. Natomiast życzenia w imieniu duchowieństwa złożył bp Marek Mendyk. Dostojni Jubilaci otrzymali z tej okazji także szczególne prezenty - bp Stefan Cichy - odrestaurowany obraz pt. „Pojmanie Jezusa”, natomiast bp Tadeusz Rybak - kopię ikony Matki Bożej Łaskawej z Krzeszowa.

Na zakończenie uroczystości w katedrze bp Stefan Cichy podziękował wszystkim za obecność i modlitwę, zaznaczając, że wręczone podczas Liturgii krzyże jubileuszowe będą przypominały o tym, że przez krzyż idziemy do Światłości. Mszę św. zakończyło uroczyste błogosławieństwo Księdza Biskupa. Zgromadzeni odśpiewali hymn „Boże, coś Polskę”, a orkiestra symfoniczna wykonała utwór „Te Deum”.

* * *

Wypowiedzi współpracowników oraz bliskich biskupów jubilatów

BP TADEUSZ RYBAK

Stanisława Repa, była przewodnicząca Sejmiku Województwa Legnickiego:
- Bp. Tadeusza Rybaka poznałam, gdy został już biskupem legnickim. To, co ujęło nie tylko mnie, ale całą grupę osób związanych z samorządem terytorialnym, komitetami obywatelskimi i „Solidarnością” to przede wszystkim jego niezwykła otwartość na laikat. Biskup Senior jest osobą bardzo ciepłą i nam kojarzył się najbardziej z Soborem Watykańskim II i otwartością Kościoła na ludzi świeckich. Diecezja legnicka zawdzięcza mu nie tylko stworzenie struktur Kościoła legnickiego, ale także umiejętność współpracy z duchowieństwem, wykorzystania wspaniałych ludzi wśród duchownych, ale też współpracy z ludźmi świeckimi. To, co mnie szczególnie ujęło, to przede wszystkim umiejętność słuchania. Rzadko spotyka się ludzi, którzy potrafią słuchać. Przy nim odnosiło się wrażenie, że nie narzuca on swojej woli, lecz życzliwie odnosi się do różnych pomysłów.

Ks. Piotr Nowosielski, redaktor edycji legnickiej „Niedzieli”:
- Dzień jubileuszu Księdza Biskupa jest dla mnie okazją, aby podziękować za jego zatroskanie o sprawę mediów w naszej diecezji. Począwszy od tego odważnego kroku zrobionego w 1993 r. - zaproszenia Tygodnika Katolickiego „Niedziela” do naszej diecezji, aby to pismo stało się naszym pismem. Ksiądz Biskup wraz ze współpracownikami promował wtedy takie hasło: „Niedziela w każdym domu”. To zaowocowało tym, że wierni naszej diecezji chętnie sięgali po ten tygodnik. Odważne wyjście w kierunku mediów w kolejnych latach istnienia diecezji przyniosło, np. w 1998 r. powołanie do życia Referatu ds. mediów, a potem funkcji rzecznika. Tak więc przy okazji jubileuszu składam serdeczne podziękowanie za otwarcie i wspieranie katolickich mediów.

S. Konstancja Walocha, boromeuszka:
- Od 20 lat zajmuję się prowadzeniem biskupiego domu. Kiedy została utworzona diecezja legnicka, pierwszy Biskup legnicki zwrócił się do naszej Matki Generalnej Zakonu Sióstr Boromeuszek z prośbą o siostry, które poprowadziłyby dom biskupa legnickiego. I tak się stało, że zostałam wydelegowana, by prowadzić gospodarstwo tego domu. Pierwsze spotkanie z Księdzem Biskupem nie było łatwe, byłam pełna obaw, które jednak rozwiały się już po pierwszej wspólnej rozmowie, bo Ksiądz Biskup okazał się bardzo ciepłym człowiekiem. Jest takim naszym dobrym ojcem. Z życzliwości i serdeczności Księdza Biskupa wobec nas, bierzemy siły do codziennej służby i opieki nad nim. Szczególnie teraz, gdy potrzebuje jej więcej.

Leon Słotta, były kierowca Biskupa Tadeusza:
- Przez 28 lat byłem kierowcą bp. Tadeusza Rybaka, najpierw we Wrocławiu, kiedy był jeszcze biskupem pomocniczym, a później już w diecezji legnickiej, gdzie został jej pierwszym biskupem. Byłem kierowcą aż do momentu, kiedy Ksiądz Biskup przeszedł na emeryturę. W mojej pamięci zawsze pozostaje jako dobry i życzliwy szef. Szanował moją pracę, mnie i moich najbliższych.

Ks. Andrzej Jarosiewicz, były sekretarz Biskupa Tadeusza:
- Biskup Tadeusz od samego początku swojego posługiwania w legnickim Kościele uczył nas zarówno tych najbliższych współpracowników, jak i tych, którzy byli przez niego posłani w teren, głębokiej identyfikacji z dziełem, któremu na imię diecezja legnicka. To jest bardzo znamienne u Księdza Biskupa, który za każdym razem w pewnym sensie stanowił dla nas, jako jego współpracowników, rachunek sumienia. Ta głęboka identyfikacja z wielkimi inicjatywami, podejmowanymi przez Księdza Biskupa dla rozwoju młodego Kościoła, to było coś, co nas wszystkich zadziwiało i przed czym z pokorą chyliliśmy czoła.

BP STEFAN CICHY

Ks. Alojzy Zuber ze Skoczowa, kolega kursowy:
- Bp. Stefana Cichego znam od pierwszego roku studiów, tj. od 1957 r. Zaimponował mi jedną nietypową rzeczą - znał stenografię. Kiedy nie można było nadążyć z pisaniem, a książek było mało, wtedy trzeba się udać do kolegi Stefana, bo on zawsze precyzyjnie miał wszystko zapisane. Imponował też ogromną wiedzą i pamięcią. Jeszcze człowieka na oczy nie widział, ale z fotografii już pamiętał, kto jest kto. I jeszcze jedno trzeba powiedzieć - jako rektor nie miał wrogów między klerykami. Czasami różnie to bywa między klerykami a przełożonymi, a on był przecież rektorem wiele lat. Jako rocznik jesteśmy mu wdzięczni za to, że podtrzymuje naszą więź kursową. Mimo rozmaitych obowiązków, stara się kilka razy w roku spotkać z nami - czy to w Domu Księży Emerytów czy u kolegów, którzy są proboszczami.

Leon Słotta, kierowca Biskupa Stefana:
- Być kierowcą Księdza Biskupa to wielki zaszczyt, ale i wielka odpowiedzialność. Z bp. Cichym jeżdżę już 8 lat i staram się wypełniać moje obowiązki jak najlepiej i najdokładniej. Bp Cichy przywiązuje dużą wagę do punktualności. Dlatego przede mną staje wielkie wyzwanie i zadanie, aby zawsze zdążyć i dowieźć bezpiecznie Księdza Biskupa na czas. Wiele godzin spędzamy w samochodzie, jeżdżąc po całej diecezji, a także w najdalsze zakątki naszego kraju. Jest czas wtedy i na modlitwę, i na rozmowę, nawet już taką bardziej prywatną, np. o mojej rodzinie. A kiedy wracam po dniu wolnym do pracy, zawsze z zatroskaniem pyta, co w domu?

Tomasz Kasza, były kierowca Biskupa Stefana:
- Przez 7 lat jeździłem z bp. Cichym w Katowicach. Jest człowiekiem opanowanym i spokojnym, a także bardzo punktualnym i pracowitym. Zawsze ma czas dla innych. To, co zaplanuje, zawsze zrobi i jeszcze coś dodatkowo do tego. Dla mnie jest wzorem do naśladowania. Zaczynając pracę jako kierowca kurialny, nie znałem jeszcze diecezji, a Ksiądz Biskup jeszcze jako rektor bardzo dużo jeździł samochodem i dobrze znał wszystkie drogi i parafie. Mówił mi, dokąd, i jak dojechać. To bardzo mi na początku pomogło i za to mu bardzo dziękuję. Kiedy dowiedziałem się, że został Biskupem legnickim, było mi najzwyczajniej w świecie smutno, bo przecież miałem dobrego szefa i żal było, że wyjeżdża. W dniu złotego jubileuszu życzę Księdzu Biskupowi, aby miał więcej czasu, ale nie do pracy, tylko do odpoczynku.

Wiktor Ostrzołek, przyjaciel Księdza Biskupa:
- Bp. Stefana Cichego, wydaje mi się, że znam od zawsze. W moim przekonaniu jest wielkim człowiekiem. Przede wszystkim w emanacji radości życia. On chwali Pana Boga radością życia. Mogę powiedzieć, że jak dla mnie, to jest to człowiek zbyt pracowity. Od kiedy tylko pamiętam, zawsze pracował ponad siły. Kiedy dowiedziałem się, że został Biskupem legnickim, bardzo się ucieszyłem. Jako Biskup legnicki mógł kształtować własną wizję diecezji. A dzisiaj, w dniu jubileuszu, życzę, aby zawsze miał powody do radości, satysfakcję z ogromnego wysiłku, który podejmuje, oraz zdrowia.

Wysłuchała: Monika Łukaszów