Reklama

Sanktuaria

Sanktuaria diecezji toruńskiej (III)

U Matki Bolesnej w Boleszynie

W XVIII w. uchroniła od zarazy mieszkańców parafii św. Marcina Biskupa. Od tej pory przed Jej wizerunek nieprzerwanie napływają prośby o wstawiennictwo oraz świadectwa cudownych uzdrowień i pomocy w wielu sprawach życiowych, a sanktuarium Matki Boleszyńskiej jest ośrodkiem żywej wiary

Niedziela toruńska 13/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

Matka Boża

sanktuarium

Wojciech Wielgoszewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na styku historycznych ziem: lubawskiej, chełmińskiej i michałowskiej, w powiecie nowomiejskim 12 km od Lidzbarka Welskiego, wśród łagodnych wzgórz i jezior leży parafia boleszyńska. Pierwsze wzmianki o Boleszynie pojawiają się na początku XV w., jednak jego historia sięga połowy XIII stulecia. Zmienne były koleje jej losów: to została powiększona o parafię w Radoszkach (XV w.), to po śmierci proboszcza podczas I wojny szwedzkiej do lat 70. XVII w. była filią Mroczna. Po I rozbiorze znalazła się w zaborze pruskim. W ciągu stuleci należała do dekanatów: górznieńskiego, później lidzbarskiego. Obecnie wchodzi w skład dekanatu Rybno. Każda z jej wsi ma osobnego patrona. Boleszyn – św. Walentego, Kowaliki – św. Józefa, Wielkie Leźno – św. Jana Chrzciciela, Słup – św. Rocha, Sugajno – św. Jakuba, Zalesie – św. Ignacego Loyoli. Ich wizerunki wiszą w parafialnej świątyni pw. św. Marcina z ok. 1722 r., konsekrowanej w 1742 r. Drewniany kościół postawiono w miejscu wcześniejszego, który cieszył się także patronatem Trójcy Świętej.

Z dziejów sanktuarium

W ołtarzu znajduje się wizerunek Matki Bożej Bolesnej „we wielkiej czci u wiernych, którzy go powszechnie nazywają: że jest cudowny” - pisał w 1880 r. ks. Jakub Fankidejski. Status sanktuarium świątynia boleszyńska zyskała już w 1. poł. XVIII w. dzięki czcicielom Matki Bożej, którzy uwierzyli w moc Jej wstawiennictwa: szerząca się epidemia cholery nikogo nie pozbawiła życia. W podzięce za ten cud parafianie ślubowali, że co roku 8 września zgromadzą się przed Jej obrazem. Zwyczaj ten przetrwał do naszych czasów. Cudowny wizerunek stał się sławny także za sprawą wielu uzdrowień, a sława Matki Boleszyńskiej rychło rozszerzyła się poza granice parafii i diecezji. Na odpusty Trójcy Świętej i Matki Bożej Różańcowej przybywała „niezliczona moc ludzi” - pisze w 1880 r. ks. Fankidejski, dodając: „księży liczono zwykle kilku dziesiątkami, aż z Torunia, z Płocka, z Grudziądza przybywali duchowni do pomocy (…). Nawet ze za kordonu z Polski wielu się przedostaje” (pisownia oryginalna). Ks. Frydrychowicz wspomina w „Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego” o pątnikach z Mazur. Po tamtych czasach pozostała ceglana ambona zbudowana na zewnątrz kościoła niemogącego pomieścić wszystkich pielgrzymów. a znakiem ich wdzięczności za uzyskane łaski są umieszczone w wielkim ołtarzu liczne wota i tablica poświadczająca otrzymane łaski. Wielkie nabożeństwo do Matki Boleszyńskiej wynikało także z bliskości wielkiego sanktuarium maryjnego w Łąkach Bratiańskich zwanych zachodniopruską Częstochową. Pątnicy zatrzymywali się na ostatnim odpoczynku właśnie w Boleszynie, a potem nieśli wiadomość o wizerunku do swoich domów w różnych stronach Polski i Litwy. Kiedy w czasie kulturkampfu Prusacy zamknęli klasztor w Łąkach, proboszcz boleszyński Augustyn Heilsberg (wielki czciciel Maryi, założyciel Bractwa Różańcowego w 1857 r.) 1. października 1875 br. udał się tam z parafianami i przed zamkniętymi drzwiami kościoła przemówił do wiernych, za co odpowiadał przed sądem (ks. Henryk Mross). Być może wtedy boleszyńscy pielgrzymi przywieźli do macierzystej świątyni XIII-wieczną kamienną kropielnicę, która obecnie stoi w kruchcie. Tak więc sanktuarium boleszyńskie przejęło funkcję łąkowskiego, co 25 czerwca 1878 r.odnotował pelpliński „Pielgrzym”: „Jednakowoż za opatrznem zrządzeniem Boskiem (…) w pobliskim Boleszynie pragnienia i życzenia duchowne cudownie zaspokajają się (…) Wota przeliczne z wdzięczności za uleczenie tak duchowne jak cielesne w kościele boleszyńskim na ołtarzach przypięte, są świadectwem tego. Proboszcz miejscowy, 68 lat liczący X. Heilsberg (…) był w odpust Trójcy Przenajświętszej nader szczęśliwym, mogą powitać sześciu konfratrów, 5 do 6000 ludu” (pisownia oryginalna). Po II wojnie światowej wskutek działań „władzy ludowej” władz kult przygasł, choć nadal tlił się ludzkich sercach. Na nowo rozkwita w ostatnich kilkunastu latach za sprawą proboszczów boleszyńskich, ks. kan. Brunona Franciszka Janka i obecnego - ks. kan. Piotra Nowaka. Ks. Piotr upamiętnił swoich poprzedników, kustoszów sanktuarium, prowadzącą do kościoła aleją magnoliową z umieszczonymi po obu jej stronach ich nazwiskami na osobnych tablicach. W 2008 r. wizerunek został poddany gruntownej konserwacji i we wspomnienie Matki Bożej Bolesnej, 15 września, umieszczony w kościele. Podczas uroczystej Eucharystii biskup toruński Andrzej Suski pobłogosławił odnowione sukienki i nałożył korony na skronie Pana Jezusa i Jego Matki. Parafianie odnowili Ślubowania Boleszyńskie i w podzięce Maryi złożyli różę z pozłacanego srebra i z bursztynu. Modląc się przed ołtarzem widzimy ją z prawej strony; z lewej znajduje się różaniec, którą wraz z listem Benedykt XVI w 2013 r. przekazał przez nuncjaturę parafii boleszyńskiej. „Ten różaniec codziennie nam przypomina, że jesteśmy obowiązani się modlić” - mówi ks. Nowak. Przy okazji prac konserwatorskich w 2008 r. wykonano kopię boleszyńskiego obrazu, która poświęcona podczas odpustu Najświętszej Maryi Panny Różańcowej rozpoczęła wędrówkę po domach parafii zakończoną 15 września 2009 r. W parafii rozmodlonej na wzór jej Proboszcza, który powtarza: „Lubimy się modlić, by tej Bożej łaski sobie nie szczędzić”, nieustannie przybywają także materialne znaki nabożeństwa do Boleszyńskiej Matki, jak zainstalowane w Roku Wiary drzwi do kościoła z obustronnie wyrzeźbionymi scenami jej kultu i znaczącymi cytatami. Jeden z nich stanowi parafrazę modlitwy biskupa chełmińskiego Wojciecha Leskiego podczas koronacji Obrazu Matki Bożej w Łąkach w 1752 r.: „Jako się koronujesz przez nasze ręce na ziemi, tak spraw, byśmy byli koronowani czcią i chwałą w niebie”. Obecnie na wzór Drogi Krzyżowej na placu, przy którym znajduje się ołtarz polowy, powstaje Droga Siedmiu Boleści Matki Bożej. Ponadto planuje się zbiórkę funduszy na zakup nowych srebrnych sukienek dla cudownego obrazu na jubileusz trzystulecia wybudowania świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Boleszyńska pieta

Boleszyńska pieta to przedstawienie Maryi z ciałem Jezusa spoczywającego na Jej kolanach. Na obliczu kobiety, która w geście żalu po utracie syna dramatycznie unosi ręce, widzimy delikatnie zaznaczone łzy. Taki jest aspekt ludzki obrazu. Motyw miecza przeszywającego jej ciało kieruje nas ku przesłaniu teologicznemu: Matka Ukrzyżowanego uczestniczy w dziele zbawienia. Miecz boleści nawiązuje do przepowiedni starca Symeona: „A Twoją duszę miecz przeniknie…” (Łk 2, 35), a uniesione ręce – do epizodu z Księgi Wyjścia, w którym Mojżesz takim właśnie gestem wyprosił u Boga zwycięstwo Izraelitów w bitwie z Amalekitami (Wj 17, 8-13). Jest to gest zwycięstwa nad złem. Anonimowy malarz z końca XVII lub początku XVIII w. zastosował paletę barw symbolizujących konkretne treści: Tunika Matki Bolesnej jest w kolorze brązowym; to barwa ziemi, ubóstwa i skromności życia. Głowę i ramiona Maryi okrywa ciemnozielony płaszcz ozdobiony srebrną lamówką i srebrnymi kwiatami w kształcie gwiazd. Kwiaty symbolizują Jej piękno duchowe, gwiazdy – dziewictwo i doskonałość; jest dla ludzkości gwiazdą przewodnią. Srebro to czystość i wierność, zieleń – kolor życia używany w przedstawieniach męczeńskiej śmierci, która staje się posiewem wiary i życia wspólnoty Kościoła. Głowy Maryi i Jezusa otaczają złociste nimby i promienie. Perisonium tej samej barwy przepasane jest ciało Chrystusa. Kolor złoty to symbol chwały, boskości, tego co metafizyczne. Złociste jest tło sylwetki Matki Bożej. Wprawdzie na jego obrzeżu kłębią się bure chmury – symbol zła, jednak modlitewny gest Maryi zdaje się je rozpraszać. Przez większą część roku postacie Matki i Syna okrywa srebrno-złota sukienka zwieńczona koronami, zdejmowana w czasie Adwentu i Wielkiego Postu. Obecne sukienki są darem Cyganów ufundowanym w 1934 r. po kradzieży poprzednich, rokokowych.

Kult Maryi Boleszyńskiej

Ponawianie ślubowań boleszyńskich – 8 września

Procesja ofiarowania Matce Bożej Boleszyńskiej – 1. niedziela miesiąca po Mszy św.

Nowenna do Matki Bożej Boleszyńskiej – co środę podczas Mszy św. o godz. 18 (od października do marca – 17.00) połączona z odczytywaniem próśb i podziękowań składanych na kartkach lub przesłanych drogą pocztową lub elektroniczną (parafia św. Marcina Biskupa, Boleszyn 9, 13-324 Grodziczno; tel./fax 564741127; e-mail: biuro@maryjny-boleszyn.pl

Doroczne pielgrzymki z Kiełpin do sanktuarium

Codzienna godzina adoracji przed Mszą św.

Codzienna modlitwa różańcowa pod obrazem Maryi Boleszyńskiej w intencji Ojca Świętego, kapłanów i powołań prowadzona przez członków Żywego Różańca – pół godziny przed Mszą św.

Publikacja w 2012 r. modlitewnika dla rodzin: „Codziennik boleszyński”

Odpusty

Wspomnienie św. Marcina z Tours, biskupa – 11 listopada

Uroczystość Trójcy Przenajświętszej – 1. niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej – 15 września

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej – 1. niedziela października

małe odpusty: św. Walentego – 14 lutego (Boleszyn), św. Józefa – 19 marca (Kowaliki), św. Jana Chrzciciela – 24 czerwca (Wielkie Leźno), św. Jakuba Apostoła – 25 lipca (Sugajno), św. Ignacego Loyoli – 31 lipca (Zalesie), św. Rocha 16 sierpnia (Słup)

Warto przeczytać

Jakub Fankidejski, „Obrazy i cudowne miejsca w (…) dyecezyi chełmińskiej”, „Diecezja toruńska. Historia i teraźniejszość, t. 10, dekanat lidzbarski”. Praca zbiorowa pod. red. ks. Stanisława Kardasza; „Sanktuaria maryjne diecezji toruńskiej”. Praca zbiorowa pod red. ks. Mirosława Mroza i Waldemara Rozynkowskiego; Szymon Sternicki, „Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Boleszynie” („Głos z Torunia” nr 8/2003); www.maryjny-boleszyn.pl (tam prócz informacji o sanktuarium m. in. modlitwy do Najświętszej Maryi Panny oraz nowenna i koronka do Matki Bożej Bolesnej).

Dziękuję za wszechstronną pomoc ks. kan. Piotrowi Nowakowi, proboszczowi boleszyńskiemu i kustoszowi sanktuarium.

ZOBACZ GALERIĘ FOTO
2014-03-26 12:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznać wizerunki Maryi

Niedziela małopolska 28/2016, str. 7

[ TEMATY ]

Matka Boża

wystawa

Z katalogu Maria Mater Misericordiae

Tak wyobrażał sobie Marię Matkę Miłosierdzia Barnaba Da Modena, XIV-wieczny malarz

Tak wyobrażał sobie Marię Matkę
Miłosierdzia Barnaba Da Modena,
XIV-wieczny malarz

Ponad 90 dzieł sztuki sakralnej, w tym arcydzieła takich twórców jak Giotto di Bondone, Donatello, Hans Memling, Albrecht Dürer czy Peter Paul Rubens, można podziwiać na wystawie „Maria. Mater Misericordiae” przygotowanej przez Fundację Jana Pawła II dla Młodzieży i Muzeum Narodowe w Krakowie

Cenne i różnorodne wizerunki Maryi zostały sprowadzone m.in. z Muzeów i Biblioteki Watykańskiej, Pinakoteki Kapitolińskiej oraz Muzeum Historycznego w Rawennie. Ekspozycja jest częścią Światowych Dni Młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Fenomen kalwarii – przegląd polskich Golgot

2024-03-29 13:00

[ TEMATY ]

kalwaria

Wojciech Dudkiewicz

Kalwaria Pacławska. Tu ładuje się akumulatory

Kalwaria Pacławska. Tu ładuje się akumulatory

- Jeśli widzimy jakiś spadek wiernych w kościołach, to przy kalwariach go nie ma - o fenomenie polskich kalwarii, mówi KAI gwardian, o. Jonasz Pyka. Dzięki takim miejscom, ludzie, którzy nie mogą nawiedzić Ziemi Świętej, korzystają z łaski duchowego uczestnictwa w Męce Jezusa Chrystusa i przeżywania w ten sposób tajemnicy odkupienia rodzaju ludzkiego. - To złota nić, która łączy wszystkie kalwarie w Polsce - podkreśla profesor Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu, o. Mieczysław Celestyn Paczkowski. Wielki Piątek, to drugi dzień Triduum Paschalnego, podczas którego w Kościele katolickim odprawiana jest liturgia Męki Pańskiej, upamiętniająca cierpienia i śmierć Chrystusa na krzyżu. Jest to jedyny dzień w roku, w którym nie jest sprawowana Eucharystia.

Kalwaria - Golgota

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję