Reklama

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś: Chrystus czyni nas tej nocy wrażliwymi na swoje Ciało!

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Często zachowujemy się przy tym ołtarzu jak klienci marketów, dobijając się do tego, żeby zjeść Ciało i Krew Pana Jezusa, egoistycznie, dla siebie, nie patrząc na innych - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej.

Mszą Wieczerzy Pańskiej Kościół rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego, czyli najważniejszych dni w całym roku liturgicznym. W łódzkiej katedrze liturgii wielkoczwartkowej, upamiętniającej ustanowienie sakramentu eucharystii i kapłaństwa, przewodniczył kard. Grzegorz Ryś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii metropolita łódzki powiedział o Bożej miłości pokazanej na dwa sposoby: poprzez obmycie nóg i celebrowanie eucharystii. - Jedyne kapłaństwo Jezusa Chrystusa pokazało się w tych dwóch aktach-w sprawowaniu liturgii, kulcie, ale także w czynie miłości, posługi obmyciu nóg. Temu swojemu postępowaniu Pan podaje dwa polecenia, które nas dotyczą. Przemieniając chleb w swoje ciało, wino w swoją krew, mówi nam: „to czyńcie” i myjąc nogi swoim uczniom, mówi, abyśmy sobie nawzajem myli nogi. Na tym polega kapłaństwo Jezusa Chrystusa i na tym polega kapłaństwo nas wszystkich od chrztu, kapłaństwo królewskie, i także to, które mamy od święceń, czyli kapłaństwo służebne. Ono się wcale nie zamyka w celebracji liturgii, w jej sprawowaniu, przeżywaniu. To by było za mało. Chrystus czyni nas tej nocy wrażliwymi na swoje ciało w dwóch wymiarach: na to ciało, którym staje się chleb i na to, którym jest Jego Kościół, wspólnota sióstr i braci wierzących – powiedział duchowny.

Odnosząc się do Pierwszego Listu do Koryntian, metropolita łódzki powiedział o kontekście ustanowienia eucharystii w czasie podziałów. – Często zachowujemy się przy tym ołtarzu jak klienci marketów, dobijając się do tego, żeby zjeść Ciało i Krew Pana Jezusa, egoistycznie, dla siebie, nie patrząc na innych. (…) Jak ktoś spożywa to Ciało, a nie zważa na ciało, jakim jest Kościół, to spożywa w sobie osąd, potępienie. Najadłeś się Pana Jezusa przy ołtarzu i co robisz z ludźmi, których spotykasz w domu, w Kościele? To dotyczy nas wszystkich, bo to jest treść kapłaństwa Chrystusowego, które wszyscy w sobie mamy. Ono nie sprowadza się do celebracji liturgicznych, choć są one ważne, ale nie są wyczerpujące – podkreślił metropolita łódzki.

Po homilii nastąpił obrzęd mandatum - obrzęd umywania nóg. Metropolita łódzki na wzór tego, co Jezus uczynił apostołom podczas Ostatniej Wieczerzy, dokonał obmycia nóg obecnym w świątyni. Msza Wieczerzy Pańskiej zakończyła się przeniesieniem Najświętszego Sakramentu do kaplicy adoracji zwanej Ciemnicą, gdzie pozostanie do wielkopiątkowej liturgii na cześć Męki Pańskiej.

 W Wielki Piątek Kościół nie sprawuje eucharystii. W tym dniu zapraszamy na Ciemną Jutrznię o godz. 8.00 oraz na liturgię na cześć Męki Pańskiej o godz. 18:00. 

2025-04-17 20:10

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Zakończenie Tygodnia Terezjańskiego

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Recepta na świętość i na szczęście pozostaje zawsze ta sama, ciągle aktualna, tak jak ciągle aktualne pozostaje przesłanie św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Tym, czego możemy i powinniśmy się od św. Teresy uczyć, jest powód ewangelicznego rozumienia miłości do Boga - mówił abp Ziółek w łódzkim Karmelu.
CZYTAJ DALEJ

Elizeusz

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. V

[ TEMATY ]

Biblia

pl.wikipedia.org

Benjamin West, Elizeusz wskrzesza syna Szunemitki

Benjamin West, Elizeusz wskrzesza syna Szunemitki
Elizeusz urodził się w Królestwie Północnym w miejscowości Abel-Mechola – nazwa ta oznacza „potok tańca”. Miasto pamiętało ucieczkę Madianitów przed Gedeonem. Może dlatego otrzymał imię Elizeusz – „Bóg wybawia”. W tym imieniu zawierała się też istota powierzonej mu przez Boga misji. Jego ziemskim ojcem był Sazafat, tym duchowym zaś stał się prorok Eliasz. On powołał go na polecenie Boga, które otrzymał pod Synajem. Miał namaścić Elizeusza na proroka, by kontynuował jego misję oczyszczenia Izraela z bałwochwalczego kultu Baala. Wezwany podczas orki Elizeusz poprosił Eliasza, by mógł pożegnać swych rodziców. Następnie złożył Bogu ofiarę i wyruszył za prorokiem. Wzrastał w wierze w jego cieniu. Towarzyszył mu w chwili wniebowstąpienia. Poprosił o dwie części prorockiego ducha Eliasza. Taką część spadku otrzymywał pierworodny syn. To oznaczało jego prymat wśród uczniów prorockich. Przed nim, jak przed Jozuem prowadzącym lud do Ziemi Obiecanej, Pan otworzył przejście po suchym dnie Jordanu. Dokonał wielu znaków wskazujących na moc Boga. Uczynił zdatnymi do picia gorzkie źródła w okolicy Jerycha, wsypując do nich sól. Pomógł wykupić syna wdowy, rozmnażając baryłkę oliwy. Wyprosił narodziny syna dla bezpłodnej kobiety, a gdy ten nagle zmarł, przywrócił go do życia. Ocalił uczniów prorockich przed konsekwencjami spożycia zatrutej strawy. Nakarmił zgromadzony tłum, mając jedynie dwanaście chlebów. Uzdrowił z trądu syryjskiego wodza Naamana. Niektóre z tych znaków obrosły legendą tak jak wydobycie z wody zatopionej siekiery czy wzięcie w niewolę aramejskich żołnierzy. Tymi dziełami zwiastował moc Boga. Przypominał, jak wielką ma On miłość względem swego ludu. Budził nadzieję w chwilach tak trudnych jak głód podczas oblężenia Samarii. Zrozpaczonym ludziom przepowiedział, że nadchodzący dzień stanie się czasem, w którym nie tylko odejdą napastnicy, ale wszyscy zaspokoją swój głód. On zapowiedział aramejskimu wodzowi, że zostanie królem Aramu w miejsce Chazaela, oraz namaścił na króla Izraela Jehu. Zmarł dotknięty chorobą. Przed nią zapowiedział zwycięstwa nad nieprzyjaciółmi Izraela. Chciał wybłagać dla swego kraju pełnię zwycięstwa, ale król Joasz niedbale wykonał dane przez proroka polecenie.
CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzią zawsze jest miłość

2025-06-14 20:10

[ TEMATY ]

książka

miłość

Kard. Grzegorz Ryś

flickr.com/mat. prasowy

Jak odczytać własną drogę w życiu? Czym się kierować wśród mnogości sprzecznych propozycji? Jak dopomóc swojej wierze, która słabnie? Co robić, kiedy Bóg milczy? To tylko przykłady pytań, z którymi mierzy się kard. Grzegorz Ryś. Zadajemy je sobie wszyscy, próbując żyć świadomie jako chrześcijanie, ale też zwyczajnie poszukując sposobu na szczęśliwe, sensowne życie.

Kardynał Ryś nie poucza, ale dzieli się własnym doświadczeniem i świadectwem wiary. A przed nikim nie odsłania się tak bardzo jak przed ludźmi młodymi. To właśnie im opowiada o swoim powołaniu, domu rodzinnym, momentach przełomu, ludziach, którzy byli dla niego ważni, a nawet o piłce nożnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję