Reklama

Niedziela Małopolska

Chcą się bawić, zbawić i ewangelizować

Niedziela małopolska 39/2014, str. 4

[ TEMATY ]

Msza św.

Archiwum parafii NSPJ w Nowym Targu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Setki młodych ludzi wspólnie modlą się i bawią. Intensywnie zaplanowany dzień, koncerty, świadectwa, rozgrywki sportowe, grill, wreszcie punkt kulminacyjny – Msza św. z modlitwą o uzdrowienie. Tak wygląda akcja ewangelizacyjna Wspólny Mianownik.

Projekt został zainaugurowany przed tegorocznymi wakacjami przez „Pokój Nauczycielski” – grupę polskich raperów chrześcijańskich w składzie: ks. Jakub Bartczak, Bęsiu, DJ Yonas i Tau. – Wyszło to bardzo spontanicznie, ale jestem pewien, że z Ducha Świętego – mówi Łukasz Bęś, znany jako Bęsiu. Jak opisuje, pomysł na projekt ewangelizacyjny z udziałem czwórki muzyków narodził się w głowach Bęsia i DJ Yonasa (Jonatana Blanka), od kilku lat tworzących zespół „Rymcerze”. Dokładna wizja powstała natomiast w ciągu pół godziny, po modlitwie w domu Tau’a (Piotra Kowalczyka). Wtedy właśnie zaplanowali ewangelizację w największych miastach w różnych częściach Polski. W czasie wakacji odwiedzili m.in. Kielce i Łódź, a w połowie września gościli w Nowym Targu. Największe spotkanie odbyło się jednak w Białymstoku, a uczestniczyło w nim ok. 1000 osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Otwarci, by służyć

Reklama

Projekt adresowany jest do wszystkich, ale przede wszystkim do osób, które borykają się z różnymi problemami. – Każdy z nas przeszedł przez coś w życiu. Każdy z nas coś wnosi. Przyjeżdżamy do danego miasta i jesteśmy otwarci na to, żeby młodzi ludzie opowiedzieli nam o swoich problemach – mówi Bęsiu i dodaje: – Jesteśmy otwarci na to, żeby służyć.

Ramowy plan akcji we wszystkich miastach jest identyczny. – Chcemy się zbawić, bawić, ewangelizować – tłumaczy Łukasz, cytując słowa piosenki promującej projekt. Dlatego też standardowy program obejmuje rozgrywki streetballa, koncerty muzyki chrześcijańskiej, przejmujące świadectwa, ubogacające konferencje duchowe. Organizatorzy nie zapominają również o najbardziej podstawowych potrzebach uczestników, stąd ważną częścią akcji jest wspólne grillowanie. Kulminacyjnym punktem jest zawsze Msza św. o uzdrowienie. – Podczas niej Duch Święty działa w jakiś wyjątkowy sposób. Chcemy promować Msze św. o uzdrowienie. Chcemy, żeby młodzież otwierała się na Ducha Świętego – mówi Bęsiu.

Z wizytą w Nowym Targu

Reklama

Jednocześnie raperzy zwracają uwagę na to, że każda parafia ma własną specyfikę. Dlatego, pomimo wspólnej osi, akcja w różnych częściach Polski przebiega inaczej. Przykładowo w Nowym Targu plan wydarzenia został rozszerzony dzięki zaangażowaniu krakowskiego zespołu „W Miłości Zwycięstwo”, który rano poprowadził warsztaty gospel, później dał piękny koncert, kilka piosenek wykonując z uczestnikami warsztatów, a wieczorem wzbogacił oprawę muzyczną Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu. Duży nacisk kładziony był również na przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w 2016 r. w Krakowie. Na kościelnym placu obecni byli parafialni wolontariusze ŚDM oraz przedstawicielka projektu Bilet dla Brata, mającego na celu pomoc dla młodzieży ze Wschodu, chcącej uczestniczyć w ŚDM.

W trzydziestotysięcznym Nowym Targu, pomimo niesprzyjającej pogody, w wydarzeniu wzięło udział ok. 250 osób, co należy uznać za niewątpliwy sukces. Co jednak przyciąga rzesze młodych ludzi na spotkania w ramach Wspólnego Mianownika?

Autentyzm przyciąga

Niewątpliwie autentyczność inicjatorów projektu. Wszyscy są znanymi raperami, a jednocześnie każdy może podzielić się niezwykłą historią swojego życia. Młodzież z ogromnym zainteresowaniem wsłuchuje się w ich świadectwa. Bęsiu jako 18-letni chłopak nawrócił się w Medjugorie. Wcześniej w jego świecie królowały imprezy, doskonale znał smak alkoholu i narkotyków. Tau, dawniej posługujący się pseudonimem Medium, w swoim życiu niebezpiecznie zwracał się w stronę okultyzmu. Ks. Bartczak natomiast – choć na początku świadectwa wygłoszonego w Nowym Targu zapowiadał, że jego słowa mogą być mniej ciekawe od świadectw Bęsia czy Tau’a, ponieważ nie miał on w swoim życiu spektakularnego momentu nawrócenia – potrafił zainteresować młodych poruszającą historią narodzin kapłańskiego powołania u pochodzącego z wrocławskiego osiedla chłopaka, którego pasją był hip-hop. Uczestników nowotarskiego wydarzenia niewątpliwie ujęła również otwartość inicjatorów projektu, którzy cały dzień spędzili na kościelnym placu, chętnie rozmawiając z każdym, kto tego potrzebował.

W trakcie koncertu okazało się, że młodzież doskonale zna utwory raperów i razem z nimi głośno „krzyczała dla Chrystusa”. Po chwili jednak potrafiła się całkowicie wyciszyć, by w skupieniu uczestniczyć w Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu, w trakcie której na niektórych twarzach widoczne było szczere wzruszenie.

Owoce projektu

Wspólny Mianownik już teraz wydaje liczne owoce. Nie dziwi więc fakt, że projekt staje się coraz bardziej popularny. Organizatorzy otrzymali już zaproszenia do 300 kolejnych miejsc, a 100 z nich chcieliby odwiedzić latem przyszłego roku. Wszystkich zainteresowanych projektem zapraszają na swoją stronę na Facebooku: www.facebook.com/wspolnymianownik.bozon.

2014-09-24 15:23

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Już dzisiaj! Msza św. w 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II dla stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”

Msza św. rozpocznie się 18 maja o godz. 20.30 w kaplicy Domu Rekolekcyjno-Formacyjnego na Bielanach przy ul. Dewajtis 3 w Warszawie.

Eucharystię razem z kard. Kazimierzem Nyczem będą koncelebrowali księża z zarządu Fundacji: ks. Dariusz Kowalczyk i ks. Paweł Walkiewicz. Obecny będzie też wiceprzewodniczący Marek Zdrojewski, pracownicy biura Fundacji oraz stypendyści z warszawskiej wspólnoty. Zaproszeni zostali także rodzice stypendystów.
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję