Reklama

Kościół

Młodzi w sercu Jana Pawła II. Kard. Stanisław Dziwisz dla "Niedzieli" wspomina "Papieża młodych"

Jan Paweł II przeszedł do historii Kościoła jako inicjator Światowych Dni Młodzieży, które stały się jednym z najbardziej znaczących i spektakularnych wydarzeń pontyfikatu. Młodzi zawsze byli uprzywilejowanymi rozmówcami Papieża, jeszcze w czasach, gdy był duszpasterzem krakowskim, czego świadkiem był ówczesny sekretarz kard. Wojtyły, ks. Stanisław Dziwisz. I to właśnie kard. Dziwisz podzielił się swoimi refleksjami o szczególnych więzach Jana Pawła II z młodzieżą.

2025-08-01 10:57

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Zdzisław Sowiński

VI Światowy Dzień Młodzieży w Częstochowie 1991r.

VI Światowy Dzień Młodzieży w Częstochowie 1991r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Eminencjo, od kiedy Jan Paweł II zaczął się interesować duszpasterstwem młodzieży?

- Moje pierwsze wspomnienia sięgają czasów, gdy kard. Karol Wojtyła był arcybiskupem krakowskim. Wśród jego duszpasterskich priorytetów byli zawsze młodzi. Zdawał sobie sprawę, że od nich zależy przyszłość wiary i Kościoła w Polsce rządzonej przez komunistów, którzy chcieli budować świat bez Boga. To był zasadniczy błąd komunistycznej ideologii, nazwany później przez Jana Pawła II "błędem antropologicznym". Nie można budować na piasku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Vatican News/Ks. Marek Weresa

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

- Ale młodzi byli też w centrum uwagi Papieża od samego początku pontyfikatu…

- To prawda. Już podczas inauguracji swojego pontyfikatu w październiku 1978 roku, Papież przybyły do Rzymu "z dalekiego kraju" zwrócił się do młodych, nazywając ich nadzieją świata i swoją nadzieją. Jan Paweł II miał dar przemawiania do młodych, odpowiadania na ich pragnienia, budzenia w ich sercach entuzjazmu wiary. Jednocześnie stawiał młodym wysokie wymagania, bo sam od najmłodszych lat przede wszystkim wymagał od siebie. Był świadom, że młode pokolenie chrześcijan może odnowić Kościół wkraczający w trzecie tysiąclecie chrześcijaństwa. W tym kontekście narodziła się idea Światowych Dni Młodzieży. Teraz, po kilkudziesięciu latach już wiemy, że była to i jest jedna z najlepszych inicjatyw duszpasterskich Kościoła w naszych czasach.

Reklama

- Jan Paweł II był inicjatorem Światowych Dni Młodzieży. W tym roku mija dokładnie 25 lat od ŚDM w Rzymie, na które przybyły dwa miliony młodych. Co utkwiło Eminencji w pamięci z tego historycznego spotkania Papieża z młodymi w czasie Roku Jubileuszowego?

- W pewnym sensie spotkanie Jana Pawła II z "oceanem" młodych w Tor Vergata było ukoronowaniem wszystkich jego spotkań z młodymi nie tylko w Rzymie podczas długiego pontyfikatu, ale również w wielu krajach świata, na wszystkich kontynentach. W Roku Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 Papież miał już 80 lat, ale stawił czoło wszystkim wyzwaniom związanym z niezwykle intensywnym programem Jubileuszu. Wieczorne spotkanie Papieża z młodymi w Tor Vergata, 16 sierpnia, nadal pozostaje żywe w naszej pamięci. Jan Paweł II wybiegał myślą w przyszłość i nazwał młodych "stróżami poranka" (le sentinelle del mattino) czuwającymi o świcie trzeciego tysiąclecia. A potem powiedział im: "Dziś przybyliście tutaj, by potwierdzić, że w nowym stuleciu nie dacie się użyć jako narzędzia przemocy i zniszczenia. Bronić będziecie pokoju, płacąc za to własnym życiem, jeśli będzie trzeba – mówił Jan Paweł II. – Nie pogodzicie się ze światem, w którym inne istoty ludzkie umierają z głodu, pozostają analfabetami, nie mają pracy. Będziecie bronić życia w każdej chwili jego ziemskiego rozwoju. Będziecie się starali ze wszystkich sił czynić tę ziemię coraz bardziej nadającą się do zamieszkiwania dla wszystkich".

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Reklama

Dziś młodzi słuchający Papieża 25 lat temu są już osobami w średnim wieku. Tylko Bóg wie, jak potoczyły się losy ich życia, jak przeżyli te lata, czego dokonali, jak spełniły się i nadal spełniają ich marzenia. Ale jestem przekonany, że ziarno siane obficie w sercach młodych przez Jana Pawła II wydaje plon. Obecnie to ich dzieci stanowią młode pokolenie, które przeżywa Jubileusz Nadziei Roku Świętego 2025. A święty Jan Paweł II spogląda na nich i na nas z wysoka i niewątpliwie się raduje.

- Wspaniałą tradycję spotkań z młodzieżą kontynuują następcy Jana Pawła II…

- Cieszę się bardzo, że kolejni następcy Jana Pawła II – Benedykt XVI, Franciszek, a teraz Leon XIV – kontynuowali i kontynuują wielkie spotkania z młodymi, jak to obecne. Widzimy w tych dniach na ulicach i placach Rzymu, jak wielu ich przyjechało z całego świata. Mówią różnymi językami, ale łączy ich jeden język wiary i miłości Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła. Promieniują radością i zarażają nas entuzjazmem. Mają świadomość przynależności do wielkiej wspólnoty ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana, jedynej nadziei świata. W tej wspólnocie pielgrzymujemy razem do wieczności. Widzimy, jak młodzi reagują na widok Ojca Świętego Leona XIV i czekają na spotkanie z nim.

Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy, którzy chcieli, mogli przyjechać. Ale ci, którzy przybyli do Rzymu w tych dniach, w jakiejś mierze reprezentują pozostałych młodych chrześcijan. Jesteśmy również świadomi, że w dzisiejszym świecie jest wielu młodych zagubionych, obojętnych, stojących z dala od Kościoła. Modlimy się także za nich i mamy nadzieje, że do nich też, wcześniej czy później, dotrze Chrystus, bo przecież tylko On ma słowa życia wiecznego.

- A co Ksiądz Kardynał powiedziałby młodym, który teraz znowu zgromadzili się w Rzymie?

- Z perspektywy mojego długiego już życia, a także doświadczenia niemal czterdziestu lat służby Kościołowi u boku Jana Pawła II mogę powiedzieć, że warto wsłuchiwać się w głos Chrystusa. Warto budować na Nim jak na skale. Warto Mu zaufać i być gotowym do podjęcia służby w Kościele i w naszym niespokojnym świecie, w którym nadal tyle egoizmu, napięć, konfliktów i bratobójczych wojen. Każda i każdy z nas może wnieść swój wkład w budowanie świata bardziej sprawiedliwego i solidarnego, bardziej ludzkiego.

Warto przytoczyć słowa Jana Pawła II skierowane do młodych w Tor Vergata: "Mówiąc tak Chrystusowi, mówicie tak wszystkim swoim najszlachetniejszym ideałom. Modlę się, aby On królował w waszych sercach oraz w ludzkości nowego wieku i tysiąclecia. Nie lękajcie się Jemu zawierzyć. On was poprowadzi, da wam siłę, byście szli za Nim każdego dnia i w każdej sytuacji".

Oceń: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: procesja żałobna z modlitwą za królów, wieszczów i bohaterów narodowych

[ TEMATY ]

Kraków

Wawel

kard. Stanisław Dziwisz

Mazur/episkopat.pl

Tradycyjnie w Dzień Zaduszny krakowianie gromadzą się w katedrze wawelskiej na żałobnej procesji do grobów królewskich. Do modlitwy w intencji królów i bohaterów narodowych nawołuje dzwon Zygmunta.

Mszy św. i żałobnej procesji do grobów królewskich przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. W homilii krakowski arcybiskup senior podkreślał, że królewska katedra na wzgórzu wawelskim jest „świadkiem wiary pokoleń, które nas poprzedziły w drodze do wieczności”. - My stanowimy tylko kolejne ogniwo. Przyszliśmy i odejdziemy tak, jak oni – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Artyści i politycy żegnają Stanisława Soykę - „Niebo zyskało piękny głos”

2025-08-22 11:21

[ TEMATY ]

zmarły

Wikipedia.pl

Niebo zyskało piękny głos. Śpiewał prawdę prostymi słowami, nigdy nie pływający po powierzchni, lecz sięgający w głąb - takimi słowami artyści i politycy żegnają zmarłego w czwartek w wieku 66 lat Stanisława Soykę, wokalistę, pianistę, skrzypka, kompozytora i aranżera.

Muzyka pożegnał za pośrednictwem serwisów społecznościowych prezydent Karol Nawrocki. „To wielka strata dla polskiej kultury” – zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

W łańcuckim zamku koncerty „Jak u księżnej marszałkowej” z muzyką mistrzów

2025-08-22 16:37

[ TEMATY ]

Łańcut

zamek

koncerty

Wojciech Dudkiewicz

Łańcut. Jedna z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce

Łańcut. Jedna z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce

„Jak u księżnej marszałkowej” - pod takim tytułem w weekend w dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich w Łańcucie zabrzmią koncerty z muzyką mistrzów z XVII i XVIII w. Będzie to podróż do czasów księżnej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej – zapraszają organizatorzy.

Izabela z Czartoryskich Lubomirska, żona marszałka wielkiego koronnego księcia Stanisława Lubomirskiego, chętnie i dużo podróżowała, bywając za granicą w teatrach, operach i na koncertach. To właśnie za jej czasów w zamek w Łańcucie, przekształcony przez nią w zespół pałacowo-parkowy, stał się jedną z najwspanialszych rezydencji magnackich w Polsce, kwitło życie muzyczne i teatralne, bywało wielu znakomitych gości, w tym najwybitniejsi muzycy, a koncerty odbywały się regularnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję