Historia chóru sięga przełomu lat 1995/96, gdy organista Tadeusz Ostrowski, z inicjatywy ówczesnego proboszcza, ks. kan. Józefa Kani, powołał do życia zespół śpiewaczy. Po śmierci założyciela pałeczkę dyrygenta przejął Tadeusz Krupnik, który prowadzi chór do dziś. Na przestrzeni trzydziestu lat przez szeregi Cantate Deo przewinęło się ponad 90 osób, a śpiew chóru towarzyszył nie tylko parafialnym uroczystościom, ale także licznym wydarzeniom w diecezji świdnickiej i poza jej granicami.
Repertuar zespołu to mieszanka klasyki i współczesności: od Bacha, Mozarta, Moniuszki czy Chopina, po utwory patriotyczne i sakralne skomponowane specjalnie dla chóru. Trudno też zliczyć miejsca, w których rozbrzmiewał ich śpiew – Jasna Góra, Łagiewniki, Wambierzyce, Bardo czy Krzeszów to tylko niektóre z punktów na mapie pielgrzymiej działalności. Chór z powodzeniem brał również udział w konkursach i przeglądach chórów, skąd przywoził liczne nagrody i wyróżnienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Warto dodać, że chór nie posiada stałego finansowania, a dzięki wsparciu Urzędu Miasta Dzierżoniowa oraz życzliwości ludzi dobrej woli, koncerty uświetnia w charakterystycznych, eleganckich strojach, które stały się jego wizytówką.
Reklama
Na jubileuszowym koncercie nie zabrakło emocji. Był to nie tylko występ, ale przede wszystkim modlitwa, bo w końcu każdy chór kościelny istnieje nie po to, by gromadzić oklaski, ale by prowadzić wiernych ku Bogu poprzez piękno dźwięku. I choć, jak sami chórzyści przyznają, dziś trudniej zebrać pełny skład, a młodych wciąż brakuje, to jubileusz pokazał, że Cantate Deo wciąż ma duszę i serce.
Warto dodać, że trzydzieści lat to wiek, w którym człowiek dopiero zaczyna dojrzewać - a chór? Wydaje się, że dopiero teraz dociera do prawdziwej pełni. Może więc zamiast wspominać przeszłość, lepiej spojrzeć w przyszłość: jeśli przez trzy dekady udało się przeżyć tyle pięknych chwil, to kto wie, czym zaskoczy nas kolejne trzydzieści lat?
Na koniec pozostaje powtórzyć za samą nazwą chóru: Cantate Deo - Śpiewajcie Bogu! Bo czy można piękniej podsumować trzy dekady muzycznej służby niż właśnie tym wezwaniem?