Reklama

Niedziela Przemyska

U naszej Królowej

Niedziela przemyska 18/2015, str. 1, 5

[ TEMATY ]

parafia

Jan Marczak

Kościół w Nowej Szarzynie

Kościół w Nowej Szarzynie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z parafii powstałych w trudnym dla Kościoła okresie PRL-u jest parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Nowej Sarzynie, leżąca przy trasie Leżajsk – Stalowa Wola, utworzona przez bp. Ignacego Tokarczuka 16 stycznia 1971 r.

Obecnie parafia liczy około 5 tys. wiernych i mimo tak młodego wieku posiada bogate tradycje religijne i niemałe osiągnięcia duszpasterskie. To z tej parafii 14 młodych mężczyzn zostało kapłanami, a kilkadziesiąt dziewcząt siostrami zakonnymi. W parafii jest Ochronka sióstr Nazaretanek, które uczą katechezy i dbają o wystrój kościoła. Aktywnie działa Rada Duszpasterska, Ruch Światło-Życie, chór parafialny „Ave Maria”, Dzieło Pomocy Duszom Czyśćcowym (170 osób), grupa Radia Maryja, Akcja Katolicka, Domowy Kościół, schola parafialna, Dzieło Pomocy Powołaniom i szkolne koło Caritas. Do Mszy św. usługuje 35 ministrantów i 15 lektorów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. proboszcz Kazimierz Kawa ma do pomocy dwóch wikariuszy oraz ks. prał. dr. Stanisława Turka – przebywającego obecnie na emeryturze, pierwszego proboszcza i budowniczego kościoła. Zanim jednak ten kościół powstał, mieszkańcy Nowej Sarzyny oraz Rudy Łańcuckiej uczęszczali do parafii w Sarzynie. Dopiero po usunięciu katechizacji ze szkół w 1960 r. wytworzyła się potrzeba tworzenia punktów katechetycznych. Taki punkt ks. Jan Warchał wykupił na terenie wsi Ruda Łańcucka, gdzie zaczęto też odprawiać Msze św. Nie było jednak zgody władz państwowych na budowę świątyni. Po wydarzeniach na wybrzeżu w 1970 r., księża w ciągu jednego dnia zaadaptowali budynek gospodarczy na kaplicę, w której 24 grudnia 1970 r. odprawiono Pasterkę. Powstała też przy niej wikarówka i punkt katechetyczny. Podczas Mszy św. 21 lutego 1971 r., już po utworzeniu nowej parafii, bp Ignacy Tokarczuk poświęcił nowy kościół i mianował ks. Stanisława Turka rektorem. Władze państwowe nie uznały ani parafii ani ks. Turka jako administratora i starały się ją zlikwidować. Zaczęły się przesłuchania, groźby i kary. Parafianie nowosarzyńscy nie ugięli się jednak i na przekór władzy, wraz ze swoim proboszczem, trwali przy nowej parafii, oczekując momentu budowy murowanego kościoła.

Reklama

Stało się to dopiero w lipcu 1978 r., kiedy Ksiądz Proboszcz zgromadził Radę Parafialną i oznajmił, że bp Ignacy Tokarczuk wyraził zgodę na budowę kościoła. Był to czas, kiedy trudno było o materiały budowlane, używano więc wszystkich możliwych sposobów, aby jeszcze tego samego roku zgromadzić je na tę budowę. Postarano się też o powiększenie parceli, gdyż dotychczasowa była za mała. Mimo braku zgody ówczesnych władz na budowę świątyni, sporządzono jej plan według projektu mgr inż. Jan Zygmunta i Edwarda Sarzyńskiego z Nowej Sarzyny. Już 29 marca 1979 r. rozpoczęto wykopy pod fundamenty. Oficjalnie budowa rozpoczęła się 2 kwietnia tegoż roku. W niedzielę przed tą datą Ksiądz Proboszcz w ogłoszeniach parafialnych powiedział: „Mamy już materiał na budowę kościoła, mamy plany i piękną pogodę, a więc trzeba się przeżegnać Krzyżem Świętym i przystąpić do budowy”. W dniu rozpoczęcia budowy w pracach brało udział 136 parafian. Sytuacja taka powtarzała się niejednokrotnie. W takich okolicznościach powstawał w niesamowitym tempie piękny, dwupoziomowy kościół. Wszystkim zależało na tym, aby w tym samym roku budowę doprowadzić do dachu i przykryć nim kościół na zimę. Tak też się stało, a dodatkowo zamontowano jeszcze centralne ogrzewanie w salach katechetycznych i dolnym kościele – wg projektu mgr inż. Franciszka Piechowskiego, oraz wybudowano dzwonnicę. Sam Ksiądz Proboszcz jeździł codziennie traktorem za San, gdzie kupował deski i drzewo budowlane. Przy takim zaangażowaniu zarówno Księdza Proboszcza, jak i wiernych, już 4 listopada 1979 r. została odprawiona pierwsza Msza św. w dolnym kościele. Wielu płakało ze wzruszenia.

Reklama

18 grudnia tegoż roku bp Ignacy Tokarczuk poświęcił świątynię. Upiększano ją w latach następnych – kładąc murowaną posadzkę, ogrzewanie, wykonując ołtarz i chrzcielnicę, przepiękne kasetony oraz polichromię i witraże wg projektu prof. Stanisława Jakubczyka z Krakowa, a także chór i organy. Zbudowano i wykończono plebanię i budynki gospodarcze. W dzwonnicy umieszczono 3 nowe dzwony wykonane przez firmę Felczyńskich z Przemyśla, a także metalowe ogrodzenie placu kościelnego i plebanii. Dla potrzeb domu parafialnego zakupiono starą szkołę wraz z placem. Wszystko to sprawiło, że miasto Nowa Sarzyna, które, podobnie jak Nowa Huta, z założenia miało być miastem bez Boga, w tak krótkim czasie okazało się być domem ludzi bez reszty oddanych Bogu i Kościołowi. W okresie stanu wojennego przed główną bramą znanych Zakładów Chemicznych „Organika Nowa Sarzyna” wybudowano piękną otwartą kaplicę z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.

Po przejściu ks. prał. Stanisława Turka na emeryturę, jego obowiązki przejął równie wspaniały duszpasterz i kapłan – ks. Kazimierz Kawa, który kontynuuje dzieło swego poprzednika, zabiegając o odnowę świątyni.

2015-04-28 15:52

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Góralska parafia w Częstochowie

[ TEMATY ]

parafia

Barbara Kubicka

Położona na wzgórzu nowa świątynia w Parkitce, na dzwonnicy której widnieje zegar z wyraźnie zaznaczoną Godziną Miłosierdzia, jest zauważalna nawet z dalszej okolicy. To kościół pw. Faustyny Dziewicy, w którym 8 października obchodzono odpust ze względu na liturgiczne wspomnienie jego patronki. Jednak wierni przyszli, by świętować jeszcze jedno wydarzenie: właśnie minęło 10 lat, odkąd jest z nimi figura Matki Bożej Ludźmierskiej.

O okolicznościach pojawienia się w parafii figury Królowej Podhala mówi „Niedzieli” jej proboszcz – pochodzący z tamtych terenów ks. Wojciech Pelczarski. – Jeździłem z Częstochowy z Dziećmi Maryi do Ludźmierza na wakacyjne rekolekcje. Robiłem to przeważnie w lipcu, kiedy na miejscu był odpust z okazji święta Matki Bożej Szkaplerznej, odprawiany przez abp. Stanisława Nowaka – opowiada i dodaje, że obecny arcybiskup senior diecezji częstochowskiej w swoim czasie – do roku 1963 – czyli roku koronacji Matki Bożej Ludźmierskiej, był wikariuszem w Jej sanktuarium na Podhalu i przygotowywał swoich wiernych do tego uroczystego wydarzenia. – Po jednym z takich odpustów ksiądz arcybiskup zasugerował mi, żebym porozmawiał z ówczesnym kustoszem tamtejszego sanktuarium ks. Tadeuszem Juchasem i poprosił o taką figurę. Zaznaczył jednak, że nie chodzi o taką małą, jaka jest np. w Ameryce, ale o dużą. I tak się zaczęło – informuje kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję