Reklama

Rodzina

Od początku w obronie dzieci

1 czerwca, w Dzień Dziecka, szczególnie myślimy i zwracamy uwagę na najmłodszych. Warto przypomnieć, że świdnicki Kościół diecezjalny przywiązuje szczególną uwagę do dbania o losy wszystkich dzieci – już od momentu ich poczęcia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup świdnicki Ignacy Dec jest szczególnym orędownikiem troski o życie i losy najmłodszych. Jego niewzruszona postawa obrońcy życia jest szeroko znana i ceniona nie tylko w Polsce, ale i za granicą.

– Jakże daleko są od prawdy i od miłości, jakże nierozumni są ci, którzy aprobują zabijanie drugich, także tych, którzy są na początku swego życia i u jego kresu. Okazuje się, że ci sami ludzie, którzy to aprobują, mówią dziś o demokracji, tolerancji, wolności, o postępie. Jest to wielka hipokryzja i obłuda. Jeżeli w dzisiejszych krajach zabija się dzieci nienarodzone, jeżeli praktykuje się aborcję i eutanazję, to nie wolno nazywać takiej cywilizacji demokracją. Jest to bowiem zakłamywanie rzeczywistości – mówi odważnie Ksiądz Biskup. – Nie wolno mówić o wspaniałych osiągnięciach cywilizacyjnych, jeżeli odmawia się niektórym, zwłaszcza najsłabszym, prawa do życia. Raczej trzeba powiedzieć, że w rzeczywistości żyjemy dziś w neobarbarzyńskim i obłudnym świecie, który prowadzi walkę z Bogiem i z człowiekiem, bo to idzie zawsze w parze. Nasz papież, św. Jan Paweł II, wielki obrońca życia, kilkakrotnie powtarzał: „Naród, który zabija swoje dzieci, jest narodem bez przyszłości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niszczenie życia bezbronnego to nie tylko aborcja, ale to także zapłodnienie in vitro i związane z nim przeróżne operacje na ludzkich embrionach.

Reklama

– Zdarza się, że niektórzy parlamentarzyści, deklarujący się jako katolicy, nie dają posłuchu pasterzom Kościoła, nauce ostatnich wielkich papieży. Zdają się ulegać narzuconej zasadzie poprawności politycznej wobec ukrytych, bezbożnych swoich mocodawców. Trzeba zauważyć, że osiągnięcia nauki w dziedzinie medycyny wzbudzają z jednej strony ogromny podziw i uznanie, a z drugiej – stwarzają ogromne zagrożenie dla życia – ostrzega bp Ignacy Dec.

Duchowa adopcja

Modlitwa za dzieci nienarodzone i zagrożone aborcją jest bardzo potrzebna, dlatego w wielu parafiach naszej diecezji wierni przyłączają się do niej. Tak było m.in. w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Bielawie, gdzie pod koniec marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, na Mszach św. o godz. 9 i o 18 do Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego przystąpiło 30 osób.

„Okna życia” i domy dziecka

Kościół troską otacza również dzieci narodzone, które z różnych względów nie mogą wychowywać się w rodzinie. Dlatego 25 marca 2010 r. bp Ignacy Dec poświęcił pierwsze w diecezji świdnickiej „okno życia”. Podczas tego wydarzenia mówił: „Tam, gdzie rozgrywa się niepojęta tragedia matki porzucającej swoje dziecko, tam Kościół musi podejmować konkretne działania ratujące życie zarówno kobiety, jak i dziecka. Jestem przekonany, że decyzja o porzuceniu dziecka jest dramatem dla każdej kobiety. Dlatego nasza inicjatywa ma na celu ocalenie życia dziecka, ale także łagodzi traumę i poczucie winy, jakie mogą się pojawić u samej matki”.

Pierwsze „okno życia” znajduje się w budynku Domu Dziecka Sióstr Służebniczek przy ul. Wandy w Kłodzku. Drugie „okno” mieści się w budynku przedszkola Sióstr Prezentek przy ul. Piekarskiej w Świdnicy.

Przez pięć lat istnienia w „oknie życia” nie pozostawiono żadnego dziecka.

Reklama

– Obecnie przybrało ono formę ewangelizacji oraz edukacji młodzieży, która każdego dnia przechodzi obok „okna życia”, idąc do szkoły – mówi siostra służebniczka Eleonora Nawa, dyrektor Domu Dziecka w Kłodzku. – Często młodzież zadaje nam, siostrom, pytanie: Do czego służy to miejsce? To miejsce, to jeszcze jeden sposób, by nie tylko bronić życia dziecka nowo narodzonego dzięki uregulowaniom prawnym, ale się o nie troszczyć i je ratować, gdy jest zagrożone po narodzeniu.

W naszej diecezji działają również domy dziecka prowadzone przez siostry zakonne. Tak jest na przykład w Bardzie, gdzie istnieje Dom Dziecka „Jutrzenka” prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej.

W Kłodzku funkcjonuje Dom Dziecka prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP Śląskich, przeznaczony dla dziewcząt i chłopców w wieku od 0 do 6 lat.

– Nasz dom składa się z trzech placówek. Są to: Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza „Felicita”, Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza „Mali wspaniali” oraz Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza „Sparta”, których celem jest stworzenie podopiecznym jak najlepszych warunków życia, opieki i rozwoju – mówią siostry z Barda.

W każdej z nich przebywa 14 wychowanków w wieku od 5 do 18 lat. Placówki są koedukacyjne. Są to małe mieszkania z sypialniami, łazienkami, kuchenkami, pokojami dziennymi i miejscami do nauki oraz odpoczynku.

Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, które prowadzą dom, oraz pracownicy świeccy dokładają starań, aby w „Jutrzence” dzieci miały dobre warunki i dobry, rodzinny klimat. Troszczy się o to kilkunastu wychowawców, opiekunów, pedagog, psycholog, logopeda i terapeuci zajęciowi.

Reklama

– Chcemy stworzyć dzieciom dom, w którym dobrze się czują. Mieszkają w dobrej atmosferze, w dobrych warunkach – podkreślają niepokalanki. – Żyją otoczone zrozumieniem i życzliwością opiekunów i wychowawców. Pragniemy, aby „Jutrzenka” była miejscem, gdzie rodzi się nadzieja na dobrą przyszłość. Przyszłość, której podstawą są ukończone szkoły i zdobyte umiejętności oraz przekonanie, że uczciwość i pracowitość zawsze popłacają. „Jutrzenka” ma być początkiem lepszej przyszłości naszych wychowanków. Staramy się, aby nasz Dom Dziecka wywoływał u nich przyjemne skojarzenia i wspomnienia. Pragniemy i staramy się, choć wiemy, że przed nami droga nie zawsze tylko prosta i bez wybojów...

Dom działa od 1990 r. W 2014 r. zmienił strukturę, aby sprostać wymogom nowej ustawy o pieczy zastępczej. W tym roku placówka obchodzi jubileusz 25-lecia.

Kolonie Caritas

Również Caritas Diecezji Świdnickiej po raz kolejny nie zapomina o swoich najmłodszych mieszkańcach diecezji, dlatego też i w tym roku organizuje kolonie letnie dla dzieci w Zagórzu Śląskim i Pogorzelicy nad morzem.

– Św. Jan Paweł II pisał: „Darem jest powstanie życia i jego cudowny rozwój. I właśnie dlatego, że to życie jest darem, nie można uważać, iż się je posiada, czy traktować je jako prywatną własność”. Papież podkreślał, że nie wszystko, co możliwe jest z punktu widzenia techniki, jest też godziwe moralnie. Te słowa Papieża ukazują istotę współczesnego sporu o życie. Jeśli się je oderwie od kategorii daru, a przyzna się mu kategorię produktu, wtedy można będzie nim dysponować swobodnie, wtedy można będzie dowolnie nim manipulować, aż po jego eliminację w postaci śmierci. Niektórzy do upadłego mówią o prawie matki do aborcji albo też o prawie matki do potomstwa, natomiast zapominają o ważniejszym prawie dziecka do życia – podkreśla bp Ignacy Dec.

2015-05-28 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

…więcej czasu dla dzieci

I zmieniły się cyferki w kalendarzu. Mamy nowy rok. Wraz z nim budzą się w nas nowe nadzieje, plany, marzenia. Wydaje się, że teraz już wszystko jest możliwe i może się wydarzyć. Tyle w nas postanowień, wyrzeczeń. Chcemy zmienić nasze życie na jeszcze lepsze, piękniejsze. Obiecujemy sobie, że schudniemy, znajdziemy nową pracę, zapiszemy się na kurs angielskiego, aerobik. Mamy siłę i determinację, żeby walczyć z własnym lenistwem, niechciejstwem i wiecznym brakiem czasu. Robimy sobie coroczny rachunek sumienia i na jego podstawie układamy plany na nowy rok. A może warto przyjrzeć się także naszym relacjom z dziećmi? Czy poświęcamy im wystarczająco dużo czasu? Znamy ich kolegów, przyjaciół? Wiemy, co robią po lekcjach? Gdzie chodzą? Czym się interesują? Jakie filmy oglądają? Co czytają? Czy w ogóle potrafimy powiedzieć coś więcej o naszych pociechach, niż tylko jak mają na imię i ile mają lat? Dzieci, wbrew pozorom, nie potrzebują najnowszych zabawek, gier komputerowych i książek. Zadowolą się ubraniami z bazarku, zamiast z najmodniejszego sklepu. Zrezygnują z wyjazdu na narty, jeśli wiedzą, że dla rodziców to zbyt duży wydatek. Tak naprawdę one potrzebują nas. Nie substytutu w postaci prezentów. Rozmowa, wspólne rysowanie, granie, zabawa są dla nich najcenniejsze. Dzięki nam poznają świat, uczą się jego reguł i funkcjonowania w nim. Nikt i nic nie jest w stanie nas zastąpić w kształtowaniu tych małych dziecięcych główek. Najcenniejsze, co mamy, a czym możemy się z nimi podzielić, to nasz czas. Mały człowiek jest niezwykle pilnym obserwatorem. Potrafi wytropić każdą naszą niekonsekwencję i sprzeczne zachowanie. Jesteśmy dla niego wzorcem postępowania. Jeśli wciąż nas za mało, wciąż inne sprawy pochłaniają nasz czas, ktoś albo coś innego staje się jego autorytetem. Często jest to niestety telewizja, która przecież nie wskazuje na to, co dobre, a co złe, ale stara się wpoić zasadę, że najlepiej jest żyć wygodnie i bez jakichkolwiek ograniczeń. W życiu przecież liczy się przede wszystkim przyjemność… To nie tak, że dzieci i młodzież są złe; są takie, jakie je stworzymy. Nie możemy oczekiwać, że będą postępować dobrze, jeśli ich nie nauczymy rozróżniać czerni od bieli; że będą pewne siebie, jeśli ciągle je krytykujemy; że będą spełniały nasze oczekiwania, gdyż są odrębnymi istotami. Do nas należy wychowanie mądrych, świadomych i przekonanych o swojej wartości ludzi. A jak możemy to zrobić, gdy spędzamy ze sobą zaledwie kilka chwil? Potrzebna nam rozmowa, autentyczne bycie ze sobą, poznawanie się. Musimy pamiętać, że dzieci nie są naszą własnością; że kiedyś założą własne rodziny i odejdą w świat. Jesteśmy w dużej mierze odpowiedzialni za to, jak będzie wyglądała ich dorosłość, jakimi sami będą małżonkami i rodzicami. Pamiętajmy, że to od nas uczą się życiowych ról. Pomyślmy, czy do noworocznych postanowień nie musimy dodać jeszcze tego jednego - aby spędzać z naszymi pociechami trochę więcej czasu. Na pewno każda taka chwila nie będzie stracona i bezsensowna. Nam może dać tak bardzo potrzebne wytchnienie i odstresowanie, a dziecku prawdziwą radość.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Jezus chodzi i czeka na nasze zaproszenie!

2025-08-31 14:54

[ TEMATY ]

archidiecezja łódza

ks. Paweł Kłys

– Byłoby czymś dziwnym, gdybyśmy w Kościele tworzyli takie wspólnoty, które zapraszają wszystkich, tylko nie Jezusa. A Jezus chodzi i czeka na nasze zaproszenie! – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas uroczystości jubileuszu 25-lecia parafii pw. Zesłania Ducha Świętego w Łaskowicach.

Na rozpoczęcie liturgii proboszcz, ks. Ryszard Żurek, powitał metropolitę łódzkiego oraz przybyłych gości. Następnie przedstawił krótki rys historyczny parafii, która została erygowana 1 września 2000 r. dekretem abp. Władysława Ziółka. Jak zauważył ks. Żurek, parafia w Łaskowicach – położona na obrzeżach Łodzi – jest prawdopodobnie najmniejszą w diecezji, gdyż liczy zaledwie 399 wiernych. W imieniu wspólnoty parafialnej przedstawiciele wiernych podziękowali metropolicie za obecność i poprosili o modlitwę w intencji parafii.
CZYTAJ DALEJ

Matka bł. Carlo Acutisa: mój syn sprawił, że wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary

Matka włoskiego błogosławionego Carlo Acutisa (1991-2006) Antonia Salzano powiedziała PAP przed jego kanonizacją, która odbędzie się w Watykanie 7 września, że za sprawą kultu do jej syna bardzo wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary. Jak stwierdziła, to dlatego został nazwany „Bożym influencerem”.

Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 roku w Londynie, gdzie jego rodzice mieszkali z powodów zawodowych. Już jako dziecko skupił się na życiu religijnym, był autorem stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych Kościoła. Zmarł w wieku 15 lat na białaczkę 12 października 2006 roku. Został pochowany w Asyżu. W 2019 roku jego ciało przeniesiono do tamtejszego kościoła Matki Bożej Większej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję