Reklama

Wiara

Ewangelia obrazem pisana

Słowo Boże wyrażone w formie graficznej. Nie tylko obrazek, ale żywa obecność. To tak, jakbyśmy otwierali Biblię lub drzwiczki tabernakulum – spotykamy się z Bogiem, który jest

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ikona. Jej zadaniem jest wprowadzenie w przestrzeń Pana Boga, w świat modlitwy. To nie tylko artystyczna kreacja, ale też owoc procesu duchowego, nawracania się i pogłębionej wiary. Technologia tworzenia ikony jest podporządkowana teologii. W prawosławiu przed rozpoczęciem malowania ikony ikonopis odbywał rekolekcje, spowiedź – malował w stanie łaski uświęcającej. Wyrażał w ikonie to, czego doświadczył, próbując odkryć Pana Boga. Nie była więc ona jedynie wyrazem ekspresji artystycznej wnętrza autora, ale posłusznym odtwarzaniem tego, co sam otrzymał. Ikony nie mógł malować ktoś, kto nie żył wiarą. To wspaniała tradycja chrześcijańskiego Wschodu.

A dziś? Dziś można mówić o pewnej modzie na ikonopisarstwo. Powstaje coraz więcej pracowni, szkół pisania ikon (warto zaznaczyć, że w języku greckim istnieje jedno słowo na określenie pisania i malowania), warsztatów mających w swojej ofercie ikony na każdą okazję. Jak z jednej strony dać się porwać ikonie, a z drugiej – nie iść jedynie za mniej lub bardziej ekskluzywną modą?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przede wszystkim trzeba zadbać o to, żeby nasze wnętrze było podporządkowane woli Bożej – mówi ks. Tomasz Knop, założyciel częstochowskiej Pracowni Ikonograficznej Deesis. – Jeżeli mamy przedstawić prawdę o Bogu, to najpierw z tą prawdą trzeba się zmierzyć przez modlitwę, sakramenty, lekturę słowa Bożego. Stąd pomysł, by warsztaty pisania ikon powiązać z rekolekcjami, stworzyć więc najbardziej naturalne środowisko dla tworzenia ikon – podkreśla ks. Knop. Ale takie rozwiązanie daje jeszcze inną możliwość: współtworzenia rekolekcji. Wyjścia z roli biernego ich uczestnika na rzecz zaangażowania własnych zdolności, tworzenia obrazu Chrystusa, a co za tym idzie – w pewien sposób i tworzenia siebie na nowo – przemiany siebie, nawracania się, stawania się nowym człowiekiem na obraz Boży; odkrywania piękna sztuki, ale też piękna Boga i piękna w sobie; porządkowania swojego wnętrza. A efektem tego będzie powstanie konkretnego widocznego znaku: ikony.

Reklama

Jest jednak pewien problem – co, jeśli ktoś nie odkrywa w sobie najmniejszego talentu malarskiego? Czy tego typu rekolekcje są dla niego zamknięte? Znów odwołam się do ks. Knopa, który w ostatnim tygodniu czerwca startuje z inicjatywą rekolekcji z warsztatami pisania ikon. Jako ich organizator czeka na wszystkich, bo każdy człowiek ma w sobie mniejsze lub większe zdolności plastyczne. Musi je tylko wydobyć. – I my powiemy, jak to zrobić – przekonuje. Każdy dostanie deskę, wszystkie sprzęty potrzebne do wykonania ikony i fachowy instruktaż krok po kroku. A efekt? Ikona Chrystusa Pantokratora – najbardziej podstawowego przedstawienia Boga. To jedna z najprostszych do namalowania ikon. A podpowiadać będą ks. Bogdan Blajer – historyk sztuki, konserwator zabytków – i Adam Rokowski – doktorant na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, uczestnik prawosławnych kursów pisania ikon.

Każde tego typu rekolekcje są zaproszeniem do odkrywania Ewangelii w nowy sposób, w tym przypadku – przy użyciu środków plastycznych. To zaproszenie, żeby przez twórczość zbliżyć się do Pana Boga, zaproszenie, by człowiek – niczym Bóg Stworzyciel – stał się twórcą. Bo to twórczość rozwija wnętrze, jest ćwiczeniem, dzięki któremu rośnie wiara.

2015-06-09 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża za klauzurą

Niedziela warszawska 46/2017, str. 1

[ TEMATY ]

peregrynacja

ikona

Archiwum sióstr karmelitanek

Siostry Karmelitanki Bose w Nowych Osinach odwiedziła Matka Boża w Cudownej Ikonie Nawiedzenia

Siostry Karmelitanki Bose w Nowych Osinach odwiedziła Matka Boża
w Cudownej Ikonie Nawiedzenia

Siostry Karmelitanki Bose w Nowych Osinach miały niezwykłego gościa. Zamknięte za klasztornymi murami mniszki odwiedziła Matka Boża w Cudownej Ikonie Nawiedzenia

Siostry na co dzień żyją w samotności, milczeniu i ewangelicznym wyrzeczeniu. Swoją nieustanną modlitwą służą zbawieniu duszy każdego z nas. Zakony kontemplacyjne to pulsujące źródło w każdej diecezji i wielka potęga modlitwy we wszystkich potrzebach Kościoła. W ramach peregrynacji po diecezji warszawsko-praskiej obraz zawitał także do mniszek.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję