Reklama

Niedziela Częstochowska

Z myślą o przyszłości

Niedziela częstochowska 28/2015, str. 8

[ TEMATY ]

wiara

© Rawpixel.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy patrzę na ponad 50 lat mojego kapłaństwa, przypominam sobie wydarzenia z lat 60., 70. i 80. ubiegłego wieku. To okrutne czasy komunistyczne, przesłuchania dokonywane przez Służbę Bezpieczeństwa, ataki Gomułki i innych towarzyszy na Kościół i duchowieństwo – widzę tow. Wiesława wygrażającego pięścią kard. Wyszyńskiemu. Pamiętam powoływanie kleryków do wojska, grzywny nakładane na księży przez władze komunistyczne za rzekome nieprowadzenie ksiąg, za punkty katechetyczne. Pamiętam ośmieszanych kapłanów i tych, którzy w tajemniczych okolicznościach zostali zabici – do dzisiaj mówi się o „nieznanych sprawcach” tych zbrodni. Opowiadano o nienawiści Lenina do religii i Boga – w tym samym duchu działali też Stalin i rzesze nienawistników Boga zarówno w Polsce, jak i w całym bloku komunistycznym.

Pamiętamy lata 80., gdy naród zrzucał z siebie jarzmo komunistycznej niewoli. Lata pełne nadziei. Kto wtedy mógł przewidzieć to, co mamy dzisiaj? Słowami znanej piosenki można by zapytać tych, którzy w latach 80. stali w pierwszym szeregu obrońców wolności i Kościoła: „Chłopcy, co się z wami stało?...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielu Polaków zapomniało już, co to jest Ojczyzna, lub nie chcą o niej mówić. Rządzący nie dbają o obywateli, drastycznie ogranicza się programy historii i języka polskiego w szkołach, zapominając przy tym, że jest to uderzenie w narodową kulturę, zwłaszcza w jej wymiar chrześcijański. Braki wychowawcze przynoszą zgniliznę moralną, podsycaną jeszcze przez media. Ileż pospolitego brudu moralnego trafia przez nie do umysłów i serc dzieci! Wszystko stało się względne, zależne od „mieć” człowieka. Nie dziwi więc, że u wielu rozchwiała się też wiara w Boga, którego przykazania traktuje się wybiórczo, a Kościół stawiający wymagania moralne obarcza się winą za wszelkie zło.

Jesteśmy jednak wciąż narodem, który nie wyrzeka się Boga. Nasza świadomość chrześcijańska obliguje nas do zachowania wewnętrznej godności dzieci Bożych. Jesteśmy też narodem św. Jana Pawła II, w wielkim procencie mieniącym się jego pokoleniem. Nie chcielibyśmy łączyć się ze światem szatana, który powiedział Bogu: „Non serviam” – Nie będę służył. Mamy świadomość, że Bóg jest naszym Ojcem i Zbawicielem, i że na ziemi to On będzie ostatni. A więc przyszłość ziemi, także przyszłość Polski, należy nie do jakiejś partii politycznej czy jej przedstawicieli, nie do ateistów, ale do Boga, i w Nim pokładamy nadzieję. Dlatego wszystkiemu, co narusza Boże prawo, musimy powiedzieć głośne: NIE! Jak Michał Archanioł stwierdzać: Któż jak Bóg! Powtarzajmy więc za Chrystusem: „Idź precz, szatanie!” (Mt 4, 10) tym, którzy bezczeszczą Boga, którzy wdzierają się w przestrzeń Dekalogu, by go rozbić lub zniweczyć. Bo tylko Bóg ma przyszłość.

2015-07-09 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaczynamy od niedzieli

Niedziela Ogólnopolska 33/2015, str. 47

[ TEMATY ]

rodzina

wiara

Alex White/Fotolia.com

„Uwierzcie, że jeżeli będziecie w Waszej rodzinie świętować niedzielę, to taki styl życia pomoże zachować Waszą rodzinę od wielu niebezpieczeństw i niepewności”.
Z Listu KEP na Niedzielę Świętej Rodziny 2012

Niektóre rodziny zapraszają mnie do swego życia, znacznie więcej domów znam z opowiadań moich uczniów – gimnazjalistów i licealistów. Poniżej zamieszczam niektóre z nich. Ze względu na dyskrecję, jaką muszę zachować wobec nich, niektóre fakty zmieszałem. W efekcie powstały relacje ukazujące obraz polskich rodzin w sposób anonimowy.
CZYTAJ DALEJ

Suplika do Królowej Różańca Świętego

Marzena Cyfert

Obraz Matki Bożej Pompejańskiej - Żerniki Wrocławskie

Obraz Matki Bożej Pompejańskiej - Żerniki Wrocławskie

Tylko dwa razy w roku – 8 maja i na październikowe święto Królowej Różańca – odmawiamy modlitwę zwaną Supliką do Królowej Różańca Świętego w Pompejach.

Modlitwę ułożył bł. Bartolo Longo, gorliwy czciciel Matki Bożej Różańcowej, który po swoim nawróceniu przyczynił się do wzniesienia sanktuarium ku Jej czci.
CZYTAJ DALEJ

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu

2025-05-08 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu. O miłość zaś trzeba zabiegać. Trzeba o nią prosić i troszczyć się, kiedy zaczyna kiełkować, aby się pięknie i bujnie rozwijała.

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję