Reklama

Wiara

Kicz – znaczy udawany

Czy kicz może mieć odniesienie do życia wiary? Kicz jest tworem o miernej wartości, schlebiający popularnym gustom. A byle jaka wiara czy ma wartość przed Bogiem? Takie pytania nurtują również zwyczajnych ludzi...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sztuka nie jest drogą do podświadomości, ale do większej jeszcze świadomości. Sztuka otwiera człowieka na samego siebie i czyni go bardziej człowiekiem” – przypominał artystom św. Jan Paweł II na spotkaniu w Wenecji w 1985 r.

Możemy dziś zadać pytanie: kto potrzebuje sztuki religijnej? Potrzebujemy jej my – ludzie; my – wierni; my – artyści, my – Kościół. Pan Bóg świetnie poradzi sobie bez niej, zawsze znajdzie drogę do człowieka. Nie może być to jednak usprawiedliwieniem dla naszych poczynań. Jak napisał jeden z amerykańskich antropologów: „Religia bez sztuki staje się dogmatem. A sztuka bez ducha religii przeradza się w dekorację”. Ich pokrewieństwo polega na tym, że obie chcą wyrazić to, co niewyrażalne. Kicz w kościele jest ciężkim grzechem. Ci, którzy oburzają się na szczere poszukiwanie nowych form wyrażania tego, co niewyrażalne, powinni również oburzyć się równie święcie na udawane, pozorne piękno kiczu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prof. Jacek Woźniakowski zastanawiał się, czemu w Kościele posoborowym „nie widać nawet zarzewia nowego języka, nowego stylu, nowego kształtu dla współczesnego pojmowania i wcielania pradawnych treści”. Jednocześnie uspokajał, że trzeba dać sztuce trochę czasu. Artystom, księżom, wiernym doradzał pracowitą cierpliwość, skromność i bezpretensjonalność. Mówiąc o cierpliwości pracowitej miał na myśli pracę fundamentalną. „Nikomu w rozwoju jego smaku nie pomogą najświetniejsze nawet wykłady z dziejów sztuki, jeśli jego charakter oraz ogólny poziom jego kultury wewnętrznej i wykształcenia utkną na poziomie kamienia łupanego”.

Zastanawiałem się kiedyś, co jest przyczyną tego, że kicz wdziera się w nasze życie wiary. Jakie są konkretne przykłady? Oto kilka z nich. Brak dostatecznego przygotowania inwestorów, zleceniodawców, mecenasów, czyli w przypadku polskiej rzeczywistości – proboszczów. Komisje mają formalnie wiele do powiedzenia, ale w praktyce decyduje ten, kto zapewnia środki materialne. Nie posądzam nikogo o ignorancję i brak dostatecznej wiedzy, ale spotkane przykłady są niepokojące. A może gust księży jest bardzo podobny do średniej krajowej? Ks. Krzysztof Niedałtowski opowiadał kiedyś historię, gdy zaprosił grupę diakonów do gmachu galerii sztuki współczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku, by poprowadzić tam zajęcia związane z pewna wystawą sztuki. Studenci niepewnie rozglądali się po gmachu dawnego pałacu opatów, stojącego w bezpośrednim sąsiedztwie seminarium. Zapytał kto jest tu po raz pierwszy w życiu i odpowiedź potwierdziła statystyki krajowe. Dziwić może jedynie fakt, że byli to ludzie ponadstatystycznie wykształceni. W zestawieniu z ogromnym programem filozoficznym i teologicznym studiów seminaryjnych sztuka bezapelacyjnie przegrywa.

Reklama

I kolejny przykład. Różnorodny poziom oczekiwań wiernych i ich gotowość do amatorskiego współkształtowania przestrzeni sakralnej. Najgorsze wzorce. U starszych odpowiednie skojarzenia z dużymi wnętrzami wywołują wspomnienia o wielkich salach zebrań z epoki PRL-u. To nie ich wina, że tak wiele razy widzieli na wysokim podium mównicę i stół prezydialny, ozdobione palemką lub paprotką, a za plecami wygłaszających styropianowy emblemat. Do tego chętnie dodaliby wzorzysty turecki dywan, złociste kandelabry i oleodruk z Ogrodem Oliwnym, który nie pasuje do nowych mebli w pokoju...

Osobny problem to twórcy. To właśnie oni w ostatnim trzech dekadach projektowali powstające budowle sakralne. Niektóre to bardzo dobre realizacje. Ale przytłaczająca większość nowych świątyń to bezduszna miernota estetyczna naszych czasów. Ile jest takich przykładów budowli, które bez krzyża na dachu mogłyby być równie dobrze halami sportowymi.

O. Jan Andrzej Kłoczowski OP w jednym z wywiadów stwierdził: „Kicz dotyka wszystkich sfer naszego życia. Najboleśniej dotyka zaś dwóch najbardziej bezbronnych dziedzin – religii i miłości. I dlatego wokół miłości i religii gromadzą się całe pokłady czy stosy kiczu. Sam człowiek jest kiczowaty i ma zapotrzebowanie na kicz. Nie lubimy trudnych rzeczy, nie lubimy, gdy stawia się nam wysokie wymagania. Chcemy, żeby wszystko było gotowe, przygotowane”.

– Kicz w przestrzeni kościelnej jest czymś niemoralnym, dlatego, że zawiera w sobie jakieś kłamstwo. Jeśli wiarę wyrażamy w kiczowaty sposób, czyli ckliwie, banalnie, płytko, to jest tu zgrzyt. Przecież wiara chrześcijańska wcale taka nie jest, a przynajmniej nie powinna być. Wiara ubrana w kiczowate szaty utrwala niedojrzałość religijną, zatrzymuje nas na poziomie Pierwszej Komunii Świętej. Kicz w kościele jest niemoralny, bo zafałszowuje przekaz religijny, banalizuje wiarę. Życie zgodne z wymogami wiary to przecież wielka sztuka – dopowiada ks. Leszek Makówka z Katowic.

Jaka jest zatem nasza postawa wiary? Alojzy Żółkowski kiedyś stwierdził, że „ludzie po śmierci są jak książki: przeczytawszy je całe, znajdziemy w końcu omyłki drukarskie”. A może warto zacząć zauważać za życia wszelkie pomyłki, błędy, udawania, by kiedyś Bóg czytał naszą „księgę życia” z satysfakcją?

2015-07-09 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wystawa współczesnych obrazów Jezusa Miłosiernego!

[ TEMATY ]

sztuka

Materiał prasowy

9 listopada br. w Krużgankach Klasztoru Ojców Dominikanów w Krakowie odbędzie się premierowy wernisaż współczesnych obrazów Jezusa Miłosiernego w autorskiej interpretacji dziesięciu znakomitych malarzy polskich.

Prace powstały na specjalne zamówienie organizatorów projektu „Namalować katolicyzm od nowa”, którego celem jest ożywienie tradycji sztuki sakralnej. Obrazy, co ważne, zostały wykonane zgodnie ze wskazówkami zapisanymi w „Dzienniczku” przez św. Siostrę Faustynę Kowalską. Projekt powstaje we współpracy z teologami, historykami sztuki i filozofami. Dzięki współpracy z Diecezją Warszawsko-Praską obrazy służyć będą celom kultowym. Dzień po otwarciu wystawy odbędzie się konferencja naukowa poświęcona współczesnej sztuce sakralnej.
CZYTAJ DALEJ

George Weigel: pokój na Ukrainie możliwy, gdy uznamy, że wojnę wywołał Putin

2025-08-27 22:39

[ TEMATY ]

George Weigel

Teologia Polityczna

George Weigel

George Weigel

„To, co dzieje się obecnie na Ukrainie - trwająca rzeź niewinnych ludzi… to imperialistyczna wojna Władimira Putina. Aby na Ukrainie zapanował prawdziwy pokój, należy uznać tę podstawową rzeczywistość i zająć się nią. W przeciwnym razie może dojść jedynie do rozejmu, prawdopodobnie bardziej kruchego niż «rozejm» zawarty w Wersalu w latach 1919-1920” - pisze na portalu The First Things znany amerykański intelektualista katolicki prof. George Weigel.

Weigel przypomina, że duchowym mistrzem Leona XIV jest św. Augustyn, który definiował pokój jako tranquillitas ordinis, czyli „dobrze uporządkowana zgoda”. Buduje się go na sprawiedliwych strukturach politycznych i prawnych. Zauważa, że o ile można go budować na poziomie lokalnym, to trudniej to czynić na arenie międzynarodowej, choć nie jest to niemożliwe. W tym kontekście zastanawia się, na ile definicję św. Augustyna można odnieść do sytuacji na Ukrainie. Zwraca uwagę, iż Władimir Putin chce opanować Ukrainę, a nawet więcej - wyeliminować Ukrainę jako suwerenne państwo. Cytuje jego słowa, iż „nie może być pokoju między Rosją a Ukrainą bez rozwiązania podstawowej przyczyny wojny”.
CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie na XXXIII Pielgrzymkę Rodzin Archidiecezji do Kalwarii Zebrzydowskiej

2025-08-28 10:57

Biuro Prasowe AK

- Będziemy gromadzić się na wspólnej modlitwie za nasze rodziny, by były Bogiem silne, by promieniowały swoją wiarą, nadzieją i miłością, by swoim życiem (…) dawały nadzieję światu – mówi abp Marek Jędraszewski, zapraszając do udziału w XXXIII Pielgrzymce Rodzin Archidiecezji do Kalwarii Zebrzydowskiej, która odbędzie się 14 września.

14 września odbędzie się XXXIII Pielgrzymka Rodzin Archidiecezji Krakowskiej. Wydarzeniu towarzyszyć będą słowa, zaczerpnięte z encykliki Evangelium Vitae św. Jana Pawła II – „Rodzina sanktuarium życia”, a do udziału w nim zachęca abp Marek Jędraszewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję