S. Rita opowiedziała, że niektórzy ludzie zmuszeni są szukać miejsca zamieszkania u sąsiadów. Kraj boryka się też z głodem. „Wszystkie pomoce były przez 2-3 tygodnie po huraganie. Teraz wszyscy powyjeżdżali i nie ma już nikogo, żeby cokolwiek dowiózł im jakieś jedzenie. Ale co możemy, to tutaj się dzielimy i myślę, że to jakoś wychodzi” - opowiedziała s. Rita.
Misyjna przygoda
S. Rita pracuje na misjach od początku lat 90. Zaczynała w Afryce. „Myślę, że misja jest taką sprawą naprawdę dla każdego człowieka, takim wyzwaniem niesamowitym i trzeba być bardzo otwartym, bo różne sytuacje przecież spotykamy” - zaznaczyła po latach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z uśmiechem wspomina początku swojej pracy w Zairze (dziś Demokratyczna Republika Konga). „Wysiadłyśmy z samochodu, dzieci podbiegają, dotykały nas, myślały, że jesteśmy posypane mąką. To było takie pierwsze wrażenie, pamiętam, bardzo dawno temu” - podkreśliła. Wspomina też, jak dzieci z entuzjazmem bawiły się papierkami po cukierkach. „To był dla mnie taki obraz, że jednak my mamy naprawdę wszystko, oni nie mają zupełnie nic, a cieszą się najmniejszą rzeczą, jaka się tylko znajdzie”.
Warto zostać siostrą zakonną misjonarką
„Jeżeli jakieś dziewczęta chcą wejść na drogę Chrystusa i naprawdę są z otwartym sercem, niech się nie boją. Naprawdę warto - zachęciła s. Rita w rozmowie z Polskifr.fr. - Mogę powiedzieć, że misje są fantastyczne. Nieraz jest bardzo ciężko, ale jest to takie spotkanie z Jezusem na co dzień, bo każdego dnia spotykamy kogoś, kto potrzebuje”. Podsumowała: „Każdego dnia spotykamy kogoś, kto się uśmiecha do nas, a o ten uśmiech teraz trzeba walczyć w Europie. Tutaj dzieci są uśmiechnięte, choć naprawdę nie mają nic”.
Misjonarka z pasją
S. Rita pochodzi z Nowego Targu. Pod koniec czerwca 1981 r. wstąpiła do Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki). W 1988 r. złożyła śluby wieczyste. W 1991 r. wyjechała do pracy w Afryce, a konkretnie do Zairu. Po powrocie z Afryki w 1994 r., od 1995 r. przez 10 lat pracowała w Boliwii w Ameryce Południowej. Od 2005 r. związana jest z Jamajką. Służy miejscowej ludności przede wszystkim swoją wiedzą z zakresu medycyny.
