Abp Galbas przypomniał w homilii o dziękczynnej intencji Mszy św. - w podziękowaniu za sakrament małżeństwa, ale też w podziękowaniu za dobroć, którą małżeństwa i rodziny okazują Świątyni Opatrzności Bożej, i w sposób duchowy, i materialny.
Nawiązał do przeczytanego fragmentu Ewangelii św. Jana Apostoła, którego liturgiczne wspomnienie jest dziś obchodzone. Podkreślił, że ta Ewangelia, autorstwa Apostoła, który sformułował najkrótszą definicję Boga - „Bóg jest Miłością” - mówi o miłości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślił, że miłość nie jest uczuciem, choć jest związana z uczuciami i wywołuje wiele uczuć. - Miłość to relacja, w której twoje dobro jest wyższe i ważniejsze niż moje; w której chodzi o to, byś ty był szczęśliwy, szczęśliwa, byś ty był na pierwszym miejscu. A ja jestem gotowy być na drugim - mówił abp Galbas.
Zaznaczył, że miłość nie mierzy się przez uczucia, namiętność, prezenty czy słowa. Jej miarą jest ofiara, zdolność ofiarowania czegoś z siebie drugiej osobie.
Reklama
- Gdy decyduję się na małżeństwo, już moje „ja” nie jest na pierwszym miejscu. Już jesteśmy „my”. Muszę uwzględniać twój punkt widzenia, moje „ja” się musi trochę schować. Kiedy przyjdą dzieci, trzeba coś ofiarować, zatrzymać się w swoich planach zawodowych. Muszę poczekać. Moje życie staje się podporządkowane ze względu na miłość - mówił. Dodał, ze dotyczy to również osób duchownych. - co to za ksiądz, który nie umie się poświęcić? - pytał.
Podkreślił, że przeciwieństwem miłości jest też rodzaj relacji, ale takiej, w której to ja jestem najważniejszy. - Ty musisz ustąpić, podporządkować się, słuchać. Przeciwieństwem miłości jest egoizm, moja zdolność do wykorzystania ciebie, oskubania ciebie. Mówię „kocham cię”, a w rzeczywistości kocham siebie kosztem ciebie. Z tego mamy samotność, samotne żony, samotnych mężów, samotne rodziny, w których ludzie, nawet jeśli się nie rozwiedli, prowadzą oddzielne życia - mówił abp Galbas.
- Mam nadzieje, że to nie jest wasza historia. Mam nadzieję, że doświadczacie miłości, która staje się coraz bardziej głęboka, bo tkana jest przez codzienne poświęcenia - powiedział.
- Nie ma większej miłości niż gdy ktoś życie swoje oddaje za drugiego. Chrystus to zrobił. Najpiękniejszym logo miłości nie jest serce przebite strzałą, ale krzyż - podsumowa metropolita warszawski.
Po homilii nastąpiło odnowienie przyrzeczeń małżeńskich.
