Reklama

Felietony

Smoleńsk 2016

Niedziela Ogólnopolska 38/2016, str. 35

[ TEMATY ]

Smoleńsk

Artur Stelmasiak

Premiera filmu "Smoleńsk"

Premiera filmu Smoleńsk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Teatr Wielki – Opera Narodowa był świadkiem historycznej premiery wyreżyserowanego przez Antoniego Krauzego filmu pt. „Smoleńsk”. Pokaz odbył się w obecności najwyższych władz państwowych z Prezydentem RP Andrzejem Dudą, premier Beatą Szydło, marszałkami Sejmu i Senatu oraz ministrami i z udziałem bodaj dwutysięcznej publiczności. Galę wstępną poprowadził znany dziennikarz Jan Pospieszalski, a po projekcji można było podyskutować o filmie przy lampce wina bądź (kierowcy) soku. Nie było to ani pierwsze, ani ostatnie wydarzenie kulturalne organizowane w sali Teatru Wielkiego. Sam byłem tam wielokrotnie. Dzięki znanemu i energicznemu dystrybutorowi film wszedł do kin w całej Polsce, a Polacy, dzięki medialnej dyskusji na jego temat, masowo poszli – bądź pójdą – go zobaczyć, by przypomnieć sobie fragment własnego życiorysu. A jednak wydaje się oczywiste, że premiera tego filmu, opowiadającego o jakże ważnym wydarzeniu z najnowszych dziejów Polski i Polaków, nie odbyłaby się w takiej atmosferze i z udziałem wspomianych ludzi, gdyby nie wyniki wyborcze z 2015 r. Wyobrażam sobie, że nadal rządzą nami PO i dyrekcje głównych stacji telewizyjno-radiowych, które dyktują zakres dyskusji wokół tego filmu oraz tworzą listy gości. I widzę oczami wyobraźni, że jedynie w Klubie Ronina w Warszawie i jeszcze w 50 innych klubach rozsianych po całej Polsce wieczorami zbierają się Polacy, by podzielić się wzajemnie refleksją na temat dzieła p. Krauzego. Coś z tych katakumbowych scen zostało zresztą do dziś, gdy patrzy się na ten film. Bez wątpienia jest on dziełem niskobudżetowym, a jedynie – świetna zresztą – scena wybuchu w samolocie świadczy o technicznych możliwościach producenta (Macieja Pawlickiego). Jest to film zbojkotowany przez środowisko aktorskie; tylko nieliczni i już na ogół znani ze swych poglądów (jak Jerzy Zelnik czy Ewa Dałkowska) „odważyli się” w nim wystąpić. Pozostali spośród najbardziej znanych, jak sami publicznie stwierdzali, wstydzili się swego ewentualnego udziału „w takim filmie”. Nie byli zatem obecni także na gali w Teatrze Wielkim, co znacznie zmieniło skład społeczny „warszawki”; ludzie z katakumb weszli na salony. Wybory z 2015 r., dzięki Polakom wyborcom, poskutkowały zmianą krajobrazu kulturowego w Polsce.

„Smoleńsk” ma walor przede wszystkim dokumentacyjny. W popkulturze odegra rolę wiodącą i tak powinno być. Polacy, którzy nie wczytywali się do tej pory w zapisy trudnych dyskusji i fachowych artykułów, dzięki p. Krauzemu otrzymali pakiet wiedzy do analizy i ewentualnego przyjęcia bądź odrzucenia. Film ma zatem szansę spełnić funkcję terapeutyczno-poznawczą. Autorzy scenariusza, z Marcinem Wolskim i Tomaszem Łysiakiem na czele, przypomnieli m.in. atmosferę tamtych kwietniowych dni 2010 r., ale także skalę matactw, kłamstw i wulgarnych zachowań. Przypomnieli m.in. o serii dziwnych samobójstw, o stanie uległości funkcjonariuszy państwa polskiego wobec rosyjskiego „partnera”, który de facto nigdy nie zasługiwał na to miano.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Film „Smoleńsk” pozostanie zatem dziełem ważnym w historii polskiej kinematografii, a za sprawą przemian politycznych w demokratycznej Polsce pozostanie też dziełem zauważonym, niepoddającym się ostracyzmowi czy bojkotowi. Dotychczasowi nosiciele matactw i kłamstw muszą teraz znaleźć nowe narzędzie odstraszania od smoleńskiego tematu i dramatu. Na szczęście nie było ich aż tak wielu, a jedynie byli silni – za sprawą siły mediów, bezczelności i bezkarności. Zdecydowana większość Polaków spośród niegdysiejszych lemingów uległa propagandzie, nie mogąc znaleźć kontrargumentów. Dziś zostały im one dane w sposób przystępny i logiczny. Wystarczy zatem wygodnie zasiąść w fotelach.

* * *

Jan Żaryn
Redaktor naczelny „wSieci Historii”, historyk, wykładowca INH UKSW, publicysta i działacz społeczny, m.in. prezes SPJN, członek Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów, senator RP

2016-09-14 08:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Smoleńsk: kościół nie powróci do katolików

[ TEMATY ]

Kościół

Smoleńsk

wikipedia/ Сергей Семёнов (User:Stauffenberg)

Kościół pw Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Smoleńsku

Kościół pw Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Smoleńsku

- Budynek rzymskokatolickiego kościoła Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Smoleńsku zostanie w pełni odrestaurowany - zapowiedział 26 listopada gubernator obwodu smoleńskiego, Wasilij Anochin. Jak jednak informuje archidiecezja Matki Bożej w Moskwie, nie jest przewidziane przekazanie kościoła wiernym. Nie było również żadnych rozmów na temat możliwości pełnienia w nim posługi duszpasterskiej.

W 1936 roku neogotycki kościół został odebrany wiernym, zdemontowano dzwony i krzyże, zdemontowano organy, a budynek przekazano na archiwum NKWD. Następnie pomieszczenia kościoła były wykorzystywane jako magazyn Archiwum Państwowego Obwodu Smoleńskiego. Jednak budynek został uznany za awaryjny i ostatecznie w 2013 r. instytucja opuściła dawny kościół - od tego czasu pomieszczenia są puste. W rezultacie budynek uległ dewastacji.
CZYTAJ DALEJ

Gdzie spędzić Sylwestra? Jasna Góra przygotowana na przyjęcie pielgrzymów

2025-12-27 17:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

sylwester

nowy rok

pielgrzymi

BP KEP

Dziękczynienie za 2025 rok i modlitwa o nawrócenie dla świata zanoszone będą podczas czuwania w sylwestrową noc na Jasnej Górze. W środę 31 grudnia rozpocznie je Apel Jasnogórski, a zakończy poranna modlitwa w Kaplicy Matki Bożej. Poprzedzą je nieszpory dziękczynno-przebłagalne o godz. 17.00 w jasnogórskiej Bazylice.

W programie wieczornej modlitwy m.in. konferencja „Maryja pierwszą Uczennicą i Misjonarką”, adoracja Najświętszego Sakramentu, medytacja z rozważaniami i Eucharystia o północy. W tym roku tematem czuwania jest hasło nowego roku duszpasterskiego w Polsce „Uczniowie-Misjonarze”.
CZYTAJ DALEJ

Bóg stał się człowiekiem

2025-12-27 19:04

Paweł Wysoki

Ruszmy do Betlejem jak pasterze, aby odnaleźć Boga, który z miłości do nas stał się człowiekiem – wezwał abp Stanisław Budzik.

W kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego w Domu Księży Emerytów w Lublinie „pasterka” celebrowana była wyjątkowo wcześnie, bo już o godz. 20.00. Przewodniczył jej abp Stanisław Budzik. Wraz z metropolitą Mszę św. sprawowali starsi i schorowani kapłani, mieszkańcy domu przy ul. Bernardyńskiej. Kilka godzin wcześniej wszyscy, wraz z biskupami pomocniczymi, siostrami ze Zgromadzenia Uczennic Boskiego Mistrza oraz świeckimi pracownikami, połamali się opłatkiem, złożyli sobie życzenia i zasiedli do wieczerzy wigilijnej. – Dziękuję za przyjęcie zaproszenia do naszej wspólnoty, by tajemnicę Bożego Narodzenia przeżywać razem w tę szczególną noc i dzielić z nami radość, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami – powiedział w powitaniu ks. Grzegorz Musiał, dyrektor domu księży emerytów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję