Reklama

Świat

Miłosierdzie – Dzieło Boga

Z prałatem Opus Dei bp. Javierem Echevarríą rozmawia Paweł Zuchniewicz

Niedziela Ogólnopolska 40/2016, str. 14-15

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Marcin Mazur/Episkopat.pl

Droga Krzyżowa – Błonia krakowskie, 29 lipca 2016 r.

Droga Krzyżowa – Błonia krakowskie, 29 lipca 2016 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W gronie ponad tysiąca biskupów przybyłych na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa był również prałat Opus Dei bp Javier Echevarría, który spotkał się tam z kilkoma tysiącami młodych ludzi korzystających z formacji duchowej Prałatury. Opus Dei założył św. Josemaría Escrivá de Balaguer 2 października 1928 r. Jak sam mawiał, miał wtedy 26 lat, łaskę Bożą i dobry humor. Dziś dzieło to liczy 90 tys. wiernych (spośród których 2 tys. to księża) i jest obecne w 60 krajach świata, w tym w Polsce (www.opusdei.pl). Wśród wielu inicjatyw duszpasterskich osób związanych z Opus Dei nie brakuje dzieł miłosierdzia. Należy do nich m.in. organizacja Harambee Africa International, która wspiera programy edukacyjne i społecznościowe w Afryce Subsaharyjskiej (w naszym kraju to Harambee Polska: www.harambee-polska.org). Inicjatywa ta powstała dla upamiętnienia kanonizacji Josemaríi de Balaguera w 2002 r. Z drugim następcą ks. Escrivy de Balaguera (po bł. Álvaro del Portillo) rozmawiałem w piątek 29 lipca br., bezpośrednio po Drodze Krzyżowej, której na Błoniach krakowskich przewodniczył papież Franciszek.
P. Z.

* * *

PAWEŁ ZUCHNIEWICZ: – Jakie są pierwsze refleksje Księdza Biskupa po Drodze Krzyżowej Światowych Dni Młodzieży?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

BP JAVIER ECHEVARRIA: – Droga Krzyżowa jest zawsze spotkaniem z miłością Chrystusa. Jest to spotkanie bolesne, ale zarazem pełne nadziei i oczyszczające. Przeżywanie Pasji zawsze pomaga mi pamiętać, że Chrystus kocha ludzi, kocha każdego z nas. Gdy zaś widzę tylu chłopców i tyle dziewcząt idących za krzyżem, myślę, że młodzież nadal szuka Chrystusa i nie zadowala się substytutami miłości.
Co więcej, tutaj Droga Krzyżowa w bardzo szczególny sposób przypomina mi o św. Janie Pawle II, który zainspirował Światowe Dni Młodzieży i był arcybiskupem Krakowa przed wyborem na Stolicę Piotrową. Jego życie – nie tylko końcowa jego część, gdy twarz Ojca Świętego stała się ikoną cierpienia – było stałym dążeniem do niesienia z radością krzyża każdego dnia, razem z Chrystusem, dla zbawienia ludzi.

– Światowe Dni Młodzieży rozpoczął św. Jan Paweł II, kontynuował Benedykt XVI. Teraz do Krakowa, miasta Miłosierdzia, przybył papież Franciszek. Jak Ksiądz Biskup postrzega tych trzech papieży i ich zapał w szukaniu młodych?

– Widzę ciągłość w wysiłku zwracania się do młodzieży. Dzieje się tak, ponieważ Kościół jest zawsze piękny, zawsze zdolny do tego, by dotrzeć zarówno do ludzi młodych, jak i do osób w podeszłym wieku. Ale także dlatego, że żaden z tych trzech papieży: św. Jan Paweł II, Benedykt XVI, a obecnie Franciszek nie pragnie niczego poza tym, by uczynić Chrystusa obecnym wśród ludzi. Są Jego wikariuszami i działając w tym duchu, nie chcą świecić własnym światłem, ale chcą skierować wzrok młodych na Chrystusa, a On zawsze pociąga.

– W miesiącach poprzedzających Światowe Dni Młodzieży wzrastała atmosfera zagrożenia z powodu ataków terrorystycznych w krajach Europy Zachodniej, a także z powodu kryzysu migracyjnego. Jak pokonać strach, który rodzi się w ludziach z tych powodów?

Archiwum Biura Prasowego Opus Dei w Polsce

Bóg jest miłosierdziem i jeśli misją Kościoła jest mówienie o Bogu, to w sposób naturalny należy mówić o miłosierdziu – podkreśla bp Javier Echevarría

Bóg jest miłosierdziem i jeśli misją Kościoła jest mówienie o Bogu, to w sposób naturalny
należy mówić o miłosierdziu – podkreśla bp Javier Echevarría

– Imigracja i terroryzm to odmienne kwestie. Terroryzm nie może być używany jako wymówka do zamykania drzwi przed kimś, kto jest zmuszony do opuszczenia miejsca swojego pochodzenia.
Nie mam propozycji politycznych – to nie jest moja misja – aby rozwiązać te problemy. Ale rozwiązanie bardziej ludzkie i bardziej chrześcijańskie rodzi się zawsze z dialogu z Bogiem (modlitwa) i z dialogu z ludźmi. W obliczu tych wiadomości i pojawiających się lęków modlimy się, ponieważ modlitwa jest początkiem drogi prowadzącej do pokoju.
Święty Josemaría Escrivá de Balaguer, założyciel Opus Dei, zachęcał nas, abyśmy wpatrywali się w osobę Chrystusa na krzyżu. Jezus ma ramiona otwarte dla wszystkich: tych z prawej, tych pośrodku i tych z lewej, tych z góry i tych z dołu. Krzyż Chrystusa – mówił nam – jest jeszcze jednym znakiem dodawania, znakiem jedności, a nie podziału. Taka jest w głębi postawa chrześcijańska: nieść miłość Chrystusa do wszystkich zakątków ziemi, a teraz szczególnie do tysięcy uchodźców, którzy przybywają do naszych krajów. Oczywiście, należy to robić w sposób odpowiedzialny, dlatego ważne są dialog i wypracowanie rozwiązań, które w danym wypadku będą najwłaściwsze.

– Słowo „miłosierdzie” w ostatnim czasie jest jednym z najczęściej używanych słów w Kościele. Czy nie jest ono nadużywane?

Reklama

– Bóg jest miłosierdziem i jeśli misją Kościoła jest mówienie o Bogu, to w sposób naturalny należy mówić o miłosierdziu. Oczywiście, należy nie tylko mówić o miłosierdziu, ale też żyć nim wobec bliźniego. Miłosierdzie nie może być tylko pięknym słowem. Jednym z wydarzeń Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia jest kanonizacja Matki Teresy z Kalkuty, która jest kolejnym niezwykłym przykładem oddania się innym. Fundamentem swojej pracy uczyniła ona modlitwę, a szczególnie adorację eucharystyczną. „Bez modlitwy nie mogłabym pracować nawet pół godziny” – mówiła.
Pragnę przy okazji przypomnieć, że gorliwa troska o potrzebujących była również codzienną praktyką św. Josemaríi Escrivy: widział on w biednych samego Chrystusa i usilnie zabiegał, by chorzy czy opuszczeni mogli dotknąć miłosierdzia Boga, które przychodzi do nich za pośrednictwem braci i sióstr w wierze. Dlatego zalecał zawsze wiernym Dzieła, aby z radością zbliżali się do Chrystusa, który cierpi w chorych i biednych i, dzięki Bogu, tę opiekę sprawują oni w wielu krajach.

– Opus Dei, na czele którego stoi Ksiądz Biskup, dużo pracuje z młodzieżą. Na czym należy się skoncentrować, aby okres młodości okazał się owocny również z duchowego punktu widzenia?

– Musimy przypominać młodym, że Pan na nich liczy, i sami powinniśmy mieć to przekonanie. Chłopców i dziewczęta proszę, by umieli się poświęcać, kochając swoich rodziców, swoją naukę, swoje życie czyste i integralne, swój pozytywny bunt, który nie ulega szantażom fałszywej wolności. Liczę także na ich zdolność oddania się szlachetnej sprawie. W swoich orędziach na Światowe Dni Młodzieży św. Jan Paweł II zachęcał młodych, by oddawali się Bogu, jeśli czują takie powołanie, a obecnie papież Franciszek powraca do tego wezwania.
Modlę się, aby to nadzwyczajne spotkanie, które przeżyliśmy na krakowskiej ziemi, było także okazją do wielu decyzji oddania się życiu pełnemu radosnej i spójnej wiary. W większości przypadków będzie to oddanie chrześcijańskie w warunkach świeckich, które może się konkretyzować w małżeństwie lub celibacie apostolskim. Nie wykluczam – co jest logiczne – wezwania do kapłaństwa lub życia konsekrowanego. Przy okazji, nawiązując do życia konsekrowanego, pragnę podziękować Siostrze Tobianie i jej zgromadzeniu za pełną oddania, a zarazem radości troskę o św. Jana Pawła II.

– Z Krakowa płynie w tych dniach orędzie wzywające do hojności, do odwagi, do swoistego buntu wobec niesprawiedliwości. Co musi się stać, aby młody człowiek odpowiedział na to wezwanie?

– W mieście św. Siostry Faustyny przesłanie miłosierdzia rozbrzmiewa bardzo mocno. Mam nadzieję, że w decyzjach hojniejszego oddania, które te Światowe Dni Młodzieży mogą wzbudzić w młodym sercu, nie zabraknie takiego zaangażowania, które by było odpowiedzią na potrzeby pokoju i sprawiedliwości naszych czasów. Liczę na to szczególnie, bo Światowe Dni Młodzieży odbywają się w Krakowie i w czasie Roku Świętego Miłosierdzia, ogłoszonego przez papieża Franciszka. Szczególnie myślę o zaradzeniu nędzy materialnej i duchowej. Wymaga to uruchomienia owej „wyobraźni miłosierdzia”, o której mówił św. Jan Paweł II.

– Światowe Dni Młodzieży to obecność nie tylko setek tysięcy młodych ludzi, ale również licznie przybyłych biskupów. Ocenia się, że w Krakowie jest ich około tysiąca – jest to więc najliczniejsze zgromadzenie światowego episkopatu w jednym miejscu od czasów Soboru Watykańskiego II. Czym dla prałata Opus Dei i biskupa jest udział w tym wydarzeniu?

– W czasie takich dni jak te mocno odczuwa się komunię całego Kościoła. Sprawiło mi wielką radość to, że mogłem ponownie zobaczyć ukochanego kard. Stanisława Dziwisza. Widząc go, wspominam jego ofiarną pomoc i stałe wsparcie dla świętego Papieża Polaka. Cieszę się, że razem z nim mogliśmy się modlić jedni za drugich. W takie dni jak te, gdy dotyka się powszechności Kościoła, mocno doświadcza się braterstwa.
Cieszę się, widząc jedność młodzieży z pasterzami. Prosiłem młodych, aby w tych dniach i zawsze modlili się za nas, pasterzy. By prosili, abyśmy żyli całkowicie dla Chrystusa, byśmy dotrzymywali Mu kroku, byśmy wypalili nasze życie w spełnianiu zadania służby i miłości do wszystkich.

* * *

Paweł Zuchniewicz
Dziennikarz, pisarz, tutor i nauczyciel w szkole „Żagle” Stowarzyszenia „Sternik”

2016-09-28 08:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest ważna

Niedziela małopolska 39/2021, str. III

[ TEMATY ]

wywiad

różaniec

Małgorzata Pabis

Ks. dr Stanisław Szczepaniec

Ks. dr Stanisław Szczepaniec

Można się modlić na różne sposoby i każda modlitwa jest dobra, ale istnieje wiele argumentów przekonujących do Różańca – stwierdza w rozmowie z Niedzielą ks. dr Stanisław Szczepaniec.

Maria Fortuna-Sudor: Księże Moderatorze, we współczesnym świecie przybywa inicjatyw, w których katolicy biorą różaniec do ręki, modląc się także w przestrzeni publicznej. Czy dziś możemy mówić o renesansie modlitwy różańcowej?

Ksiądz dr Stanisław Szczepaniec: Nie powiedziałbym o renesansie w odniesieniu do Żywego Różańca. Przez całe lata ilość Róż Różańcowych w parafiach była imponująca. Właściwie dla starszego pokolenia katolików modlitwa różańcowa i w październiku, i codziennie była jak chleb powszedni. Stanowiła wielką duchową siłę wspólnot parafialnych i rodzin. Ale o tym się nie mówiło nawet w tej naszej kościelnej przestrzeni. Nie było pielgrzymki, nie było podkreślania, że to jest wspólna, diecezjalna sprawa. Natomiast faktem jest, że tworzą się wspólnoty, ruchy, powstają nowe inicjatywy, gdzie modlitwę różańcową stawia się na pierwszym miejscu. Jeżeli w pokoleniu, które dzisiaj jest w sile wieku, przybywa mężczyzn i kobiet, którzy przede wszystkim osobiście się modlą nie tylko wtedy, kiedy wychodzą na ulice, ale codziennie biorą do ręki różaniec, to w tym sensie możemy mówić o pewnym odrodzeniu idei modlitwy różańcowej. Człowiek zrozumiał, że modlitwa ta jest dla niego ważna. W czasopiśmie Różaniec często są publikowane świadectwa ludzi, nawet ze sfery publicznej, którzy mówią, że się modlą na różańcu i wypraszają wiele łask. Pojawiają się nowe grupy, wspólnoty, które odkryły różaniec.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent zawetował nowelizację prawa dotyczącą tabletki "dzień po"

2024-03-29 13:23

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Pigułka „dzień po”

PAP/Łukasz Gągulski

Prezydent RP Andrzej Duda, na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji RP, zdecydował o skierowaniu nowelizacji Prawa farmaceutycznego do Sejmu RP z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie ustawy (tzw. weto).

Podstawowym uzasadnieniem decyzji Prezydenta RP jest wola poszanowania konstytucyjnych praw i standardu ochrony zdrowia dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję