Reklama

Pogrzeb śp. ks. Ludwika Czmocha SDB (1923-2003)

11 lutego br. w byłym szpitalu MSW w Szczecinie odszedł do Pana zaopatrzony sakramentami świętymi ks. Ludwik Czmoch. Dożył 80. lat, na które złożyły się 53 lata życia zakonnego i 46 lat kapłaństwa.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 10/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze w styczniu br. z całą wspólnotą parafialną w Szczecinie Gumieńcach cieszyliśmy się jubileuszem 80-lecia urodzin ks. Ludwika. Na uroczystej Sumie parafialnej przyjmował okolicznościowe gratulacje od wspólnot parafialnych i dziękował wszystkim za lata życzliwości. Kilka dni później po porannej Mszy św. iespodziewanie zasłabł i został odwieziony do szpitala. Okazało się, że powrócił zator mózgu, który pojawił się już kilka lat wcześniej. Ksiądz Ludwik został umieszczony na oddziale stałego dozoru medycznego. Miewał dni lepsze i gorsze. Kiedy miał pełną świadomość tego, co się dzieje, został zaopatrzony sakramentami świętymi, cieszył się z częstych odwiedzin współbraci, zwłaszcza księży dyrektorów Lucjana Gierosa i Ireneusza Śliwińskiego. Chciał jak najszybciej wrócić do domu. Kiedy tracił świadomy kontakt z otoczeniem, z jego ust płynęły nieustannie wymawiane Akty strzeliste. Sami lekarze podczas naszych odwiedzin często zwracali uwagę na to piękne świadectwo umierania. Dzielili się tym, że ludzie odchodzą w różny sposób, jedni rozpaczliwie płaczą, krzyczą, zdarzają się i tacy, którzy przeklinają swoje położenie. Ksiądz Ludwik nieustannie się modlił. Nie zdołał jednak przezwyciężyć choroby. Odszedł do Pana 11 lutego w dzień Matki Bożej z Lurdes, kiedy cały Kościół Święty obchodził Międzynarodowy Dzień Chorych.
Większą część swojego życia zmarły ks. Ludwik poświęcił na służbę Bogu w Zgromadzeniu Salezjańskim. Do nowicjatu w Czerwińsku n. Wisłą wstąpił w roku 1949. Po złożeniu pierwszej profesji zakonnej odbył roczną asystencję w Sokołowie Podlaskim. Następnie w latach 1951 -53 studiował filozofię w Kutnie Woźniakowie i teologię w Krakowie w latach 1953-57. 24 czerwca 1957 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk abp. Antoniego Baraniaka SDB. Rozpoczął się dla ks. Ludwika etap pracy na niwie salezjańskej w posługiwaniu kapłańskim. Nie były to czasy łatwe dla Kościoła, któremu przyszło pokonywać wiele przeciwności wynikających z ówczesnej sytuacji politycznej. Dla salezjanów te przeciwności wiązały się przede wszystkim z koniecznością odstąpienia od pracy w zakładach wychowawczych, które jeden po drugim zamykane były przez komunistów. Współbracia angażowali się więc w pracę duszpasterską w parafiach. Tej posłudze kapłańskiej poświęcił całe swoje życie ks. Ludwik. Pracował głównie w parafiach na Ziemiach Odzyskanych. W kolejności były to następujące placówki: Ląd (1957), Piła (1957-59); Rumia - parafia Świętego Krzyża i Wspomożycielki Wiernych (1959-62); Skrzatusz (1962-64); Witnica (1964-65); Boleszkowice (1965-66); Cychry (1966-71); Różańsko (1971-72); Pyrzany (1972-76); Mieszkowice (1976-77); Biała (1977-79), Lipki Wielkie (1979-83); Trzcinna (1983-84); Pałowo (1984); Szczecin Gumieńce (1984-85); Lubrza (1985-86); Szczecin Gumieńce (1986-03).
Najdłużej zmarły Kapłan pracował na Gumieńcach w parafii Matki Bożej Różańcowej. Dopóki starczyło mu sił, w pełni angażował się w duszpasterstwo parafialne oraz głoszenie rekolekcji. Ostatnimi laty z powodu licznych chorób posługiwał głównie w sakramencie Eucharystii i pojednania. Był także spowiednikiem dla współbraci z naszych domów zakonnych.
Pogrzeb śp. ks. Ludwika Czmocha odbył się w piątek 14 lutego. Wzięło w nim udział duchowieństwo diecezjalne z bp. Marianem Błażejem Kruszyłowiczem na czele, współbracia salezjanie z ks. inspektorem Jerzym Workiem, wikariuszem ks. Zenonem Klawikowskim i ekonomem ks. Sławomirem Niemczewskim, rodzina zmarłego Kapłana oraz parafianie. Mszy św. pogrzebowej, koncelebrowanej przez ponad 70 kapłanów, przewodniczył Ksiądz Biskup. Homilię wygłosił dyrektor ks. Lucjan Gieros, który przybliżył wszystkim drogę życiową ks. Ludwika Czmocha, dzieląc się także świadectwem osobistych spotkań ze zmarłym kapłanem, zwłaszcza tymi z ostatnich dni jego życia. Ks. Lucjan zakończył swoją homilię słowami: "Drogi ks. Ludwiku! Uczestnicząc w twoim pogrzebie, pragniemy umocnić naszą wiarę w życie wieczne, naszą miłość do Boga i do ludzi. Chcemy nauczyć się żyć lepiej!".
Po zakończeniu Mszy św. dalszej liturgii pogrzebowej przewodniczyli bp Błażej Kruszyłowicz i ks. inspektor Jerzy Worek. Śp. ks. Ludwik Czmoch został pochowany w nowej kwaterze zakonnej na cmentarzu centralnym przy ul. Ku Słońcu, ulokowanej blisko naszych szkół salezjańskich. Requiescant in pace!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Leon XIV: Przyjaźń jest prawdziwa, gdy przed „ja” jest „ty”

Jeśli w centrum relacji przyjaźni lub miłości znajduje się nasze „ja”, relacja ta nie może być owocna. Miłość na czas ograniczony jest miłością ograniczonej jakości – mówił Leon XIV do młodzieży Libańskiej, zgromadzonej na czuwaniu z Papieżem w Bejrucie.

Papież wysłuchał najpierw świadectwa czworga młodych Libańczyków, którzy opowiadali o trudnej rzeczywistości, w jakiej dorastają. Ich opowiadania mówiły o odwadze w cierpieniu, nadziei w rozczarowaniu, wewnętrznym spokoju w czasie wojny.
CZYTAJ DALEJ

Betlejemskie Światło Pokoju rozbłyśnie na Jasnej Górze już 7 grudnia

2025-12-02 19:08

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Betlejemskie Światło Pokoju

Karol Porwich/Niedziela

„Pielęgnuj dobro w sobie” to hasło Betlejemskiego Światła Pokoju, które rozbłyśnie na Jasnej Górze, w niedzielę, 7 grudnia. Msza św. sprawowana będzie o godz. 12.30 w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystię poprzedzi spotkanie w Bastionie św. Barbary. Tradycyjnie Płomień zostanie przekazany przez harcerzy ze Związku Harcerstwa Polskiego.

W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie od niego co roku odpala się świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty obiega świat.
CZYTAJ DALEJ

Twórca wspólnoty Mężczyźni św. Józefa w Zielonej Górze

2025-12-03 09:57

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Mężczyźni św. Józefa

Donald Turbitt

Karolina Krasowska

Spotkanie modlitewno-formacyjne z założycielem wspólnoty Mężczyzn św. Józefa odbyło się 2 grudnia w parafii pw. Miłosierdzia Bożego

Spotkanie modlitewno-formacyjne z założycielem wspólnoty Mężczyzn św. Józefa odbyło się 2 grudnia w parafii pw. Miłosierdzia Bożego

"Mężczyzna, który niesie Światło" – pod takim hasłem wczoraj w Zielonej Górze odbyło się spotkanie dla mężczyzn. Gościem specjalnym był Amerykanin Donald Turbitt, twórca wspólnoty Mężczyźni św. Józefa.

Spotkanie modlitewno-formacyjne z założycielem wspólnoty Mężczyzn św. Józefa odbyło się 2 grudnia w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Zielonej Górze. Uczestniczyli w nim Mężczyźni św. Józefa z całej naszej diecezji m. in. z Gubina, Wschowy, Zielonej Góry i Żar, ale także ci nie związani z tą wspólnotą. Panowie mieli okazję wysłuchać Donalda Turbitta – człowieka, który od lat formuje mężczyzn na całym świecie, inspiruje do odpowiedzialności, modlitwy i życia w mocy Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję