Reklama

Niedziela Świdnicka

Kolędowanie z zespołem New Life’m

Niedziela świdnicka 4/2017, str. 1

[ TEMATY ]

koncert

kolędowanie

Ks. Daniel Marcinkiewicz

„Oj, Maluśki, Maluśki” w wykonaniu bp. Ignacego Deca

„Oj, Maluśki, Maluśki” w wykonaniu
bp. Ignacego Deca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duże zainteresowanie melomanów wzbudził bożonarodzeniowo-noworoczny koncert kolęd z zespołem New Life’m, który odbył się 7 stycznia w katedrze pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika i św. Wacława Męczennika w Świdnicy.

Organizatorami koncertu kolęd były: Świdnicka Kuria Biskupia, Jan Jaśkowiak, radny Rady Miasta Świdnica, Urząd Miasta Świdnica, Urząd Gminy Świdnica, Fundacja Małżeństwo-Rodzina oraz Paratgroup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W repertuarze znalazły się kolędy znane, ale przygotowane przez zespół New Life’m w odmiennej nieco aranżacji. Pojawiły się także nowe utwory, jak kolęda ukraińska z początku XX wieku pt. „Radość dziś nastała”.

Reklama

W programie koncertu obok kolęd znalazły się również pieśni związane z ewangelizacją oraz świadectwo wokalistki zespołu Agnieszki Musiał, która opowiadała o swoim spotkaniu z Bogiem.

– Bardzo podobało mi się wykonanie kolędy „Radość dziś nastała”, bo to coś zupełnie nowego, jeszcze nieznanego. Przypadła mi również do gustu kolęda „Z narodzenia Pana”, niezwykle dynamicznie zaśpiewana. Poza tym widać i słychać było zaangażowanie uczestników kolędowania – mówiła Agata.

Występem zespołu zachwyceni byli również nieco starsi słuchacze. – Naturalnie, że człowiek przyzwyczajony jest do tradycyjnej melodii kolęd śpiewanych w kościele, ale na koncert w katedrze świdnickiej przychodzę po to, by usłyszeć coś innego. Lubię być zaskakiwana, dlatego przyszłam tutaj, by podziwiać wykonawców. Nie ukrywam, że przychodzę także, by naładować swoje nieco wyeksploatowane akumulatory energią i entuzjazem bijącym od osób żyjących Ewangelią, modlitwą i Eucharystią – zwierzała się pani Zofia, mieszkanka Świdnicy.

Zainteresowanie i zachwyt wśród przybyłych wzbudzili muzycy, solistka zespołu, ale również osoby odpowiedzialne za efekty świetlne, które przydawały wykonywanym utworom dodatkowych wrażeń. – Miałam wrażenie, jakby to była nie ta katedra, którą znam, ale zupełnie inna świątynia – zachwycał się mieszkaniec z Dzierżoniowa.

Koncert zakończyło błogosławieństwo udzielone przez biskupa świdnickiego Ignacego Deca, który przed końcową modlitwą i słowem wykonał wraz z zespołem kolędę „Oj, Maluśki, Maluśki”.

2017-01-18 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyśpiewana radość z Bożego Narodzenia

Niedziela sosnowiecka 4/2018, str. V

[ TEMATY ]

festiwal

kolędowanie

Agnieszka Raczyńska

Kwartet Bandurzystów Wesełka z Rówieńskiej Dziecięcej Szkoły Muzycznej nr 1 (Ukraina), II miejsce kat. dziecięce zespoły wokalno-instrumentalne

Kwartet Bandurzystów Wesełka z Rówieńskiej Dziecięcej Szkoły
Muzycznej nr 1 (Ukraina), II miejsce kat. dziecięce zespoły
wokalno-instrumentalne

Tegoroczna, 24. edycja Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie to mistrzowski pokaz talentów, wielka liczba artystów, którzy zgłosili się do festiwalowych przesłuchań. Nie zawiodła też publiczności. Koncert galowy był niezwykłą ucztą dla ducha, która na długo zostanie w sercach i pamięci uczestników

Przez niemal ćwierć wieku nasz Festiwal wpisał się w kulturalną mapę Polski, pokazując, że warto promować tradycję i piękno. Zdobyliśmy zastęp nie tylko wykonawców, którzy cenią ten przegląd, ale także wolontariuszy bezinteresownie pracujących na rzecz imprezy i jej gości. Na te dwadzieścia cztery lata składa się ciężka praca i ogromna życzliwość setek osób” – podkreśla dyrektor Festiwalu ks. Piotr Pilśniak. Przy tej okazji przypomnijmy, że wśród laureatów Festiwalu z minionych lat znajdują się m.in. Alicja Bachleda-Curuś, Andrzej Lampert z zespołu PIN czy śpiewający na scenach całej Europy bas Piotr Lempa

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję