Reklama

Niedziela Małopolska

Wiem, że mnie kocha

Pełna energii, wciąż uśmiechnięta kobieta, która dzień po dniu z radością realizuje swoje największe pasje. Jest szczęśliwie zakochana, pracuje w wymarzonym zawodzie, pisze na blogu...

Niedziela małopolska 5/2017, str. 7

[ TEMATY ]

zakonnica

Archiwum

– Dzieci uczą mnie kochać za darmo – wyznaje s. Łucja

– Dzieci uczą mnie kochać za darmo – wyznaje s. Łucja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brzmi jak historia zrealizowanej kobiety biznesu? Nie do końca... Dzień Życia Konsekrowanego to dobry moment, by z bliska przyjrzeć się komuś, kto swoje życie poświęcił Bogu.

Dzieci i blog

Siostra Łucja Sowińska ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusa Pana mieszka i pracuje w podkrakowskich Zielonkach. – Na co dzień pracuję w szkole, z dziećmi, które bardzo kocham – mówi s. Łucja. Dodaje, że uczy religii, prowadzi scholę, Eucharystyczny Ruch Młodych i wyznaje: – W ogóle dzieci to moja pasja. Lubię z nimi być, dużo mnie uczą. Paradoks, co? Ale tak jest. Dzieci często są moimi formatorami. Uczą mnie kochać za darmo; pokazują, co jest najważniejsze w życiu; zachwycają prostotą i czystym sercem. Nie dziwię się, że Jezus tak bardzo je ukochał. S. Łucja jest także pasjonatką kobiecości – raz w miesiącu jej tekst trafia na bloga kobietastworzylja.pl, gdzie prowadzi dział „WymarzOna”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powołanie zaczęło pukać do jej serca podczas przedmaturalnej pielgrzymki do Częstochowy, za pośrednictwem poznanej w drodze s. Bogny. Potem była fascynacja założycielką Zgromadzenia – Zofią Tajber. – Dotarło do mnie, że Bóg ma lepszy plan na moje życie niż ja i muszę Mu zaufać. Zaczęłam pisać do sióstr, przerwałam studia i wstąpiłam do Zgromadzenia. Nie żałuję. Gdy wyjeżdżałam z domu, otworzyłam „Dzienniczek” Siostry Faustyny na słowach Jezusa: ,,Siostro Droga, jedź spokojnie, pokój jest już dla Ciebie przygotowany”. No i był, dokładnie według opisu w „Dzienniczku”. Ja Jezusowi niesamowicie ufałam, jak dziś o tym myślę, to dociera do mnie na nowo, jak bardzo...

Wierność

Czy pójście do zakonu było łatwą decyzją? – Jak doświadczysz Boga, Jego miłości, spotkasz Jezusa, to wiesz, że to jest to, że chcesz być z Nim blisko – wyjaśnia s. Łucja. I dodaje: – To jest taka tęsknota w sercu dana od Boga, że chcesz Go więcej i więcej; fascynacja Jego Słowem, potem wspólnymi modlitwami w zakonie, ciszą, nawet dzwonkiem na poranne modlitwy. Z drugiej strony toczy się walka duchowa Boga o mnie; o relacje z Nim. O mnie się toczyła i jestem świadoma, że nadal się toczy. Miałam kryzysy, ale wykorzystałam je do ponownego wyboru Jezusa, przylgnęłam jeszcze bardziej sercem do Jego serca. Ślubowałam Mu i chcę być Mu wierna, tak jak On ślubował mi i jest mi wierny. Jego wierność zawsze i wciąż na nowo mnie fascynuje. Jezusowi mogę ufać, wiem, że mnie kocha szalenie, doświadczyłam Jego miłości; jest, był i będzie. W dzisiejszym szalonym świecie, gdzie miłość często budowana jest tylko na uczuciach i wygasa po trzech, czterech latach związku, dla mnie jako kobiety wierność Jezusa jest bardzo ważna. Ja po prostu się Nim cieszę naprawdę – że Jest, że czeka na nasze wspólne rozmowy, na moje opowiadania o dzieciach, które uczę, o przyjaciołach; że interesuje się tym, co jest w mym sercu, uczuciami, pragnieniami, tęsknotami. Lubię z Nim być, co nie oznacza, że nie mam kryzysów modlitwy, że się z Bogiem – moim Oblubieńcem – nie kłócę. Nawet śmiem twierdzić, że w naszej relacji są czasem dni milczenia. Jak w każdej relacji miłości.

Reklama

Szczęście

Pasje? – Ojej, jest ich dużo! Pierwszą z nich jest Jezus – naprawdę! Poza tym interesuję się biblistyką, bo kocham czytać Biblię; duchowością chrześcijańską, pedagogiką, psychologią. Bardzo lubię poznawać ludzi, podróżować. Kocham góry i wszystko, co z nimi związane. Czytanie książek to moja pasja z dzieciństwa. Rozwijam ją nadal. Słucham muzyki – klasycznej i nie tylko. W ogóle dobra muzyka jest dla mnie ,,głosem” Boga. Uwielbiam gotować, piec ciasta. Lubię ,,dom”, taką ,,domową” samotność, która jest otwarciem na Boga. Pomimo tego, że lubię przebywać z ludźmi, jestem również samotnikiem.

Na pytanie, czy jest szczęśliwa, s. Łucja odpowiada zdecydowanie: – Tak, jestem. Szczęściem jest dla mnie to, że mogę być blisko Boga. Wiara jest dla mnie darem najcenniejszym.

* * *

A co s. Łucja powiedziałaby dziewczynom, które poszukują swojej drogi w życiu? – Jeśli słyszysz w sercu, że Bóg zaprasza cię do oddania Mu siebie, oddaj Mu swe serce. Warto. Warto żyć dla Jezusa. Zobaczysz, On naprawdę odda ci stokrotnie. Ważne, byś postawiła sobie pytanie: czego Jezus chce dla ciebie? Czego pragnie? Czego pragniesz ty? O jakim życiu marzysz? Co w nim ma być na pierwszym miejscu? Proś Pana, by cię poprowadził. On to uczyni. Jestem pewna.

2017-01-25 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hrabianka, zakonnica, silna i dobra kobieta

Niedziela łódzka 6/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

sylwetka

zakonnica

Archiwum karmelitanek

Śp. s. Maria Agnieszka od Dzieciątka Jezus

Śp. s. Maria Agnieszka od Dzieciątka Jezus

Maria Agnieszka od Dzieciątka Jezus, Jolanta Mostowska, karmelitanka bosa (1925–2018) urodziła się w Puławach. Jej ojciec był sędzią. Pochodził z Mostowskich, których pałac ma w Warszawie smutną historię, bo został zarekwirowany najpierw przez Niemców, a potem przez UB. Było tam bardzo ciężkie więzienie. Babcia ze strony ojca była hrabiną Potocką (właścicielką Puław)

Jola miała o 3 lata starszą siostrę Marię Danutę. Rodzice byli ludźmi wierzącymi, uczciwymi i obowiązkowymi. Matka była prawosławna, ale wkrótce przeszła na katolicyzm. Sytuacja materialna rodziny była bardzo dobra. W wieku 7 lat Jola przyjęła Pierwszą Komunię św. Jako najmłodsza w rodzinie była przez wszystkich bardzo kochana. Uczyła się bardzo dobrze, miała bardzo dobrą pamięć i talent muzyczny, grała na fortepianie. Rodzice nie chcieli, by córeczki rozumiały wszystko, o czym dorośli rozmawiają przy stole, dlatego mówili po francusku. Było to dodatkowym bodźcem dla dziewczynek do nauki języka francuskiego.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Śp. bp Ryszard Karpiński. Tablica nagrobna i portret

2024-03-28 11:13

Katarzyna Artymiak

W kryptach kościoła św. Piotra w Lublinie umieszczono tablicę grobową i portret śp. bp. Ryszarda Karpińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję