Reklama

Wiara

XXXIV Niedziela zwykła

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia Łk 23, 35-43

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».

Drodzy!

Reklama

1. Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Nie dzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego. To dziwi i może nawet nie których gorszy. Ktoś wręcz zapyta: czy warto iść za Kimś, kogo tak haniebnie uśmiercono? Czy warto pobierać nauki u Mistrza, któremu zupełnie się nie powiodło, bo wszystko stracił, nawet życie? Wielu tak zrobiło i robi nadal – odchodzi od Jezusa, jak kiedyś niektórzy z uczniów, gdy powie dział, że będzie cierpiał. Dlaczego więc chrześcijanie kończą rok liturgiczny, kontemplując ukrzyżowanie swojego Zbawiciela? To ważne pytanie. Znamy fragment odpowiedzi – ten, który napisał Jezus – ale nie całość, bo swój rozdział każdy z nas nadal pisze. Każdy z nas bowiem – wcześniej czy później, częściej lub rzadziej – przeżywa swój krzyż. To może być choroba, cierpienie, zdrada kogoś z bliskich, przegrana sprawa, rozczarowanie, konflikt itd. Wiele jest w ludzkim życiu krzyży. Jak je przeżywam? Czy jestem pełen złości, zagniewany na Boga i cały świat? Łatwo być radosnym, życzliwym dla innych, przyjacielskim itd., kiedy wszystko układa się pomyślnie. Znacznie trudniej, gdy doświadczamy przeciwności. Wtedy widzi się wyłącznie zło, które mnie spotkało, a zapomina o innych, jakby nie istnieli, jakby cała gorycz zła wylała się wyłącznie na mnie. Jezus uczy nas królować zawsze – w chwilach dobrych i trudnych, kiedy mamy pod górkę albo kiedy z niej schodzimy. On uczy nas dostrzegać innych i także im współczuć, a nie patrzeć wyłącznie na siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2. Czego jeszcze uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa? Myślę, że czegoś bardzo ważnego: abym nigdy nie utracił świadomości swojej godności! Abym ni gdy nie zapomniał, kim jestem, do czego powołał mnie Bóg i za jaką cenę odkupił. Jezus, nawet wisząc na krzyżu, wyśmiewany, poniżany, opluwany itd., nie zapomniał, Kim jest. Mówi do dobrego łotra: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju. Największą klęską człowieka jest zapomnieć o swojej godności. Wtedy nie sposób uwolnić się od nałogów, jeżeli w takowe wpadł. Nie sposób zdobyć się na odwagę, aby się podnieść z jakiegoś upadku, wyplątać z trudności. Największym skarbem człowieka jest świadomość bycia dzieckiem Bożym. Świadomość, że pochodzi od Boga i do Boga wraca. Wtedy jest on w stanie uwolnić się z każdego upodlenia. Trzeba bronić swojej godności. Wiara daje nam siłę, by to czynić, bo w wierze ukryty jest Bóg i obecna Jego łaska, która nas w tym wspiera.

Reklama

3. Trzecia myśl z dzisiejszej Ewangelii: o wartości prośby. Mówi dobry łotr: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. W ten sposób poprosił Jezusa o życie wieczne. Tak niewiele powiedział, a tak wiele otrzymał. Kultura współczesna oduczyła nas prosić. Raczej mówi się: „Należy mi się”, „Mam prawo wymagać tego czy owe go”, „Zasłużyłem czy zasługuję na to” itd. Gdy nie widzimy natychmiastowego spełnienia naszych oczekiwań, żądań, od razu rusza protest, manifestacja, strajk. Nie chcę powiedzieć, że strajk jest zawsze zły, bowiem bywa i tak, iż pozostaje on jedyną formą „proszenia”, kiedy wielcy nie słyszą albo nie widzą słusznych potrzeb. Mówię o prośbie w domu, między żoną i mężem, w rodzinie itd. Doświadczenie podpowiada, że jest tam mało prośby. Papież Franciszek mówił kiedyś, że życie rodzinne potrzebuje trzech słów: proszę, dziękuję, przepraszam. Może są proste, ale mówią bardzo wiele. Prośba otwiera zaiste wiele drzwi. Św. Jan Chryzostom, wielki mówca, komentując ten fragment Ewangelii, powiedział: „To ten złoczyńca zgarnął sobie raj, nikt wcześniej nie usłyszał takiej obietnicy, ani Abraham, ani Mojżesz, ani prorocy, ani apostołowie, złoczyńca był przed nimi. Ale też wiara jego wyprzedziła tamtych. Zobaczył Jezusa umęczonego, a uwielbił go, jakby był w chwale. Zobaczył Go przybitego do krzyża, a błagał Go, jakby był na tronie. Zobaczył Go potępionego, a prosił o łaskę jak króla. Przedziwny złoczyńco, zobaczyłeś ukrzyżowanego człowieka, a wyznałeś go jako Boga”. Kto prosi, widzi w proszonym jego wewnętrzne piękno, godność, dobroć, gotowość udzielenia mu tego, czego potrzebuje. I to zmienia jego serce. Dzisiejszą niedzielę końca roku liturgicznego starajmy się przeżyć, używając jak najwięcej słów: proszę, dziękuję, przepraszam. Niech zwieńczą nasz rok wiary.

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Niebo dla bogaczy

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Studiowała na Politechnice Wrocławskiej. W zamian za notatki z matematyki jeden z kolegów zaproponował jej wyjazd na wspinaczkę niedaleko Jeleniej Góry. Jeden dzień pośród skał całkowicie odmienił jej życie. Tamto doświadczenie przewyższyło wszystkie dotychczasowe fascynacje. Wanda Rutkiewicz jako trzecia kobieta na świecie zdobyła Mont Everest. Brała wówczas udział w zachodnioniemieckiej wyprawie. Na szczyt najwyższej góry globu wchodziła po południu, 16 października 1978 roku. Pamiętna data. Podczas spotkania z himalaistką Jan Paweł II żartował: „Bóg chciał, że tego samego dnia weszliśmy tak wysoko”. Paradoksalnie wejście na wierzchołek ziemi w dniu, w którym Polak został papieżem, spowodowało nieoczekiwany efekt propagandowy. Czołówki polskich gazet mówiły przede wszystkim o jej sukcesie, by nieco usunąć w cień fakt wyboru na stolicę Piotrową papieża znad Wisły.
CZYTAJ DALEJ

Papież u augustianek w Montefalco: człowiek który przynosi pokój

2025-11-20 20:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

augustianki

@Vatican Media

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Po spotkaniu w Asyżu z włoskimi biskupami, Leon XIV udał się w czwartek 20 listopada do wspólnoty zakonnej, która pielęgnuje pamięć św. Klary od Krzyża. Z zakonnicami papież spędził chwilę na rozmowie, następnie odprawił Mszę, a na koniec zjadł z nimi obiad. Siostra Maria Cristina Daguati mówi Vatican News: „Znamy go od lat, to był moment pełen bliskości. Ma osobowość, która przynosi pokój.”

Był tu wcześniej jako profes, potem kilkakrotnie jako generał Zakonu św. Augustyna. Dziś, 20 listopada, Robert Francis Prevost, 267. papież Kościoła powszechnego, powrócił do augustiańskiego klasztoru św. Klary z Montefalco na prywatną wizytę. Chwila wspólnoty z klauzurowymi zakonnicami rodziny augustiańskiej, którą Leon XIV wybrał jako drugi przystanek swojej krótkiej podróży po Umbrii, po wizycie w Asyżu, gdzie spotkał się z Konferencją Episkopatu Włoch, kończącą 81. Zgromadzenie Ogólne.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: to Ukraińcy, przy wsparciu USA oraz UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych

2025-11-21 22:42

KPRM

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że to Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych. Dodał, że agresorem była i jest Rosja.

„Pojawiające się propozycje zakończenia rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie muszą uwzględniać fakt, że Rosja jest państwem niedotrzymującym umów” - zaznaczył prezydent Nawrocki we wpisie na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję