Reklama

Wiadomości

Ludzie znaczą więcej

W misji, którą mam do wypełnienia, nie zapominam o słowach papieża Franciszka, który powiedział, że spółdzielczość „powinna krzewić gospodarkę uczciwą i ozdrowieńczą w podstępnym morzu globalnej gospodarki”. Mam nadzieję, że za czasów mojego kierownictwa każdy pracownik SGB-Banku i grona 200 banków zrzeszonych w Grupie będzie o tych słowach pamiętał – mówi w rozmowie z „Niedzielą” Paweł Pyzik, prezes Zarządu i p.o. prezes SGB-Banku SA

Niedziela Ogólnopolska 43/2017, str. 46-47

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum Pawła Pyzika

Choć prywatnie uwielbiam grę w szachy, zawodowo wiem, że ludzie nie są pionkami na białych i czarnych polach – podkreśla prezes Paweł Pyzik

Choć prywatnie uwielbiam grę w szachy, zawodowo wiem, że ludzie nie są pionkami na białych i czarnych
polach – podkreśla prezes Paweł Pyzik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Elżbieta Krawczyk: – W jednym z wywiadów stwierdził Pan, że banki spółdzielcze powstały na bazie pewnych wartości: uczciwości, patriotyzmu, obrony polskiej własności. Nawiązał Pan wówczas do działalności ks. Piotra Wawrzyniaka. Czy faktycznie dzisiaj banki spółdzielcze kierują się takimi wartościami?

Paweł Pyzik: – Oczywiście. Proszę spojrzeć na działalność banków spółdzielczych nie przez pryzmat usług finansowych, choć te są ważne, ale przez pryzmat zaangażowania społecznego, które jest udziałem naszego sektora. Wspieranie polskich małych ojczyzn to dla nas priorytet, w który angażujemy siły i środki. Każdego dnia stajemy po stronie osób, które dostrzegają potrzeby zmian w swoich środowiskach lokalnych, mają wizję ich przyszłości i nie szczędzą sił, aby ją wprowadzić w życie.

– Jaki jest realny wymiar takiego zaangażowania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Tym wymiarem jest dłoń wyciągana każdorazowo do tych, którzy potrzebują naszej pomocy. Dzięki znajomości potrzeb tych ludzi, wśród których jesteśmy obecni, potrafimy robić to intuicyjnie i w porę reagować na potrzeby naszych klientów, partnerów, naszego otoczenia. Wspomnę choćby o staraniach podjętych przez banki spółdzielcze SGB po nawałnicach, które przetoczyły się przez Polskę zaledwie kilka tygodni temu. To właśnie banki spółdzielcze błyskawicznie zorganizowały zbiórkę na rzecz poszkodowanych, to banki spółdzielcze przekazały Ochotniczej Straży Pożarnej sprzęt potrzebny do podjęcia działań ratunkowych. Nasza pomoc jest zarówno spontaniczna – tak było w przypadku wspomnianych nawałnic czy akcji „Trzymamy kciuki za Pawełka”, który potrzebował wsparcia finansowego na walkę z rzadką odmianą raka mózgu – jak również precyzyjnie zaplanowana: tak jest w przypadku uruchomionego przez Grupę SGB portalu Społecznik 2.0, który pomaga implementować nowe pomysły z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu.

– Czy Pan osobiście również włącza się w tego typu akcje?

– Naturalnie. Funkcję zarządczą w SGB-Banku łączę na co dzień z rolą męża i ojca dwójki dzieci. Chęć niesienia pomocy wynika także, a może przede wszystkim, z mojego charakteru. Z natury jestem optymistą, który zdecydowanie woli działać niż opłakiwać straty. Jestem człowiekiem, który na pierwszym miejscu stawia ludzkie dobro. Wolę podjąć decyzję o zakupie wyposażenia dla strażaków likwidujących skutki klęsk żywiołowych niż angażować siły i środki w publikowanie reklam mówiących o tym, jak wspaniali jesteśmy. Choć prywatnie uwielbiam grę w szachy, zawodowo wiem, że ludzie nie są pionkami na białych i czarnych polach. Znaczą dla mnie wiele więcej.

– Ale kieruje Pan instytucją finansową. Bez działań marketingowych na pewno się nie obejdzie...

Reklama

– Świat finansów może wydawać się pełen norm i reguł, ale sukcesy w nim osiąga się przez budowanie ludzkiego zaufania i przywiązania do marki. Na tym chcemy bazować, choć nigdy nie zaniedbujemy fundamentów prowadzenia działalności biznesowej. Moją rolą jest widzieć i uruchamiać w strukturze banków spółdzielczych mechanizmy, które da się sprawnie wykorzystać dla dobra naszych klientów. Dlatego zamierzam konsolidować i integrować tam, gdzie to konieczne i efektywne, i pozostawiać prawo do samodzielnego działania w tych obszarach, w których decentralizacja i samodzielność przynoszą największe korzyści.

– Jakie największe wyzwania stoją przed bankami spółdzielczymi w Polsce?

– Mamy nowoczesne produkty i usługi, inwestujemy w najnowsze technologie. Ale naszym celem jest nieustanny rozwój i zagospodarowanie coraz większej przestrzeni rynkowej. Zamierzam dążyć do sytuacji, w której sektor banków spółdzielczych zagospodaruje ok. 10 proc. całości rynku. Żeby to osiągnąć, musimy być nowocześni. Musimy wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów.

– Co dziś robicie w tym celu?

– Wprowadzamy szeroki wachlarz rozwiązań finansowych dla jednostek samorządu lokalnego, wdrażamy propozycje dedykowane bezpośrednio rolnikom indywidualnym oraz małym i średnim przedsiębiorstwom. Zapoczątkowaliśmy w Grupie wspólny pakiet „Konto za złotówkę”, udostępniamy rolnikom i przedsiębiorcom kartę paliwową Flotex, podjęliśmy współpracę w dziedzinie pełnej terminalizacji urzędów w Polsce. Udzielamy kredytów preferencyjnych ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej, organizujemy emisje obligacji dla miast i gmin. Lista jest naprawdę długa.

– Zatem banki się rozwijają. Ale nie można się rozwijać bez solidnych fundamentów. Co tworzy fundament bankowości spółdzielczej?

Reklama

– Oczywiście ludzie i wartości, które wyznaczają ich życiową drogę. Ci ludzie nie tylko tworzą firmę – oni są firmą. Jednym z priorytetów, które przed sobą postawiłem, jest zapewnienie pracownikom odpowiednich warunków i – mówiąc wprost – psychicznego komfortu do wykonywania swojej pracy. Transparentna i zrozumiała dla każdego polityka wynagrodzeń, stworzenie dobrej atmosfery w pracy, ograniczenie rotacji pracowniczej – to baza niezbędna do prawidłowego funkcjonowania instytucji, która jest dla nas ważna. Ale w misji, którą mam do wypełnienia, nie zapominam o słowach papieża Franciszka, który powiedział że spółdzielczość „powinna krzewić gospodarkę uczciwą i ozdrowieńczą w podstępnym morzu globalnej gospodarki”. Mam nadzieję, że za czasów mojego kierownictwa każdy pracownik SGB-Banku i grona 20O banków zrzeszonych w Grupie będzie o tych słowach pamiętał.

– Pan również jest człowiekiem bankowości spółdzielczej…

– Zgadza się. Bankowości spółdzielczej poświęciłem znaczną część mojego życia. Znam ją od podszewki – wiele nauczyłem się dzięki niej i przekazałem tę wiedzę ludziom, którzy dziś budują ten sektor. Papież Polak – św. Jan Paweł II powiedział swego czasu: „Spółdzielczość dowartościowuje człowieka, chroniąc słuszne interesy osoby ludzkiej”. I nie da się ukryć, że tak właśnie jest. Spółdzielczość naprawdę dowartościowuje i chroni interesy jednostki, umie pochylić się nad jej problemami. Cieszę się i jestem dumny z faktu, że swój los związałem właśnie z tym segmentem rynku.

2017-10-18 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To Bóg daje zwycięstwo

Post ma pomóc mi poczuć się słabym – mówi ks. dr Piotr Bartoszek.

Katarzyna Krawcewicz: Dlaczego Kościół zaleca post? Czemu ma to służyć? Ks. Piotr Bartoszek: Skoro Kościół do tej pory nie zrezygnował z poszczenia, to dla mnie jest to znak wiary w to, że to Pan Bóg jeszcze nie zrezygnował z poszczenia. I rzeczywiście są rzeczy, których się bez postu nie osiągnie. Post nie jest nowym pomysłem, występował już w tradycji biblijnej, żydowskiej, później w chrześcijaństwie. Był i jest nie tyle środkiem walki duchowej, co środkiem duchowej mobilizacji. Ktoś powie, że jak to, przecież człowiek się osłabia, skoro nie je. Ale w ten właśnie sposób człowiek przygotowuje siebie na przyjęcie Bożej łaski. To jest wyraz wiary, że Tym, który działa, który ma coś istotnego do przyniesienia w moim życiu, jest Pan Bóg. Nie ja. Tu jest sens postu. I dlatego nie bardzo jesteśmy w stanie czymś innym go zastąpić.
CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska przeciw zbrojeniom na posiedzeniu w Genewie

2025-09-17 15:15

[ TEMATY ]

Stolica Apostolska

Genewa

rzeciw zbrojeniom

Vatican Media

Arcybiskup Ettore Balestrero, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ i innych organizacjach w Genewie

Arcybiskup Ettore Balestrero, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ i innych organizacjach w Genewie

Podczas wystąpienia na Spotkaniu Państw-Stron Konwencji o Amunicji Kasetowej w Genewie arcybiskup Ettore Balestrero powiedział, że traktaty humanitarne stanowią zobowiązanie moralne wobec obecnych i przyszłych pokoleń.

Poszanowanie międzynarodowego prawa humanitarnego nie jest oznaką słabości. Przeciwnie, jest to szlachetna forma odpowiedzialności wobec całej ludzkości – stwierdził stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ i innych organizacjach w Genewie.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję