Obfitość szyszek, kilka żywych małych sosen, stół z płonącymi świecami, aromatycznymi miodami i piernikami - to sceneria zaprojektowana w Sali Kolumnowej Książnicy Pomorskiej przez Hannę Dąbrowską dla
prezentacji książki Józefa Pozorskiego Pasje Przyrodnika, która miała miejsce wieczorem we wtorek 14 stycznia br.
Salę Kolumnową licznie wypełnili przyjaciele córki autora i bohatera tej książki - Barbary Arsoby, a także dyrektorzy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie: Ireneusz Kiryk i Mieczysław
Zachaś oraz Arleta Siarkiewicz z Ośrodka Dydaktyczno-Przyrodniczego Nadleśnictwa Kliniska i Tomasz Szeszycki z Nadleśnictwa Rokita. Ich zielone mundury stanowiły dopełnienie wspomnianej wyżej leśnej scenografii.
Drugą wyróżniającą się grupę stanowili księża.
Redaktorka i współautorka książki, Barbara Arsoba, przez wiele lat współpracowała z Biblioteką Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego. Organizowała w Szczecinie m.in. spotkania autorskie z
ks. Janem Twardowskim oraz ogólnopolską sesję literacką poświęconą życiu i twórczości Anny Kamieńskiej. Zaprezentowana książka stanowi swoistą kontynuację jej wcześniejszych, interesujących dokonań edytorskich.
Uroczystość otworzył dyrektor Książnicy Pomorskiej Stanisław Krzywicki. Fragmenty z Pasji Przyrodnika odczytali Jerzy Arsoba - wnuk Józefa Pozorskiego oraz Henryk Ramęda. Właściwej prezentacji książki
dokonali prof. Andrzej Sulikowski z Uniwersytetu Szczecińskiego, a także ks. Jan Marcin Mazur, duszpasterz środowisk twórczych w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Józef Pozorski (1915-92) należał do pokolenia Polaków dojrzewającego w latach II Rzeczypospolitej, w klimacie ofiarnego patriotyzmu oraz szacunku dla wartości chrześcijańskich i narodowych. Książka
składa się z trzech części: wspomnień Józefa Pozorskiego oraz dwuczłonowego aneksu. Pierwszy aneks zawiera rozproszone teksty Pozorskiego, drugi prezentuje Teksty o Józefie Pozorskim i Wirtach. Nadleśnictwo
Wirty położone na Pojezierzu Starogardzkim było swoistym theatrum, w którym ujawniały się przyrodnicze pasje autora. Wspomniane pasje rodziły następne. Książka ukazuje J. Pozorskiego także jako pszczelarza,
harcerza, filatelistę, amatora (czyli miłośnika) fotografii i muzyki.
Wspomnienia Józefa Pozorskiego, otwierające pierwszą część książki, zostały spisane w Wirtach w lutym 1981 r. Otwiera je motto: In nomine Jesu omne genu flectatur przeniesione z kościoła gimnazjalnego
w Chojnicach. Jest to łacińska wersja wersetu z Listu św. Pawła do Filipian (Niech na imię Jezusa zgina się każde kolano). Gimnazjum mieściło się w budynku dawnego kolegium jezuickiego zbudowanego w XVIII
w. Autor przez 8 lat nauki codziennie nawiedzał kościół, odczytując każdego dnia, jakby na nowo, ten fragment hymnu, który pierwotny Kościół wyśpiewywał Panu. Jest zawarta w tych słowach gorąca i nie
cofająca się przed męczeństwem wiara pierwszych chrześcijan. Jest także echo rycerskiego ethosu. Przyklęknięcie jest gestem związanym z pasowaniem na rycerza. Wiąże się z nim usunięcie w cień własnej
osoby oraz bezwarunkowa gotowość służby. Całe życie autora naznaczone było duchem ofiary i poświęcenia. Dotyczy to kolejnych etapów życia, a więc najpierw harcerstwa, potem służby wojskowej w ostatnim
okresie wojny, a wreszcie trwającej od 1946 r. pracy na odpowiedzialnych stanowiskach w zarządzie lasów.
Zgodnie z własnymi korzeniami i formacją, którą otrzymał, była to służba Bogu i Ojczyźnie. Wspomniane wyżej pasje autora mają swoją faktografię pieczołowicie spisaną w różnych okresach życia. Znajdujemy
w książce fragmenty dziennika prowadzonego przez 12-letniego Józefa Pozorskiego. Jest to pierwsza próba refleksji nad własnym życiem. Widać w tych liniach duże poczucie odpowiedzialności. Zapis z 1 grudnia
1927 r.: "Do szkoły zdążyłem. Po południu poszedłem do wszystkich piekarzy z podpisem. Gdy wróciłem, poszedłem do poczty, a od poczty poszedłem do gazowni do kolegi, ponieważ nie przyszedł do szkoły".
Czwartek 21 stycznia 1928 r.: "Do szkoły zdążyłem. Po południu poszedłem na zbiórkę. Gdy wróciłem, poszedłem z pieniędzmi do miasta. Później poszedłem po chleb.
Wieczorem odrobiłem lekcje, później pisałem list do Grodna, do kolegi".
W spisanych w wieku dojrzałym wspomnieniach z lat gimnazjalnych i studenckich nie brakuje różnych interesujących obserwacji, mówiących wiele o życiu prywatnym, ale także o pewnych obyczajach związanych
z życiem zawodowym, towarzyskim i kościelnym. Znajdujemy tu m.in. ciekawą anegdotę dotyczącą kaznodziejstwa na Pomorzu. Rzecz miała miejsce na chórze muzycznym w kościele parafialnym w Tucholi: "przed
kazaniem wędrowała regularnie z rąk do rąk tabakiera. Kto chciał, wsypywał sobie szczyptę tabaki do górnego dołka dłoni wytworzonego pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym i zażywał, by nie zasnąć w czasie
kazania. Mężczyźni - tabacznicy korzystali z ciemnych kolorowych chusteczek do nosa... Na czas kazania ministrant gasił obowiązkowo świece na ołtarzach. Gdy ksiądz na ambonie przedłużał kazanie ponad
określony czas, wówczas ministrant upominał go dyskretnie dzwonkiem z prezbiterium".
Józef Pozorski był wiernym synem Kościoła. Odnajdujemy w książce zapis swoistej biografii całej rodziny, autor po kolei podaje daty chrztu, I Komunii św., bierzmowania, zawarcia małżeństwa. W tekście
mówiącym o przyczynach podziałów wśród chrześcijan autor ukazuje dojrzałą, otwartą postawę ekumeniczną. Z całą powagą przyjmuje ewangeliczną naukę o konieczności przebaczania. W bolesnej bardzo sprawie
napisze do córki: "zostawmy to miłosierdziu Bożemu".
W kolejnych autobiograficznych rozdziałach pojawia się zapis szczególny: "Mojej córce Basi przekazuję". Czytając książkę, złożoną z różnych gatunków literackich, takich jak wspomnienia, listy, opracowania
fachowe z dziedziny leśnictwa, modlitewną poezję, można odnieść wrażenie, że uczestniczymy w żywym ciągle dialogu ojca i córki. Mimo śmierci autora dialog ten trwa.
Dużym walorem książki jest bogaty materiał ilustracyjny (ok. 150 zdjęć), ukazujący dzieje rodziny Pozorskich. Na współczesnych kolorowych fotografiach przedstawiono ciekawsze gatunki drzew i krzewów
z Ogrodu Dendrologicznego w Wirtach.
"Pasje Przyrodnika: Wspomnienia Józefa Pozorskiego", Gdańsk: Instytut Kaszubski, 2002. Książkę można nabyć u wydawcy: Instytut Kaszubski, ul. Straganiarska 20-22, 80-837 Gdańsk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu