Rozpoczął się w uroczystość Bożego Narodzenia 1999 r. Przed
Mszą pasterską liturgiczna procesja z kościoła Ojców Kapucynów przybyła
do łomżyńskiej katedry. Licznie zgromadzeni wierni usłyszeli wtedy
z ust pasterza diecezji, bp. Stanisława Stefanka, słowa: "Rozpoczynamy
Rok Jubileuszowy, rok szczególnej łaski Boga względem człowieka".
6 stycznia 2001 r. także w łomżyńskiej katedrze miało
miejsce zakończenie Roku Jubileuszowego diecezji łomżyńskiej. Jaki
to był rok? Czy potrafiliśmy skorzystać z darów oferowanych nam przez
Boga?
Jeszcze przed rozpoczęciem Roku Jubileuszowego, Ksiądz
Biskup zaakceptował program związany z przeżywaniem tegoż czasu.
Dość skrupulatnie ustalono terminy i miejsca spotkań odpowiednich
grup zaangażowanych w życie Kościoła, diecezji. Program zamieszczony
na specjalnych folderach trafił do każdego domu w diecezji za sprawą
panów organistów. Oferta jubileuszowych spotkań była ogromna. Wyznaczono
11 kościołów stacyjnych, które przyjmowały pielgrzymów z całej diecezji.
Każdy, kto tylko chciał, mógł z niej skorzystać i - sądząc po liczbie
wiernych podczas spotkań - skorzystał. W sumie w Roku Jubileuszowym
odbyło się 25 pielgrzymek do kościołów stacyjnych. "Zapraszam wszystkich
do jak najczęstszego nawiedzania tych kościołów dla uzyskania odpustu
zupełnego" - napisał do diecezjan bp Stanisław.
Już 26 grudnia 2000 r. obchodzono pierwszy jubileusz.
Był to jubileusz małżeństw przeżywany w każdej parafii. Później przyszły
kolejne: jubileusz chorych, młodzieży, służb mundurowych, kółek różańcowych,
służby zdrowia. Niektóre gromadziły tysiące czy setki wiernych, niektóre
były skromniejsze. Największym przeżyciem Roku Jubileuszowego w diecezji
była koronacja Matki Boskiej Wąsewskiej, która odbyła się 8 września.
Liturgii koronacyjnej przewodniczył Prymas Polski kard. Józef Glemp.
Na 5 stycznia 2001 r. wyznaczono zamknięcie jubileuszowych
uroczystości w diecezji. Wszystko rozpoczęło się w kościele Ojców
Kapucynów. Tam zgromadzeni wierni uczestniczyli w liturgii Słowa,
a następnie, tak jak przed rokiem, udali się do katedry. Po drodze
zatrzymano się na łomżyńskim rynku, gdzie została odczytana Ewangelia.
W uroczystości udział wzięły liczne delegacje z terenu diecezji,
władze samorządowe z Prezydentami Ostrołęki i Łomży na czele. Eucharystię
i procesję urozmaiciła przybyła z Zambrowa orkiestra dęta. Po rozpoczęciu
Eucharystii ks. prał. Jan Sołowianiuk przedstawił sprawozdanie z
przebiegu organizowanych jubileuszy. Uwypuklił uroczystości koronacyjne
w Wąsewie, które zgromadziły ponad 20 tys. wiernych. W homilii jeszcze
raz bp Stanisław przypomniał, że Jubileusz to czas wyznaczony przez
Boga, który człowiek winien dobrze wykorzystać. Jubileusz to wszystko,
co prowadzi do uświęcenia człowieka. "Dzisiaj trzeba podziękować
Bogu za łaskę czasu, za pontyfikat Ojca Świętego, za naszego ziomka
- kard. Stefana Wyszyńskiego, za przeżycia" - powiedział Kaznodzieja.
Przypomniał problemy, które stają się coraz bardziej wyraźnie na
ziemi łomżyńskiej. Do najbardziej bolesnych należą: mała aktywność
świeckich w życiu Kościoła, spadek liczby urodzeń, emigracja młodych
za granicę, egoizm tych, którzy mogliby coś dla innych zrobić, niski
poziom wykształcenia. Przypomniał zgromadzonym, że "człowiek wierzący
powinien budować swoją przyszłość na tradycji, tj. na rodzinie, na
religii, na miłości do Ojczyzny". Apelował, abyśmy nie zatracili
tego, co Bóg w Jubileuszowym Roku nam ofiarował. Oby rzeczywiście
tak było.
Pomóż w rozwoju naszego portalu