Reklama

Niedziela Rzeszowska

Nowości w muzyce kościelnej

Niedziela rzeszowska 48/2017, str. 1

[ TEMATY ]

muzyka

Bartosz Siorek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z radością przyjęliśmy informację, że Konferencja Episkopatu Polski na 377. Zebraniu Plenarnym w Lublinie przyjęła nową „Instrukcję o muzyce kościelnej”. Poprzedni tego typu dokument został wydany w 1979 r. Wiele od tamtego czasu się zmieniło. Rozwój nowoczesnej technologii, mediów, gwałtowne zmiany w kulturze polskiej, która po 1989 r. otwarła się na wpływy Europy Zachodniej, powstanie nowych ruchów i wspólnot w Kościele, nowa twórczość muzyczna – to tylko niektóre ważniejsze czynniki wywołujące także widoczne zmiany w liturgii świętej i ściśle związanej z nią muzyce liturgicznej. W przeżywanie liturgii, która zawsze pozostaje niezmiennym działaniem Chrystusa, zaangażowany jest także człowiek, który podlega zmianom i rozwojowi. Czynnik ludzki nigdy nie jest doskonały i wolny od błędów, stąd Kościół publikując instrukcje o różnej tematyce, pokazuje dobre i mądre perspektywy, a zarazem stara się korygować to, co jest niewłaściwe. Taki charakter posiada wspomniana „Instrukcja o muzyce kościelnej”. Pewną nowością w jej treści jest zagadnienie liturgii transmitowanej przez media (rozdz. VII) oraz dołączenie kwestii koncertów w kościołach (co od 30 lat szczegółowo reguluje „Instrukcja o koncertach w kościołach” wydana przez Kongregację Kultu Bożego). Instrukcja dość szczegółowo omawia m.in. funkcje muzyczne w liturgii, muzykę w poszczególnych częściach Mszy św. czy problem używania instrumentów muzycznych w liturgii. Zwraca uwagę m.in. na to, by psalm responsoryjny był wykonywany zawsze z ambony przez jedną osobę (p. 19b). Nie należy proklamować słowa Bożego z chóru. Psalm responsoryjny jest bowiem integralną częścią liturgii słowa. Nie wolno też psalmu wykonywać wielogłosowo. Warto zwrócić uwagę na tzw. jedność formy w przypadku prefacji. Dialog, prefacja i Sanctus to jeden „utwór”, stąd może być albo w całości śpiewany, albo w całości recytowany (p. 20b). Biskupi polscy przestrzegają, by nie rozdzielać tych części, śpiewając dialog, a recytując prefację. Podobnie ma się rzecz z modlitwą „Ojcze nasz”, która stanowi jedną formę wraz ze wstępem i embolizmem (p. 20g). Jeśli chodzi o instrumentarium, dopuszczone do użytku w liturgii są, obok organów, te instrumenty, które odpowiadają godności miejsca, nie są zbyt hałaśliwe i nie kojarzą się z muzyką rozrywkową, świecką (por. 37bc). Wyklucza się np. gitarę elektryczną, perkusję, fortepian czy syntezator. Koniecznie trzeba też pamiętać, że liturgia nie jest miejscem dowolnej twórczości poszczególnych wspólnot czy osób duchownych. Jest własnością i niezwykłym skarbem całego Kościoła. Dlatego trzeba respektować obowiązujące przepisy. Nie wolno np. wykonywać pieśni, które nie posiadają aprobaty kompetentnej władzy kościelnej (p. 41). Wykluczone są także piosenki religijne, zwłaszcza te o treści banalnej czy infantylnej oraz w warstwie muzycznej upodobnione do muzyki rozrywkowej. Świętość jest swego rodzaju „innością”, stąd też muzyka liturgiczna (sacrum) musi różnić się od tej, którą wykonujemy czy słuchamy w życiu świeckim (profanum). W czasie liturgii nie wolno odtwarzać muzyki ani używać tzw. automatycznych organistów. W liturgii muzyka musi być żywa.

Tekst Instrukcji można pobrać ze strony dso.rzeszow.pl w zakładce „materiały – prawodawstwo muzyki liturgicznej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-11-22 12:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eurowizja dla Łukasza

[ TEMATY ]

muzyka

kultura

pl.wikipedia.org

Łukasz Dyczko

Łukasz Dyczko
Eurowizja dla Młodych Muzyków to może nie to samo, co Eurowizja, ale zawsze miło, gdy Polak osiągnie sukces. 18. edycję tej imprezy wygrał Łukasz Dyczko – 18-latek z Kobylanki k. Gorlic. Finał odbył się w Kolonii. Dyczko jest 3. Polakiem, który zwyciężył w tym konkursie. Uważany jest za jeden z największych talentów muzyki poważnej na świecie. W finale konkursu zmierzył się z reprezentantami 10 krajów.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję