Reklama

Wiara

Z głową w gwiazdach

Codzienność sprawia, że świat nam się kurczy. Święta to zaproszenie do podniesienia wzroku wyżej. Za horyzontem doczesności jest bezkresny horyzont wieczności. Za banalnymi zajęciami dnia powszedniego kryją się fundamentalne pytania i wybory. Obyśmy zdążyli te pytania sobie zadać i dobrze wybrać...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdym człowieku istnieje pragnienie, żeby być kimś, żeby wyróżnić się z tłumu. Wielu się to udało. Niektórych ludzi świat ogłosił wielkimi i nazywa gwiazdami. Mamy więc gwiazdy ekranu, sceny, polityki czy nauki. W Los Angeles jest nawet Aleja Gwiazd. Wielcy świata show-biznesu zostawili tam odcisk swojej wielkości. Ich gwiazdy wmurowane są w chodnik na bulwarze Hollywood. Ludzie chodzą po tym bulwarze – pochyleni, wpatrzeni w uliczny bruk. Adorują gwiazdy tego świata.

Kościół też ma swoje gwiazdy, swoich „ludzi sukcesu”. Są to ludzie pokorni, często niewyróżniający się z tłumu, a którzy jednak zostali wyniesieni. Kościół wynosi ich na ołtarze. Żeby ich zobaczyć, trzeba podnieść wzrok. Trzeba się wyprostować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z jednej strony – lista wielkich tego świata powtarzana w mediach jak litania. Z drugiej – litania do Wszystkich Świętych, przyjaciół Boga, powtarzana przez usta wierzących.

Kiedy chcesz zobaczyć gwiazdy tego świata, spoglądasz w dół. Kiedy chcesz zobaczyć świętych, patrzysz w górę. To od nas zależy, co wybierzemy. Patrząc na ziemskie kariery, ostatecznie przypominam sobie o ich skończoności, wszystkie one bowiem kiedyś się kończą. Niekiedy też widać, jak w słynnych artystach czy też w innych uznanych osobistościach obok wielkiego geniuszu współistniało marne człowieczeństwo.

Reklama

Spojrzenie na świętych zwiększa nasze pole widzenia. Ich kariera nie kończy się wraz ze śmiercią. Swoją rolę odgrywają nawet w wieczności. Grono przyjaciół Boga nieustannie się poszerza. Ale jest jeszcze gwiazda szczególna.

Narodzinom Jezusa towarzyszyła gwiazda. Mędrcy wpatrywali się w niebo, żeby ujrzeć Boga na ziemi. W ludzkim rozumieniu byli wielkimi tego świata, sami byli gwiazdami, ale szukali innej gwiazdy – gwiazdy nie z tego świata. I poszli, wyruszyli w drogę od własnej mądrości do Bożego światła.

W wigilijny wieczór wszyscy wypatrujemy gwiazdy. Czekamy, aż nas poprowadzi, aby wyruszyć w drogę, niezależnie dokąd już się zaszło. Być może znowu trzeba zostawić wygodne domostwo swoich opinii, swoich sądów, by uznać, że jest Ktoś mądrzejszy ode mnie.

A więc w drogę! Z głową uniesioną ku górze.

2017-12-06 11:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fast food dla duszy

W czasach, w których wszystko wydaje się być zaplanowane, Pan Bóg upomina się o swoje miejsce w naszym życiu. Nie pozwala się wpisać w nasz biznesplan. On ma swój plan wobec nas. Czym nas zaskoczy w tym Adwencie? Czy pozwolimy się zaskoczyć? Wszystko się może wydarzyć. Bądźmy więc uważni i czujni.

Współczesny człowiek chce osiągnąć wszystko w krótkim czasie. Dba o siebie, o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Ma mało czasu, więc wszystko przeżywa intensywnie - nawet szybko wypoczywa. Lubi gadżety, mocne przeżycia i życie na krawędzi.
CZYTAJ DALEJ

Kim jest katecheta, a kim katechista? Prymas Polski tłumaczy

2025-09-03 12:25

[ TEMATY ]

prymas Polski

abp Wojciech Polak

katecheta

katechista

Karol Porwich/Niedziela

Nie wszyscy katecheci będą katechistami – powiedział PAP prymas Polski abp Wojciech Polak. Katecheci to nauczyciele religii w szkole, oni przekazują wiedzę religijną. Zadaniem katechisty jest dzielenie się swoją wiarą, aby pomóc dzieciom, młodzieży i dorosłym wejść w doświadczenie wiary - wyjaśnił.

Zespół Roboczy ds. Katechezy Parafialnej podczas marcowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski przekazał, że zgodnie z planem nowe Dyrektorium Katechetyczne powinno zostać opracowane do września 2026 r. Wtedy ruszą w parafiach pierwsze katechezy według nowych wytycznych. Będą one komplementarne z podstawą programową nauczenia religii w szkole.
CZYTAJ DALEJ

USA: rodzina nastolatka, który popełnił samobójstwo, oskarża o to sztuczną inteligencję

2025-09-03 19:50

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

Sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja

Po samobójczej śmierci swego 16-letniego syna Adama w kwietniu br. Matt i Maria Raine przeszukiwali jego telefon, desperacko szukając wskazówek, co mogło doprowadzić do tragedii. W wywiadzie dla stacji NBC News powiedzieli, że chłopiec w ostatnich tygodniach życia korzystał ze sztucznej inteligencji (AI) jako namiastki obecności, rozmawiając z nią o swoich problemach z lękiem i trudnościach w porozumiewaniu się z rodziną. Zapiski rozmów pokazują, że bot przeszedł od pomocy w zadaniach domowych do roli „trenera samobójstwa”.

Po tragedii, jaka rozegrała się w ich domu rodzice najpierw szukali wyjaśnień na Snapchacie albo w historii wyszukiwań w internecie czy jakimś dziwnym kulcie, tymczasem odpowiedź znaleźli dopiero po otwarciu (jego) ChatGPT. „On by tu był, gdyby nie ten chat. Wierzę w to w 100%” - powiedział Matt Raine.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję