Reklama

Niedziela Rzeszowska

Bohaterowie Cichej Nocy

Literatura, także ta z czasów apostolskich, oraz wyobrażenia plastyczne dotyczące wydarzeń bożonarodzeniowej nocy od stuleci przekazują, jak wyglądała ta jedyna, święta noc, w czasie której na świat przyszedł Zbawiciel

Niedziela rzeszowska 52/2017, str. IV

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Arkadiusz Bednarczyk

Boże Narodzenie, „Tygodnik Ilustrowany”, XIX wiek

Boże Narodzenie, „Tygodnik Ilustrowany”, XIX wiek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bożonarodzeniowa noc ujmuje swoim liryzmem. Nic więc dziwnego, iż wyobraźnia artystów pobudzała uczucia chrześcijan, którzy przychodzili do swoich świątyń towarzyszyć narodzinom Jezusa. Prześcigano się w najpiękniejszym przedstawianiu tego wydarzenia. W betlejemskiej szopie przedstawiano więc Matkę z Dzieciątkiem w łożu, w ubogiej stajence, w której stały i zwierzęta – najczęściej wół i osioł, a u stóp leżących bohaterów sceny klęczał niezawodny, stary Józef, próbując rozkrzesać ognisko, które ogrzeje najbliższe mu osoby. Wedle popularnej w średniowieczu „Złotej legendy” św. Józef miał nawet sprowadzić do stajenki dwie akuszerki w trosce o szczęśliwe narodziny Jezusa. Stary Józef trzyma również świecę, by oświetlić pogrążoną w otchłani szopę. Umieszczano w betlejemskim żłóbku kwiaty, np. irysy i lilie – symbol boleści Maryi. Trzy szkarłatne goździki były zaś symbolem gwoździ, którymi w przyszłości przybity do krzyża zostanie Syn Człowieczy. Były i snopy zboża – zapowiedź Ostatniej Wieczerzy.

Pasterze pierwsi widzieli...

Jednymi z pierwszych, którzy oddali pokłon Bożej Dziecinie, byli zwykli pasterze. Pięknie scenę tę oddano na tryptyku osiemnastowiecznym znajdującym się w klasztorze Kapucynów w Sędziszowie. Obraz z 1754 r. został tu przywieziony z klasztoru w Olesku. Artysta pokazał zachwyconych narodzinami małego Jezusa pasterzy – jeden z nich w hołdzie Dziecięciu zdejmuje z głowy kapelusz, a troskliwa Maria przewija właśnie swojego Synka. A jedne z najstarszych zachowanych do dzisiaj jasełek, pochodzące z Podkarpacia tzw. jasełka krośnieńskie z 1661 r., poruszają zachowaniem poczciwych i prostodusznych pasterzy o imionach Klimek, Staniek i Kuba, Dameta, Cycoń, Sieczypiwo, Menalka, Famuła, Ryczywół, Paliwoda, Giemza. Trochę zaskoczeni są świadkami wesołej nowiny, jaką ogłaszają im aniołowie. Jeden z pasterzy powie: „Patrzcie, jako pięknego janioła przysłano. Do nas wszystkich – z skrzydłami, ubrany bieluchno! Słyszeliście, jak do nas rozprawiał miluchno!”. Pasterze postanawiają pójść za wołaniem anioła, nie boją się nawet zostawić bydła: „Panu Bogu w opiekę też ją poruczemy (trzodę)”. Kiedy pasterze przybywają do Betlejem, nie kryją zdumienia ubóstwem, w jakim przyszło na świat Dzieciątko: „Tylko się zdumiewamy, gdy na Cię patrzymy, a serca się nam krają, kiedy Cię widzimy! O – jako nas, mój Panie, miłujesz ubogich, gdy się z nami ponosić nie wzdrygasz nędz srogich”. W końcu każdy z pasterzy ofiaruje Dzieciątku wszystko, co ma najcenniejszego: a to świnkę, dziewięć groszy, jabłuszko, jajka, kurę czy też kilka łokci płótna na pieluszki. Przy ofiarowaniu darów tekst niespodziewanie się urywa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kołysanie anielskie

Wśród uczestników świętej nocy są i aniołowie. Zwykle pojawiają się orszaki aniołów pełnych modlitewnego skupienia, adorujących Dzieciątko zarówno na ziemi, jak i unoszących się nad stajenką. Anielskie postacie tańczą nad żłóbkiem, co więcej – w tej wszechogarniającej radości jednoczą się one nawet ze zwykłymi ludźmi, a diabeł, jakby speszony całą sytuacją, chowa się w otchłani piekieł, nie chcąc być z pewnością świadkiem całego wydarzenia, które jest przecież zapowiedzią jego przyszłej zguby... Szczególnie liryczne sceny przedstawiają malutkiego Jezusa, który leżąc na skrawku sukni swojej Matki, bądź też w ubogim żłóbeczku, słucha muzykujących mu Aniołów, które pięknie grają na skrzypkach bądź lutni. Bywa, że kołysają Malutkiego. W pałacowym kościele w Boguchwale koło Rzeszowa zachowało się bogato zdobione antepedium ołtarzowe: małemu Dzieciątku towarzyszy słodka muzyka wygrywana przez małe aniołki, które grają na skrzypkach i lirze. Aniołki przygrywają Bożej Dziecinie do snu, dzięki czemu może Ono poczuć się bezpiecznie...

Ze świętymi i królami

Przekraczając utartą konwencję w szopkach, ukazywano także świętych – św. Franciszka, św. Dominika, św. Katarzynę, św. Barbarę. Rzecz jasna są to późniejsze wyobrażenia artystyczne – w czasach narodzin Jezusa wszyscy oni jeszcze nie żyli. Do szopek bożonarodzeniowych w styczniu dostawiano i figurki Trzech Mędrców. Jedna z najstarszych zachowanych ksiąg liturgicznych – biskupa Winchesteru z X wieku, skądinąd przyjaciela króla angielskiego, zawiera miniaturę, na której Magowie zostali ukazani w koronach. Wskazówek co do tajemniczych gości szukano również w Psalmach, które mówiły: „Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, Królowie Szeby i Saby złożą daninę. I oddadzą Mu pokłon wszyscy królowie” (Ps 72, 10-11).

Literackie i plastyczne wyobrażenia świętej nocy mają pomóc przeżyć wydarzenie Bożego Narodzenia. Nie mogą być jedynie przedmiotem, słusznego skądinąd, zachwytu. Pięknie pisał o tym sprawujący rządy biskupie na Podkarpaciu szesnastowieczny biskup przemyski Andrzej Krzycki – „Ciebie, Boska Dziecino, proszę, ciężarem grzechów udręczon, racz mnie znów podnieść swoim przybyciem”. Tak pisał w pięknym wierszu „Na Boże Narodzenie do Dzieciątka Jezus”. Wiersz ten to właściwie mały traktat teologiczny; Krzycki w nowo narodzonym Dzieciątku widzi bowiem również Boga Stwórcę, który potrafi gromem grzmieć, ale i zadziwia tajemną wolą, która uniżyć chciała Pana ziemi...

2017-12-20 12:28

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wigilia w czas tęsknoty

Rodzinność, ciepło i radość świąt Bożego Narodzenia niestety nie jest powszechne. Mamy w pobliżu ludzi samotnych i biednych, mamy też tych, którym święta odbiera dramat okrutnej wojny.

To jeden z moich ulubionych obrazów, niewielka reprodukcja wisi u mnie na ścianie wśród rodzinnych zdjęć. Wigilia na Syberii Jacka Malczewskiego. Scena na obrazie bardzo kameralna. Wokół stołu przykrytego białym obrusem gromadzi się ośmiu mężczyzn. Na stole próżno szukać dwunastu potraw, widać tylko zeschnięty chleb i trochę soli w solniczce. W tle szumi samowar, więc może jest i herbata. Głębokie talerze każą spodziewać się jakiejś zupy, ale kto wie, czy faktycznie będzie… Lecz nie ubóstwo stołu najbardziej chwyta za serce. Po twarzach mężczyzn widać, że każdy jest myślami zupełnie gdzie indziej. Stojący brodacz wysypuje coś z białej kartki na rękę, to z pewnością list z domu i opłatek od najbliższych. Warunki życia na Syberii były dramatycznie trudne, ale w tym dniu nie one najbardziej bolą. Boli tęsknota, świadomość, że w tym świętym dniu nie można być z najbardziej kochanymi ludźmi. Każdy przeżywa to inaczej, osobno, ale cierpienie jest wspólne. Czy są na tyle grupą przyjaciół, by choć trochę stłumić ból?

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2024-05-13 05:48

Paweł Wysoki

Priorytetem jest wychowanie młodego pokolenia w duchu katolickim i patriotycznym oraz wspieranie małżeństw i rodzin - mówi ks. Jerzy Krawczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję