Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Błędy okresu minionego

Polska, która nie wpuściła uchodźców, staje się azylem bezpieczeństwa.

Niedziela Ogólnopolska 1/2018, str. 41

[ TEMATY ]

uchodźcy

Matthias Stolt/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia szwedzka minister sprawiedliwości przyznała, że przyjęcie przez jej kraj migrantów było błędem. Szwedzi po prostu żałują wpuszczenia ponad 163 tys. obcych kulturowo ludzi. Dwóch lat potrzebowali, aby dojść do takich wniosków. Jak widać, już nawet wspomniana socjaldemokratyczna minister nie jest w stanie pozytywnie zaklinać rzeczywistości. Ludzie w Szwecji się boją, wyjeżdżają z tego powodu za granicę, a dodatkowo rząd tego kraju zawiesił układ z Schengen i skłócił się z sąsiednią Danią. Doprowadziła do tego unijna polityczna poprawność. Polska, która nie wpuściła uchodźców, staje się azylem bezpieczeństwa również dla emigrujących Szwedów. Ujawniła to Greta Magnusson w wywiadzie dla Radia Szczecin, która sama przeniosła się z niebezpiecznego Sztokholmu do... Szczecina. Ciekawe, co na to powie pan Timmermans, który z uporem maniaka twierdzi, że to u nas jest niebezpiecznie. Próbuje on nakładać kary finansowe za nieprzyjmowanie uchodźców i wdrożyć przeciwko naszemu krajowi art. 7 traktatu oraz dowieść, że w Polsce istnieje ryzyko poważnego naruszenia praworządności. Timmermans jest wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej, a jego szef, czyli przewodniczący Juncker, na samym początku urzędowania zapowiedział, że KE pod jego przywództwem będzie działać politycznie. Stąd też, jak sądzę, w aktywności Komisji trudno się dopatrywać logiki, dla niej bowiem najważniejsze jest wdrażanie politycznych założeń bieżącego etapu. A ten ustalany jest wespół z kanclerz Niemiec. Nic to, że – zdaniem prawników Bundestagu – to właśnie Angela Merkel, decydując o wpuszczeniu tzw. uchodźców, najprawdopodobniej złamała niemieckie prawo, a już na pewno unijne traktaty – oficjalnie winni są Węgrzy, Czesi i Polacy, którzy stanęli na ich straży. Gdy w kraju członkowskim UE, na Malcie, w zamachu bombowym ginie dziennikarka tropiąca korupcyjne praktyki żony premiera tego kraju (przelewy finansowe do Panamy), o sankcjach nawet się nie wspomina. Wszak to rząd socjaldemokratyczny, toż to rodzina polityczna Timmermansa. Gdy w Katalonii policja brutalnie tłumi demonstracje, tenże Timmermans w Parlamencie Europejskim usprawiedliwia takie działania siłowe, zasłaniając je „obroną rządów prawa”. Tym samym wspiera „proeuropejskiego” premiera Mariano Rajoya. A pod koniec minionego roku, w demokratycznych wyborach wygrała właśnie partia niepodległościowa, reprezentująca spacyfikowanych wcześniej siłą demonstrantów. Były premier Katalonii Carles Puigdemont stwierdził, że wynik wyborów jest policzkiem dla Rajoya, który „jest największym przegranym”. Czy aby tylko on? A co z Timmermansem i KE? Czy przyznają się do jakiegoś błędu? Dotychczas nie miało to miejsca, także w innych sprawach, m.in. brexitu. KE prze do konfrontacji nie tylko z krajami Europy Środkowej – Polską, Węgrami, Czechami i innymi, ale przede wszystkim z tzw. populistami. A kim oni właściwie są? Wrogiem klasowym? A może czymś więcej?

Mirosław Piotrowski, poseł do Parlamentu Europejskiego, www.piotrowski.org.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-01-03 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Bari: bądźmy gościnni, nie obawiajmy się brata w potrzebie

Morze Śródziemne jest strategicznym regionem, którego równowaga odbija się także na innych częściach świata. Stąd, jako chrześcijanie, musimy być niestrudzonymi budowniczymi pokoju. Papież Franciszek mówił o tym w Bari na zakończenie spotkania „Morze Śródziemne, granicą pokoju”, w którym uczestniczyli biskupi z 20 krajów.

Ojciec Święty podkreślił, że „retoryka starcia cywilizacji służy jedynie usprawiedliwieniu przemocy i podsycaniu nienawiści”. Wezwał też do otwartości na migrantów i ich pełnej godności integracji. Nie da się tego zrobić wznosząc mury czy rozbudzając strach.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Dominik Kozak

2025-12-16 14:25

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

sulechów

Adobe Stock

16 grudnia, w wieku 45 lat i 20. roku kapłaństwa zmarł ks. Dominik Kozak, wikariusz parafii pw. św. Stanisława Kostki w Sulechowie.

Ks. Dominik Kozak urodził się 21 lipca 1980 r. w Zielonej Górze. W latach 1987-1995 uczył się w Szkole Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze, a następnie w Liceum Zawodowym przy Zespole Szkół Ekologicznych w Zielonej Górze.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Grzegorz Ryś do kapłanów: Milczenie jest lekiem na niewiarę

2025-12-18 07:17

[ TEMATY ]

rekolekcje

Archidiecezja Krakowska

Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.

Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję