Ostatnia niedziela stycznia w Kościele katolickim poświęcona jest modlitwie za chorych na jedną z najstraszniejszych chorób, jaką jest trąd. Jest to okazja do objęcia naszą życzliwością i wsparciem misjonarzy. Idą oni za przykładem naszego Pana Jezusa Chrystusa, który na swojej drodze spotykał trędowatych, uwalniając ich od cierpienia prostym gestem miłości wyrażonym w słowach: „Chcę, bądź oczyszczony” (Mk 1, 41). Opatrują ich niegojące się rany, leczą i pielęgnują cierpiących, o których dawno już zapomniał świat.
Historia walki z trądem doskonale pokazuje, że nie wystarczą same środki techniczne, skuteczne leki, nowoczesny sprzęt medyczny. To wszystko przecież jest dostępne. Na dodatek, od ponad dwudziestu lat trąd jest uleczalny. Tymczasem w najbiedniejszych krajach trędowaci nadal cierpią, bo wciąż za mało jest w nas wrażliwości, solidarności i zaangażowania. Z podziwem wspominamy wielkiego polskiego misjonarza – bł. o. Jana Beyzyma czy zmarłą kilka lat temu dr Wandę Błeńską, którzy z wielką miłością służyli swym podopiecznym, ludziom okaleczonym, oszpeconym, pozbawionym wzroku czy dotkniętym całkowitym paraliżem. Mimo strasznych warunków, w których dzielili los chorych, cieszyli się, że mogą być świadkami żywego Chrystusa. Nieprzypadkowo Światowy Dzień Trędowatych obchodzony jest w Kościele. Odegrał on w ciągu wieków najważniejszą rolę w opiece nad trędowatymi. Pierwsze ośrodki dla trędowatych (leprozoria) powstawały przy klasztorach, katedrach i kościołach. Dziś wciąż podstawową rolę w opiece nad trędowatymi pełnią ośrodki misyjne, w których pracują przede wszystkim siostry i bracia zakonni. To oni są prawdziwymi budowniczymi cywilizacji miłości, którą papież Paweł VI ukazał nam jako ziemską misję uczniów Chrystusa. Warto przypomnieć, że Raoul Follereau, inicjator Światowego Dnia Trędowatych, mówił o konieczności walki z trądem pod wszelkimi jego postaciami, a więc także z bezbożnością, relatywizmem moralnym, egoizmem i nikczemnością, które zagrażają nam w równym stopniu jak chorobotwórcze bakterie.
Niech ostatnia niedziela stycznia będzie dla nas okazją do objęcia dobrą myślą i modlitwą zarówno chorych, jak i ich opiekunów. Niech będzie także okazją do materialnego wsparcia dzieła pomocy trędowatym.
Ofiary można przekazywać na konto:
Fundacja Polska Raoula Follereau
87 1240 1082 1111 0000 0387 2932 z zaznaczeniem w tytule wpłaty: „TRĄD”
www.follereau.org
Zastąpienie imienia chrzcielnego papieskim zakorzeniło się na przestrzeni wieków w historii Kościoła jako pierwsza decyzja, którą podejmuje nowowybrany papież. I choć w pierwszym tysiącleciu niewielu papieży posługiwało się innym, niż chrzcielne, imieniem, to tradycje tej zmiany sięgają początków chrześcijaństwa i opisanej na kartach Ewangelii sceny, w której Jezus zmienił imię swojego pierwszego przyszłego następcy, apostoła Szymona na imię Piotr.
„Jeśli nie pojadę ja, na pewno pojedzie Jan XXIV” - tymi słowami Papież Franciszek odpowiedział na pytanie o możliwość podróży apostolskiej do Wietnamu, które zadał mu jeden z dziennikarzy, podczas konferencji prasowej w samolocie, 4 września 2023 r., w drodze powrotnej z Mongolii. I choć dziś powraca pytanie o to, czy takie właśnie imię wybierze kolejny następca św. Piotra, faktem pozostaje, że będzie to jego osobista decyzja.
Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]
W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.