Reklama

Franciszek

Na peryferiach dostrzegł centrum świata

Kolejna rocznica pontyfikatu papieża Franciszka skłania do podsumowań. O ile jednak w przypadku polityków sprawujących władzę w takim czy innym kraju możliwe są wymierne bilanse, o tyle perspektywa wiary stawia obserwatorów w zupełnie innej sytuacji. Często najważniejsze jest to, co niewidoczne dla oczu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stolica Apostolska nie zastanawia się nad wskaźnikami ekonomicznymi, które spędzają sen z powiek światowym liderom. Nikt w Watykanie nie musi się też zastanawiać nad bezrobociem obywateli czy obronnością państwa, bo wciąż niedorzecznie brzmi pytanie postawione przed laty przez Józefa Stalina: Ile dywizji ma papież? W jaki zatem sposób katolik powinien patrzeć na pięć lat kierowania Łodzią Piotrową przez papieża Franciszka? Najlepszą perspektywą jest wspomniana już wiara. W jej świetle następca Benedykta XVI jest jednocześnie następcą św. Piotra, a jako osoba włączona w tę tradycję przywodzi na myśl samego Jezusa Chrystusa, który na Piotra i Apostołów włożył swe ręce. To Chrystus ustanowił ten urząd.

Wychowany w cieniu slumsów

Reklama

Przed pięciu laty byłem akurat na pielgrzymce w Meksyku. Rozpoczynało się właśnie konklawe, a ja stałem w zakrystii wielkiego sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe, by z dziesiątkami innych kapłanów rozpocząć uroczystą Eucharystię. Kiedy dowiedzieli się, że pochodzę z Polski, zażartowali, że być może następny papież znów okaże się Polakiem. W odpowiedzi na ich żart powiedziałem, że prawdopodobnie szansę ma tym razem kardynał z Ameryki Łacińskiej. W moich słowach nie było kurtuazji, bo takie sugestie pojawiały się w świecie dziennikarskim dość często, a towarzyszyła im doza prawdopodobieństwa granicząca niemal z pewnością. Nikt oczywiście nie wymieniał nazwiska Jorge Bergoglia, ale wątek amerykański pojawiał się w dość licznych kontekstach. Dzisiaj możemy ponad wszelką wątpliwość zauważyć, że obecny pontyfikat naznaczony jest rysem charakterystycznym dla Ameryki Łacińskiej. Trudno się zatem dziwić wrażliwości papieża Franciszka na temat uchodźców, skoro na kontynencie, z którego pochodzi, niemal wszyscy mieszkańcy to imigranci. Rodzina obecnego papieża to potomkowie pochodzących z Italii przybyszów, którzy pokonali ocean w poszukiwaniu lepszego bytu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trudno się także dziwić, że papież Franciszek jest tak bardzo wrażliwy na ludzi biednych. Do historii przejdą jego słowa: „Chcę Kościoła ubogiego dla ubogich”. Łatwiej będzie zrozumieć tę postawę, jeśli uwzględni się biograficzne wątki argentyńskiego hierarchy, który nawet jako arcybiskup Buenos Aires nie unikał dzielnic, w których mieszkała biedota. Ubogim próbował zagwarantować nie tylko duszpasterską troskę, ale także symboliczny kawałek chleba.

Człowiek wychowany w cieniu argentyńskich slumsów próbuje kultywować franciszkańską prostotę. Jej wyrazem jest nie tylko imię Franciszek, ale też obraz Namiestnika Chrystusowego, który mieszka w hotelu, a do samolotu, gdy udaje się w kolejną apostolską pielgrzymkę, maszeruje z czarną teczką, w której – jak później wyjaśnia dziennikarzom – ma m.in. kapłański brewiarz.

W duchu papieskiej prostoty należy też odczytywać nominacje kardynalskie obecnego papieża. O konkretnych wyborach nie decydują już historyczne uwarunkowania czy nobliwość poszczególnych stolic, wręcz przeciwnie – największe szanse mają Kościoły z peryferii świata, które dla Franciszka stają się prawdziwymi centrami.

Reklama

Trudno się wreszcie dziwić, że w świecie zdominowanym przez różne odsłony konsumpcjonizmu podczas papieskich pielgrzymek nie może być mowy o limuzynie czy o jakimkolwiek przejawie bizantyjskiego stylu. Kolumna papieska porusza się w towarzystwie skromnego samochodu, który używany jest przez Papieża pod warunkiem, że później będzie go można spieniężyć na aukcji, a pieniądze przekazać potrzebującym.

Drogą Kościoła jest człowiek

Perspektywa pięciu lat nie zachęca do skrupulatnych podsumowań. Charakterystyki bieżącego pontyfikatu byłoby trudno dokonać, opirając się na liczbie napisanych encyklik czy wygłoszonych przemówień. Zdecydowanie za wcześnie na podobne statystyki, tym bardziej na porównania. Niewątpliwie jednak już na obecnym etapie możemy mówić o akcentach, które w duszpasterstwie papieża Franciszka zostały może nieco przesunięte w stosunku do poprzedników. O ile Jan Paweł II był charyzmatykiem w bezpośrednich spotkaniach z wiernymi, a Benedykt XVI był mistrzem teologicznej precyzji, to Franciszek jest mistrzem metafory. Na pewno więc do historii przejdą takie papieskie sformułowania, jak Kościół, który jest dla niego „polowym szpitalem” czy Bóg, który „nigdy nie męczy się przebaczaniem”.

Jan Paweł II zasłynął twierdzeniem, które przez wielu zostało nazwane przewrotem kopernikańskim. O ile więc dla polskiego Papieża „człowiek był drogą Kościoła”, o tyle papież Franciszek wydaje się, że jest pod tym względem doskonałym wykonawcą testamentu Karola Wojtyły. Watykańskie audiencje czy przypadkowe spotkania obecnego Papieża z wiernymi pokazują jego wyjątkową wrażliwość i empatię. Nie sposób w tym miejscu nie przypomnieć pierwszego spotkania Franciszka z młodymi całego świata z wysokości papieskiego okna na Franciszkańskiej 3. Franciszek doskonale musiał zdawać sobie sprawę z faktu, że miejsce to jest niemal uświęcone wieloletnią tradycją wyjątkowych spotkań Jana Pawła II z rodakami. Papież Franciszek wykorzystał jednak ten czas, by przywołać zmarłego na raka wolontariusza Macieja Cieślę, który współorganizował Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.

Uwodzi miłością

Trudno na obecnym etapie dokonać oceny duszpasterskiej działalności papieża Franciszka. Ponad wszelką wątpliwość możemy jednak już dzisiaj zauważyć, że jest w tym człowieku potencjał, który przyciąga uwagę świata. Na pewno słowo „popularność” nie licuje z misją Namiestnika Chrystusowego, bo niektórym mogłoby się kojarzyć z populizmem. Pamiętajmy jednak, że w pierwszych wiekach chrześcijaństwa historycy widzieli wśród chrześcijan coś, co możemy nazwać „mocą uwodzicielską chrześcijaństwa”. Mowa tu o zdaniu: „Popatrz, jak oni się miłują”. To właśnie świadomość stylu życia zaproponowanego przez chrześcijan powodowała, że tysiące ludzi nawracało się i stawało się wyznawcami Chrystusa. W odniesieniu do papieża Franciszka możemy zauważyć podobny mechanizm. Uwaga świata skierowana jest w stronę tego Biskupa Rzymu, a jego popularność na pewno nie jest przypadkowa. Ludzie intuicyjnie wyczuwają, że za słowami papieża Franciszka kryje się asystencja Ducha Świętego. W przeciwnym przypadku świat pozostałby obojętny na jego głos.

2018-03-07 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Środę Popielcową: szczere nawrócenie i miłosierdzie istotą dobrego przeżycia Wielkiego Postu

[ TEMATY ]

papież

Środa Popielcowa

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nawrócenie serca i spełnianie uczynków miłosierdzia były i są istotą godnego przeżycia Wielkiego Postu, który dziś rozpoczynamy – powiedział Franciszek w kazaniu podczas Mszy św. w Środę Popielcową 18 lutego w rzymskiej bazylice św. Sabiny.

Zgodnie z wieloletnim zwyczajem papież przewodniczył najpierw zgromadzeniu modlitewnemu w rzymskim kościele św. Anzelma na Awentynie, a następnie w procesji pokutnej w towarzystwie kardynałów, arcybiskupów, biskupów, miejscowych benedyktynów, dominikanów od św. Sabiny i wiernych, przy śpiewie Litanii do Wszystkich Świętych udał się do bazyliki. Tam przewodniczył Mszy św. połączonej z obrzędem pobłogosławienia popiołu i posypania nim głów zgromadzonych wiernych.
CZYTAJ DALEJ

„Zapal świecę!” – rusza tegoroczne Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

2025-11-30 14:37

[ TEMATY ]

Caritas

adwent

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

Caritas

Wraz z pierwszą niedzielą Adwentu rozpoczyna się dystrybucja świec Caritas w ramach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Wierni w całej Polsce mogą nabyć świece, które zapalane na wigilijnym stole stają się znakiem solidarności z najmłodszymi potrzebującymi. Caritas informuje, że świece dostępne są w około dziesięciu tysiącach parafii w całym kraju.

Akcja trwa nieprzerwanie od 1994 roku. W tym czasie na polskie stoły trafiło już około 51 milionów świec, które - jak podkreśla Caritas - „tworzą polską Wigilię”. Dochód ze sprzedaży przeznaczany jest na wsparcie dzieci, szczególnie tych pochodzących z rodzin w trudnej sytuacji materialnej.
CZYTAJ DALEJ

Szef Caritas Polska w Libanie: młodzi ludzie uważają papieża za symbol nadziei

2025-12-01 08:41

[ TEMATY ]

Caritas Polska

Papież Leon XIV

Leon XIV w Turcji i Libanie

młodzi ludzie

symbol nadziei

PAP

Młodzież oczekująca papieża Leona XIV w Annayi w Libanie

Młodzież oczekująca papieża Leona XIV w Annayi w Libanie

Szef misji Caritas Polska w Libanie i Syrii Dominik Derlicki powiedział PAP, że przyjazd papieża Leona XIV do Bejrutu budzi wiele nadziei i oczekiwań. Podkreślił, że młodzi ludzie oczekują przesłania pokoju, a za symbol nadziei w kraju zmagającym się z napięciami i ogromnymi trudnościami uważają papieża.

Podziel się cytatem - wyjaśnił Derlicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję