W związku z ogłoszeniem przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
roku 2001 Rokiem Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymas Polski kard.
Józef Glemp powołał do życia Komitet Obchodów tego Roku. Najpierw
powołał Komitet Honorowy, w którym przewodnictwo objął osobiście
i zaprosił do udziału księży kardynałów, arcybiskupów i ważne osobistości
życia publicznego, a także wiele osób, które były ściślej związane
z Prymasem Wyszyńskim. Następnie powołany został Komitet Organizacyjny
Obchodów Roku Kardynała Stefana Wyszyńskiego, pod przewodnictwem
bp. Mariana Dusia - wikariusza generalnego archidiecezji warszawskiej,
który będzie pracować w kilku różnych grupach. Ksiądz Prymas powołał
Radę Programową, zaprosił przedstawicieli archidiecezji i diecezji
związanych z życiem i posługą Sługi Bożego oraz przedstawicieli instytutów
życia konsekrowanego. Utworzył także sekcje: duszpastersko-liturgiczną,
naukową, ds. artystycznych, pielgrzymek, mediów, młodzieży, kontaktów
z Polonią oraz sponsoringową. Komitet ma więc wiele zadań do spełnienia.
Myślę, że Rok Kardynała Wyszyńskiego to bardzo cenny
czas ofiarowany naszej Ojczyźnie. Wiadomo, że Prymas Tysiąclecia
odegrał ogromną rolę w ciągu kilkudziesięciu lat powojennych. Były
to lata komunizmu, totalitaryzmu, prześladowań Kościoła. Polska jako
naród została uzależniona od działań komunistycznych i od decyzji
płynących z Moskwy. Naród został zniewolony, wiele decyzji rządowych
podejmowano w taki sposób, żeby służyły nie Polsce, ale Związkowi
Radzieckiemu. Wielu Polaków pretendujących do stanowisk kierowniczych
kształcono i wychowywano w Moskwie, a programy szkolne były tak sformułowane,
żeby duch komunizmu zapanował również w Polsce, nad polską duszą.
Teraz, gdy znaleźliśmy się w sytuacji wolności, gdy nie
ma już pręgierza obcych wojsk i decyzji partyjnych płynących z obcego
mocarstwa, jesteśmy jakby otumanieni. Czujemy, że znajdujemy się
na jakichś ruinach, w sytuacjach nieczytelnych. Często widać w nas
jeszcze duszę bolszewicką, a w świadomości przewija się przekonanie,
że wszystko nam się należy, że za nic nie odpowiadamy, i czekamy
z założonymi rękami, aż ktoś za nas pomyśli. Dokonała się ogromna
zmiana w naszym życiu. Z jednej strony został odrzucony znienawidzony
system wartości, które faworyzował komunizm, ale z drugiej - nowy
system wartości, albo nawet te wartości, które są obiektywnie prawdziwe,
zostały jakby zakłócone przez trud przejścia do nowego ustroju społecznego,
a także przez nowe prądy - ogromnego liberalizmu i sekularyzmu. Ludzie
znów znaleźli się w sytuacji bardzo trudnej, niepewnej.
I tu przychodzi nam jako pomoc dziedzictwo kard. Wyszyńskiego
- dziedzictwo chrześcijańskie, polskie, ogromna treść nauczania Prymasa
Tysiąclecia, który w czasach totalitaryzmu nie ugiął się, powiedział
swoje słynne "non possumus" - nie wolno nam ulegać komunizmowi. Kochał
naród, Ojczyznę, uczył miłości do niej; kochał kulturę chrześcijańską;
był człowiekiem Bożym, człowiekiem modlitwy i zaufania Bogu, człowiekiem
Kościoła, który ten Kościół bardzo umiłował - aż do utraty wolności,
do uwięzienia.
Polacy dzisiaj rozglądają się za kimś, kto by im coś
podpowiedział, pouczył, z kogo mogliby brać przykład w trudnej rzeczywistości.
Taką postacią jest Prymas Wyszyński. Przychodzi, żeby pomóc, pokazać
wartości: kulturę polską, historię, rodzinę; przychodzi, żeby przypomnieć
o Ślubach Jasnogórskich, o tym, co jest ważne. Zostaje także wielka
spuścizna kaznodziejska Prymasa. Niektóre spośród jego dzieł są już
wydrukowane i czekamy na dalsze tomy jego przemówień, kazań, homilii.
Dziedzictwo kard. Stefana Wyszyńskiego ma nam pomóc, żebyśmy się
nie rozchwiali jako naród, umieli obronić się przed nawałą nowej
ateizacji i nowej demoralizacji, które z ogromną siłą prą na Polskę
i nastają na polską duszę. Prymas chce pomóc nam uratować Polskę,
naszą Ojczyznę, i to, co Polskę stanowi. Prowadzi nas na Jasną Górę,
do Matki Bożej Królowej Polski i przekonuje, że nasze duszpasterstwo
powinno być maryjne. Gorąco zachęca, byśmy umieli trzymać się Matki
Bożej w programach duszpasterskich, w naszym wychowaniu rodzinnym,
w zachowaniu własnej kultury, tożsamości narodowej. Matka Boża, która
patronowała nam dotychczas i która pomagała w trudnych czasach Prymasa
Tysiąclecia, może stać się również Patronką czasów nowych oraz nowych
pokoleń Polaków żyjących w trzecim tysiącleciu.
Komentarzy ks. inf. Ireneusza Skubisia dotyczących bieżących wydarzeń w Polsce i świecie można wysłuchać w audycji radiowej "Spotkanie z Niedzielą", emitowanej na falach Radia Fiat w każdy wtorek o godz. 21.30 w pasmach 94,7 FM, oraz w audycji "Wypowiedź dnia" codziennie o godz. 11.00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu